Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 620 • Strona 35 z 62
  • 186 / 27 / 0
ja to obstawiam ze jak teraz legal na niemczech to wszystkie pol syntetyki zostana elegancko przerzucone przez granice do polski, po co im to jak maja legal ziolo
dawka czyni truciznę
  • 57 / 11 / 0
01 kwietnia 2024Sobiech2137 pisze:
Siemano, co to moze byc za odmiana ziolaz po zapaleniu, dosyc ledwo odczuwalne efekty, dopiero trzeba poczekac godzine na wieksze efekty; nawet po wiadrze, nastepnego dnia, czujesz sie dosc upizgany i schodzi przez caly dzien; co to moze byc xD?
To ja mam odwrotny problem, to było zioło zapakowane w fabryczne opakowanie od Cannatique farms a konkretnie Lemon Raspberry skunk, opakowanie wyglądało jak prawdziwe firmowe i topy tez podobnie jak na ich stronie internetowej z zaznaczeniem że to ma prawie 34%THC. Tak wiem, powiecie że dałem się wydymać na fejk Kalifornię za 70zł/g ale nawet już walić to czy jest z Kaliforni, skoro ma być dobre to niech i będzie hiszpańska czy brytyjska podróba ale się zastanawiam czy nie jest maczane. Faza wchodzi bardzo mocno i szybko, do tego stopnia że jak pierwszy raz zajarałem to bałem się w ogóle iść do ludzi i to była faza trochę jakbym dostał obuchem w łeb, ciężko było coś czytać a po zwykłym buchu potrafię się mocno wkręcić w czytanie i dużo bardziej się tym co czytam interesować, nawet jakimiś zwykłymi artykułami z Wikipedii. No i mam wrażenie jakby po godzinie faza była dużo słabsza a po normalnym to 3h relaksu. To dziwne bo zwykle im mocniejsze zioło tym dłużej masa trzyma. Są jakieś wiarygodne testy wskazujące czy masz chemola czy nie? Zrobiłbym nawet z ciekawości. Albo może to te półsyntetyki o których pisaliście.
  • 186 / 27 / 0
sam sobie odpowiedziales, jak to ma 34% to efekty ktore opisales sa jak najbardziej trafne, a z tym ze wieksza moc = dluzsza faza to raczej nie jest dobre rozumowanie, z haszem jest tak samo, dziala mocno ale za to krotko i ma szybkie wejscie
dawka czyni truciznę
  • 57 / 11 / 0
@opalonyben to chyba padłeś ofiarą słynnego niegdyś mitu jakoby hasz mocniej kopał ale krótko trzymał z czasów gdy po rynku latał syntetyczny hasz na AM2201, niegdyś legalnego w Polsce. W 2017 roku kolega mnie namawiał na rzekomy hasz który będzie klepał jak sam skurwysyn ale trzymał tylko godzinę, jednocześnie zarzekając się że on nigdy chemola nie palił. Poczytaj sobie wątek o AM2201, zresztą na logikę skoro w haszu jest THC tak samo jak w trawie to czemu ma krócej trzymać i szybciej wchodzić? Farmakodynamika powinna być taka sama, poza tym paliłem i waporyzowałem prawdziwy hasz z Maroka i trzymał tak samo długo jak trawa.
  • 186 / 27 / 0
xD palilem wiele haszy i kazdy dzialal tak jak napisalem, mocno ale krótko nie wiem jaka jest od tego zaleznosc ale tak po prostu jest, bynajmniej w moim przypadku
dawka czyni truciznę
  • 12440 / 2419 / 0
Naprawdę mocny hasz (z mocnych kwiatów, a nie 8%) potrafi trzymać niemal dobę. Oczywiście z każdym użyciem efekt słabnie i zdaje się krótszy.
  • 57 / 11 / 0
11 kwietnia 2024opalonyben pisze:
xD palilem wiele haszy i kazdy dzialal tak jak napisalem, mocno ale krótko nie wiem jaka jest od tego zaleznosc ale tak po prostu jest, bynajmniej w moim przypadku
Widocznie dostawałeś za każdym razem syntetyczny na co jest ogromna szansa w Polsce, jak z kolei sprowadzasz prawdziwy hasz z Maroka to lepiej nie kupować takiego w kształcie jajek, w sumie nie wiem co gorsze, syntetyk czy hasz przemycany w dupie
  • 120 / 31 / 0
Dawno nie smażyłam, odmiana trafiona z ulicy. Nieznana marka, nieznane stężenie.
Wznoszę ręce w niebiosa, oby to była oleista indica. No, trzeba się zapoznać wdychając, węchowo nie rozpoznasz. Rozgrzewamy i zasysamy w płuco, wstrzymujemy na 3sekundy oddech, nie ma sensu się dusić dłużej. Potwierdzone przez instruktorów różnej maści.

Edit;
Dałam radę się usmażyć 😉
RUCHAM KAŻDĄ DZIWKĘ
  • 186 / 27 / 0
sativy zawsze maja taki orzezwiajacy zapach, da sie wyczuc po zapachu ale nie jest to latwe
dawka czyni truciznę
  • 3 / / 0
Witam, na wstępie napisze że jestem uzależniony i pale jakoś od pięciu lat.

Ostatnio przydarzyła mi się dziwna sytuacja u mojego ziomala, otóż zaproponował mi wiadro i go oczywiście nie odmówiłem. Gdy je ściągnąłem od razu poczułem takie uderzenie w czerep co mnie zdziwiło bo zawsze działa to na mnie zwykle po 5 minutach, nagle poczułem ze mam nogi jak z waty i musze usiąść. Po 5 minutach próby ogarnięcia co się właśnie odjebało zacząłem widzieć dziwne wizuale których nigdy nie miałem po paleniu, obraz nagle zaczął mi wirować a ja coraz bardziej odpływać. Byłem wyłączony przez około godzine i przez ten czas wogóle nie było ze mną kontaktu, patrzyłem się w jeden punkt i miałem wizuale polegające na tym że przelatują mi przed polem widzenia różne dziwne slajdy jakby z mojego życia ale totalnie nie wiem o czym to było, czułem się strasznie chujowo jakbym wręcz umierał, odcięło mi całkowicie pole widzenia podobnie jak po DMT. dopiero po godzinie zacząłem widzieć i słyszeć co się dzieje wokół mnie i słyszałem mojego ziomka który pytał czy wszystko ze mną w porządku, to był ten moment ze zaczęło mi schodzić a ja czułem się jakby ktoś mi przypierdolił łopatą w głowę, musiałem odleżeć paręnaście minut po czym wstając zwymiotowałem co również jest dla mnie dziwne.
Dodam że ziomek dał sobie wiadro równocześnie ze mną i nic mu nie było, inni ludzie też palili ten stuff i nic im się nie działo, wyglądało i pachniało jak zwyczajne zioło a widziałem już parę maczanek w swoim życiu.
Czy miał ktoś podobną sytuację? Byłem po wysiłku fizycznym więc może to było tym spowodowane? (jeśli zły dział to prosze moderacje o przeniesienie)
ODPOWIEDZ
Posty: 620 • Strona 35 z 62
Newsy
[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie

Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.