Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4475 • Strona 306 z 448
  • 992 / 25 / 0
Brałeś kiedyś etylofenidat ogólnie?
Zaczynaj od 5mg wzwyż do satysfakcjonującego działania. Zagadaj w wątku o miksach to Ci wszystko napiszę, albo na maila jak chcesz.
  • 246 / / 0
psyclone pisze:
Do dupy z tym legendarnym "antydepresyjnym" działaniem mxe, właśnie go doświadczam. Tak, uśmiecham się, jestem pozytywnie nastawiony i inne takie, ale intelektualnie jestem upośledzony, widzę po swojej pracy. Gra zdecydowanie nie jest warta świeczki, szczególnie na dłuższą metę.
No jeśli jest słaby sort, słabej jakości ( puder) zapomnij o antydepresyjnym działaniu.... gdy towar był prima sort ( maluteńskie granuleczki taki jakby piasulek, śnieżnobiały) to ewfektt antydepresyjny utrzymywał się do tygodnia czasu. Szkoda że SR zamknęli, akurat miałem z tamtąd ogarniać
  • 322 / 2 / 0
Sort, ech. Ciężko powiedzieć, parę razy pisałem o nim, że kupa problemów. Ogólnie:
- wygląd ok, białe piaskowe grudki
- zanieczyszczony małymi jasnoróżowymi kryształkami, których się pozbyłem,
- bardzo nieprzewidywalny w dawkowaniu, pierwsza konkretna próba, 150mg i mhole w planach, a ledwo mnie posmyrało, druga, 100mg, dało mocną mhole, trzecia 100mg poskładała mnie niesamowicie. Wcześniej uczuleniowo 30mg zaraz po zakupie wziąłem, żadnych efektów to nie dało.

O tym etylofenidacie poczytam i zastanowię się, czy chcę poszerzać narkocv i w razie czego się odezwę.
W czerwonej tabletce było DMT z IMAO, a w niebieskiej końska dawska GHB. Dobrze wybrałeś, Neo.
  • 246 / / 0
no więc moim zdaniem, miałem bardzo słabej jakoości sort. skoro po 30 mg nic nie poczułeś.. po 100 dobrego sortu aż się boję co by się działo, gdyż po 65 mg wpadłem w m houle i momentami bałem się bo zapominałem kim albo czym jestem ? nie wiedziałem gdzie jestem
  • 1857 / 70 / 80
@psyclone
Mam dokładnie ten sam efekt ogłupienia i z tego samego powodu dałem sobie spokój. Tak sie składa że ucząc sie do egzaminu z fizyki musiałem czytać każde zdanie po dwa razy, czasami wpierdalałem sie w jakieś loopy w stylu czytałem coś 4razy pod rząd próbując sobie wyobrazić o czym właściwie czytam. O zapamiętywaniu to już chyba nie musze wspominać. Wyłączenie abstrakcyjnego myślenia, i wogóle myślenia na wyższych obrotach. Właściwie ma to swoją pozytywną stronę bo jest sie sprowadzonym na ziemie, bardziej skupia sie na rzeczach które są ważne niż na fantazjach i ogarnianiu egzotycznych substancji drogą pocztową ale w obecnej sytuacji to jednak musze zostawić sobie wyobraźnie w stanie gotowości i przydatności do użycia.
Bez mojej wyobraźni i zdolności wyższych rozkmin czuje sie jak śmieć.
Ostatnio zmieniony 15 października 2013 przez Anon, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 284 / 4 / 0
Hmm to, że na Ciebie mateoqwe to tak działa, nie znaczy, że każdy tu jest taki podatny. Ja zjadłem 125, pozamiatało ładnie acz bez petardy, ale tu ludzie jedzą 200-300 czy pakują i.m nie przesadzaj. Każdy zna swój rozum i możliwości. Poza tym, ja po 30mg chyba też bym nic nie poczuł. Najmniej było 75. Co dało ładny klarowny trip acz bardzo świadomy na poziomie 450mg DXM powiedzmy czyli tak średniawo.
There is no dark side in the Moon, really. Matter of fact, it's all dark.
Też boję się ciemności, chcę mieć przezroczystą trumnę!
  • 322 / 2 / 0
Może masa ma coś do tego (u mnie 95kg)? Wyuczona dawka 100mg była gwarantem metodziury na poprzednim sorcie, który swoją drogą zbierał same dobre opinie.
Co do etylofenidatu chyba sobie daruję po tym jak poczytałem opinie o zjazdach, chyba że to byłyby jakieś homeopatyczne dawki. Ale pójdę drogą rozsądku, kładąc MXE jako weekend drug.
W czerwonej tabletce było DMT z IMAO, a w niebieskiej końska dawska GHB. Dobrze wybrałeś, Neo.
  • 2310 / 11 / 0
Bardzo ciekawa rzecza jest tolerancja krzyzowa MXE z DXM. O ile, tego drugiego musze zjesc Minimum 900mg na dobry lot ( mimo, ze jadam DXM raz na 2miechy ), tak z MXE przewaznie obrze jest po przyjeciu 80mg IM, bez wzgledu na moja DXMowa tolerke. W ogole, u mnie po przyjeciu grama MXE w ciagu doby, wystarczy 5dni przerwy by dzialalo rownie satysfakcjonujaco. BTW. Obadalem dosc duzo sortow i roznice zauwazylem raz, gdy po 100mg IM nie trafialem do M-Hole. Poza tym, osobiscie preferuje przedsionek dziury w terenie zielonym. A najlepsze doswiadczenie w M-Hole mialem na podkladzie z czerwonego grejpa.

Kwestia rozwoju receptorow IMHO. Jadam dysocjanty od poczatku 2006 roku, a wiele artykulow na zagr. stronachsugeruje, ze dysocjanty rozwijaja skrzydla z czasem - wszak sa dosyc nieokielznane i zaskakujace, ale krok po kroku, wraz z silna sugestia mozna czynic tripowate arcydziela .
  • 246 / / 0
Grassik pisze:
Hmm to, że na Ciebie mateoqwe to tak działa, nie znaczy, że każdy tu jest taki podatny. Ja zjadłem 125, pozamiatało ładnie acz bez petardy, ale tu ludzie jedzą 200-300 czy pakują i.m nie przesadzaj. Każdy zna swój rozum i możliwości. Poza tym, ja po 30mg chyba też bym nic nie poczuł. Najmniej było 75. Co dało ładny klarowny trip acz bardzo świadomy na poziomie 450mg dxm powiedzmy czyli tak średniawo.
no racja ;) na każdego inaczej działa każdy ma inną tolerkę, inne doświadczenia i poprostu inny organizm. :)
  • 141 / 33 / 0
MXE cenię za wizyjność i zdolność generowania niezwykłych przeżyć typu out of body experience. Większe dawki powodują bezsenność na zejściu.
ODPOWIEDZ
Posty: 4475 • Strona 306 z 448
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.

[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.