TALK - Rozmowy [H]

[Survivor]

Zacznij od 50mg a potem się okaże czy musisz zwiększyć. Właściwie pierwsze 2-4 dni może być lepiej brać po pół tabletki (25mg), dopiero potem całe 50mg. Na początku możesz mieć trochę efektów ubocznych takich jak suchość w ustach i brak apetytu - większość takich przykrości mija po ok. dech tygodniach, więc jeżeli nie dzieje się nic tragicznego, to po prostu trzeba się przemęczyć. Możesz czuć się gorzej również psychicznie. Nie zrażaj się takimi rzeczami, oczywiście jeżeli dzieje się coś poważnego, to odstaw. Ale czasem po prostu trzeba wytrzymać kilka dni.
Efekty uboczne które nie przeszły po tym czasie najprawdopodobniej będą się utrzymywać przez cały czas brania leku.
Ale najlepiej po prostu znajdź dobrego psychiatrę i go słuchaj. Zarejestrowałeś się na hyperrealu tylko dlatego, że zastanawiasz się nad braniem sertraliny na fobię społeczną?? To nie jest dobre miejsce dla ciebie, bez obrazy, ale po prostu nie jest bezpieczne. To bardziej forum o stosowaniu substancji psychoaktywnych dla przyjemności, dla zabawy, a nie leczniczo.
Znajdź sobie może jakieś forum o zaburzeniach psychicznych.
Znajdź sobie dobrego psychiatrę i przestrzegaj jego zaleceń.

Powodzenia, trzymaj się.

[Ab_synt]

Pytanie do osób, które brały dawki 150 / 200 - w jakich odstępach czasu i o ile zwiększaliście dawkę (o 25 mg czy 50)?

[Vesper4228]

25 mg przez 5 dni potem 50mg przez 3 tygodnie potem 75mg przez tydzien i 100mg brałem jakos miesiac ale doktorka powiedziala ze by wyeliminować objawy OCD i lęki to wchodzimy na 150mg, 125mg przez tydzień i teraz od tygodnia ciągne na 150

[nudanudanuda]

Witam. Jestem tu nowy. Mam fobię społeczną i to dziadostwo totalnie psuje mi życie. Każde wyjście na miasto to lęki i mocne poty, nawet w mroźną zimę. Im więcej ludzi tym gorzej. Najciekawsze jest to, że ja doskonale wiem z jednej strony, że te lęki to jakiś bezsens, bo czego tu się niby bać? Ale z drugiej je po prostu mam. Czytałem tutaj o tej sertralinie. Czy jako początkujący w braniu jakichkolwiek psychotropów mogę brać takie dawki jak 100-150mg?

Współczuje . Początki są wykańczające . Cała przeprawa jest wykańczająca;)

Sertra 75mg u mnie na stany lękowe - stykło na wiele lat. Próbuj po woli z mg z cierpliwością bez szaleństw.
To będzie dla ciebie trudny okres jak zadecydowałeś o braniu leków (to nie leki przeciwbólowe tylko zobowiązanie z którego ciężko wyjść ale fakt jak działa to jest bosko).

Calm down and relax, poświęć na „wyzdrowienie” jeszcze z 4 miechy powoli z dawki 25mg (wieczorem, pierdol rano to farmazony ^^ ), po tygodniu 50mg( będzie na początku 3 tyg bardzo ciężko wytrzymać ale bądź kurewsko silny !) i jak dalej będzie kupa (choć niekoniecznie ) to 75mg i jedziesz w górę ale nie wczuwaj się już ze musisz brać od 100-150. Wszystko powoli- leki działają czasem cuda (choć ci nikt nie obieca) ale nic iod razu- czarodziejskich leków jeszcze nie ma. :((( widzisz ludzie maja depresje (życie nie ma sensu , nic nie cieszy) a inni nerwice lekowa (np ja całe życie się bujam z fobia spół i lekami , ale jako takiej depresji nie mam- życie jest spoko i dużo rzeczy mnie cieszy tylko lęki i fobia utrudniają funkcjonowanie ) . Reasumując każdy z nas jest inaczej zjebany w receptorach w mózgu lub przeszedł różne traumy, dlatego tez ciężko dopasować leki lub dawki do osób . Musisz sam zobaczyć ile ci mg styknie . Na stany lekowe sertra akurat była zajebista (po roku brania zdziałała perfect mózg hehe ) ale powoli ja pokręcałam i żałuje ze po wielu latach odstawiłam :((( . Ale w życiu popełnia się niestety błędy :( poczytaj co ludzie piszą na forum o kuracjach ze nic nie ma od razu itd
. Powodzenia w kuracji!!!

[pandimen]

Moja żona przeszła jakieś 3-4 tygodnie temu z escitalopramu na sertralinę.
Escitalopram ją zamulał, do tego doszło kompulsywne jedzenie plus tycie (trazodon tu też miał swój udział).
W sertralinie pokładała nadzieję na aktywizację i przyhamowanie apetytu/kompulsywnego podjadania.

Zadziałało na obie rzeczy, z tym że skarży się, że ta aktywizacja jest nachalna, typowe noradrenalinowe poddenerwowanie.

Czy jest szansa, że to podkurwienie minie, a jednocześnie zostanie aspekt aktywizujący?
Czy może jednak jedno musi łączyć się z drugim?

[Survivor]

Ojtam ojtam, bez przesady, że tak ciężko. Niektórzy znoszą gorzej, inni lepiej. Nie widzę nic „kurewsko ciężkiego” w zaczynaniu głupiego SSRI. Pewnie dla niektórych tak jest, ale nie warto się negatywnie nastawiać.

[Ab_synt]

Jak się czujecie na wysokich dawkach? 150 / 200 ? Nie chciałbym poczuć serotoninowego zalania, zobojętnienia. Jadę na 100 mg i wciąż mi brak kopa. Od kilku dni muszę sobie uciąć godzinną drzemkę bo czuje totalne wyczerpanie. Sertra poprawiła jakość snu, czuje większą pewność siebie, mniej lęków i fobii ale chciałbym wycisnąć z niej więcej.

[Pan Cietrzew 69]

A jak długo ją przyjmujesz ?

[Ab_synt]

Czwarty miesiąc już idzie...

[Pan Cietrzew 69]

Może powinieneś zmienić lek na bardziej aktywizujący.