TALK - Rozmowy [H]

[5matrix]

@GABAhater
@techniczny
Wam również życze zdrówka jak i reszcie forum :)
Oby nikomu nie doskwierały psychiczne dyskomforty
no chyba, że kacówa lub zejscie, to akurat se pocierpcie :D no ale poza tym wyjatkiem to wszystkiego dobrego

[LiquidStranger]

Hej,
Nie wiem czy w dobrym miejscu piszę. Mam specyficzny problem z antydepresantami, mianowicie po ok tyg wywala mi brzuch jak bęben. Nie przybieram na wadze, raczej nie mam na codzien po tym biegunek, zaparć, gazów, ale mam wydęty brzuch w dolnej czesci okropniee. Wcześniej brałam mozarin, od niedawna mirtazapine jakąś, ale przestałam, bo sny mi mieszały w głowie za bardzo, teraz biorę Miansec (mianseryna) i ten sam problem występuje przy każdym z tych leków. Wyglądam jak ryba rozdymka. Miał ktoś może podobny problem? Albo inne problemy żołądkowo - jelitowe po braniu tych substancji albo podobnych?

Po mianserynie zdarza się ludziom puchnąć prawdopodobnie, jak najbardziej. Stricte rozwiązania Ci nie dam, jedynie co mi przychodzi do głowy co mogłoby pomóc to ograniczenie spożywania soli i węglowodanów, i co może wydawać się nieintuicyjne, ale pić dużo wody. Powodzenia

[Rs3mati]

Żyje tu ktoś normalnie biorąc ssri i jest w stanie określić ile z tego co się dowiedziałem to prawda? Ja biorę fluoksetyne i dowiedziałem się wlasnie od lekarza że nie mogę okazjonalnie wyskoczyć z ziomkami nawet na jednego drinka raz na parę tygodni bo to resetuje działanie ssri, nie mogę pic kawy i brać przedtreningowki bo maja kofeinę która osłabia ssri, ponadto benzo ani nawet głupiej ashwaghandy na bezsennosc też nie mogę brać, lepiej dla mnie będzie jak nie będę spać wogole a potem pójdę na 12h do pracy... tracę powoli cierpliwosc i chyba znowu załatwię sobie pregabaline choć wiem jak ciężko się z tego schodzi i że ona nie leczy a tylko ukrywa problemy

[5matrix]

@Rs3mati 1 piwo raz na miesiac, benzo mozesz faktycznie oslabiaja dzialanie ale nie resetuja, kofeina na pewno nie zeruje, moze oslabia ale nic o tym nie wiem, takze spokojnie, ashwe lepiej odposc i zmotaj se na sen mitrazapine zamiast benzo, dobrze sie kompatybiluje z ssri/snri

[Rs3mati]

Czyli przy takim np 1 piwie na miesiąc nie powinno być raczej żadnego zerowania działania leku/zespołu serotoninowego/innych dziwnych rzeczy? Benzo może faktycznie zamienię na mitrazapine tylko nie wiem co z kawą bo póki ci jak nie wypije 2-3 kubków rano to czuję się beznadziejnie xd

[5matrix]

@Rs3mati możesz pic kawe, jedno piwo nie zresetuje ci dziala, mitrazapina lepsza opcja, po benzo masz zly nie regenerujacy sen

[Kokolinho]

Miał ktoś kiedyś uczucie mrowienie kończyn na ssri? Dokładnie przyjmuję esci 3 dzień w dawce 5 mg, jestem senny, ale normalnie wszystko robię w trakcie dnia, czasem obudzę się w nocy i ciężej jest zasnąć i tyle, ale te mrowienie jest najgorsze

[zburzony]

@Kokolinho tak, mi też się to zdarzało, głównie na wenlafaksynie i duloksetynie, z czasem mijało.

[pomasujplecki]

Czyli przy takim np 1 piwie na miesiąc nie powinno być raczej żadnego zerowania działania leku/zespołu serotoninowego/innych dziwnych rzeczy? Benzo może faktycznie zamienię na mitrazapine tylko nie wiem co z kawą bo póki ci jak nie wypije 2-3 kubków rano to czuję się beznadziejnie xd

Mirtazapina tak zamula niestety, może coś z grupy neuroleptykow np ketrel spróbujesz? Tylko tu mówimy jedynie o działaniu nasennym.

A co do piwa. Nie wiem jaka masz tolerancję może jedno piwo to nic, ale alkohol potrafił na 2-3 dni rozjebac całkowicie efekty antydepresantow pogarszając samopoczucie do bardzo zjebanego. Kac moralny czy jak to się mówi, bardzo duży zjazd emocjonalny.

Mówię o swoim doświadczeniu i obserwacji u innej osoby np. po sylwestrze. Ale ja nie lubię alko więc u mnie akurat tolerancja jest na tyle słaba że reakcja mogła być uzasadniona. Natomiast przestrzegam

[Kokolinho]

@Kokolinho tak, mi też się to zdarzało, głównie na wenlafaksynie i duloksetynie, z czasem mijało.

Ale na początku stosowania leku czy po jakimś czasie dopiero? I po jakim czasie to mijało?