Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
EDIT: Dobra, weszła połowa roztworu. Nie chciałem brać tego zbyt wiele. Z tej okazji zrobię mini raport. Strumieniem świadomości, więc językowo nie będą to najwyższe loty.
Te będą w głowie.
Nie wiem, co to za bujdy z tym nierozpuszczaniem w wodzie. Jestem pewien, że mnie wzięło, i wzięło mnie dobrze. Zarzuciłem jakieś 20 minut temu. Bodyload klasycznie silny, ekscytacja i banan na mordzie już od pierwszych minut. Kolory strasznie jasne, cholerne reklamy na hyperrealu zdają się zacinać? Uf. Jeszcze parę minutek tak i będzie trzeba się położyć. Gdy nie skupiam na czymś wzroku, to zaraz zaczyna falować, na monitorze pierwsze plamy fraktali. Zaraz będzie dobrze.
Powód: Scalenie postów.
mr_brown w innym temacie pisze: Sam planuję w najbliższym czasie 25I - jedne z pierwszych szeroko dostępnych kartoników z tym nbome - luty tego roku, najprawdopodobniej 1,5mg bez cyklo (trochę martwi mnie brak dokładnych info ale...)
Wczoraj koło 20.30 zainstalowałem jeden kartonik PR (mało szlachetnie ale doszedłem do wniosku, że skoro w nos lepiej wchodzi to pr powinno wyjść jeszcze wydajniej). Po jakimś czasie lekkie placebo. Koło 23 już nieźle zawiedziony ze zmianami percepcji na granicy placebo przeczytałem powyższe i... załadowałem 1/3 kartona w szklaną lufkę. Pierw chwilę podgrzewałem ale potem ogień wpadł do rurki (bardzo nieprzyjemnie pali się tekturę).
Pojarałem paskudztwo, ogrzałem rurkę (opalona już prawie do czysta po mj więc nie powinno mieć wpływu) i się wkurwiłem podwójnie. Zaczęły męczyć mnie depresyjne myśli o zmarnowanym materiale i dotyczące życia osobistego. Ściany wydał się malowane w dziwnym porządku a kolor stał się bardziej błyszczący.
Zadziałało jednak bardzo delikatnie (co wcale mnie nie ucieszyło bo ani to tripowanie a wiedziałem, że nie wyśpię się również). Mocna głębia emocjonalna, wyostrzona percepcja, czysty umysł.
Teraz zastanawiam się nad paroma sprawami.
-jeśli to freebase czy mocno zdegradował.
-czy moja pupcia słabo wymymłała karton czy sama substancja słabo się wchłania tą drogą.
-jak mocny wpływ miała pierwsza niewyczuwalna dawka na tę paloną (tolerancja) i czy palenie bez tego by ładnie weszło jak tak to w jakich dawkach.
Nocka na początku bardzo płytkiego snu i przemyśleń na granicy snu i jawy. Potem zasnąłem jednak to taki typowy sen po stymulacji.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
