TALK - Rozmowy [H]

[wildwolf]

Dwa żubry+buszek-śmierdziuszek to jest to co lubię najbardziej...

[cesky_kozel]

jesli pic to tylko piwo
bardzo ciężko duzo pic wódy palic i nie urwac filmu

[Karaluszek123]

a mogl bym np wypic browar zajarac blanta godzine odpoczac znow browar blant i tak przez cala noc czy rowniez skączy sie to zgonem?

[Fatmorgan]

Moim skromnym zdaniem trochę za bardzo się martwisz. marihuana nie ma jakiś niesamowitych właściwości odcinających w połączeniu z alkoholem.
Jeśli nie wypijesz za dużo i będziesz trzymał się raczej alkoholi niskoprocentowych ( wspomniane piwo ) to nie przewidywał bym problemów :rolleyes:

edit: powyższy pomysł jest okay - nie pij za szybko i nie pal za szybko, a wszystko będzie w porządku

[Karaluszek123]

ok dzieki postaram sie bo wszyscy chyba wiedza jak to na melanżach z "umiarem" pozdro udanego sylwestra życze :)

[Blepharospasm]

świetny miks, już nawet jedno piwo czyni cuda zbijając mroczną stronę mj, jak ktos napisał niweluje chore wkrętki, zbyt zapętlone intruzyjne myślenie. mj za to daje od siebie psychodelkę i zbija głupawkę po alkoholu. Miks idealny, bez przeginania w jedną i drugą stronę.

[ras]

Do piwka bardzo fajnie się łączy, ale duża ilość mocnej odmiany do dużej ilości wódki kończy się chujowo.

[eyehategod]

polecam czerwone wino z trawą
taka litrowa kadarka z biedronki plus gran palenia mysle ze nie jednemu styknie na calego sylwka

a co do wodki, najpierw zapalic potem probować pić bo mi sie np czesto odechciewa
noi po zyganiu jak juz sie zdarzy tez dobrze zapalic

[wildflowers]

Ja na sylwka trochę przesadziłam,co oczywiście skończyło się wielkim zgonem ;/ najpierw wypiłam ze 3-4 kieliszki wódki bez zapojki, później niecały gram, wprawdzie nie sama bo z dziewczynami, nie było tego jakoś mocno dużo, raptem dwa takie dobre nabicia, po czym wtedy już sama nalałam sobie jeszcze dwa i szluga.Wydawało mi się że wszystko jest git, ale jak już wróciłam z balkonu i siadłam do stołu to strasznie jakoś głośno mi się zrobiło,a wszystkie głosy były zmieszane,jak na jakimś jarmarku hehe;p Wyszłam do drugiego pokoju,żeby się położyć ,a było gdzieś po 22, nie miałam nawet czym wymiotować,bo nic przedtem nie zjadłam,obudziłam się prawie 3 , szkoda że tak szybko odpłynęłam i na sylwku byłam może ze 3h,ale za to wyyypoczęłam i zrelaksowałam się jak nigdy,błogie leżenie :-) nic mnie wtedy nie obchodziło.Wszystko to spowodowane było tym,że nic nie piłam od wakacji,za bardzo zmieszałam,nic nie zjadłam no i tempo było lekkie.Na przyszłość wiem że nie będę mieszać,a jak już to w innej kolejności i w innych proporcjach.Pozdrawiam :-)

[jackraymund]

mj + koniak i browarek + (kawa ew. plusz(koncentracja) na pobudkę)
Często przed misją, lubie trzasnąć sobie troszke koniaczku a potem browarem zapić. Przed misją, ponieważ zauważyłem że po zmęczeniu uderza ta faza.
No i po misji, usiąść w fotelu zapalić sobie skręcika.
Wg. mnie jest to najpiękniejsza bomba, czuje się wtedy taki prze szczęśliwy, bardziej energetyczny(jednak jest się wtedy zmęczonym, ale żeby np. patrzeć w niebo i szukać jakiś wozów itd. to niema problemu :D), a co najważniejsze towarzyszy temu piękne spizganie.
A kawe lub plusz dorzucam jak musze gdzieś iść do znajomków , albo jak musze zrobić coś ważnego.
Jest to tak piękna bomba że ciężko jest ją opisać własnymi słowami.
Dawka to
mj 1g,koniak(pół szklanki),browarek 660ml(to akurat na mnie działa, dawke alkocholu taką aby przy chodzeniu nogi były leciutkie)