TALK - Rozmowy [H]

[unrealism]

Coraz częściej dopada mnie szare życie i obowiązki- przede wszystkim moja kobieta, z którą mi dobrze, lecz czuje się przez to ograniczony. Sama nie pali, a ja wyjątkowo lubię fazować na różne sposoby.
Czuje też niedosty- coś mi ucieka podczas ćpania i patrząć w drugą stronę- podczas gdy jestem trzezwy.
[...]

Moze to zabawne, a moze nie, ale moj dobry znajomy ma podobne problemy ze swoja kobieta i przez to zauwazylem, ze czesciej jara, ogolnie lazi smutny i namawia do eksperymentalnego baniowania. Ona oczywiscie sie mocno wkurwia, kiedy dowiaduje sie, ze pali; on klamie i calosc sie zapetla. Glupia sprawa, kiedy czlowiek potrzebuje takiej odskoczni od wlasnej dziewczyny. Ja ze swoja bylem szczery, chociaz tez srednio to akceptowala. Poroznilem sie z nia z innych powodow, przez ktore zle sie czulem no i koniec stalego dupcz... yyy, milosci, znaczy sie ;>

[sprawdzone_info]

Ja ze swoją fazowałem, hehe, zaliczyła m.in. MJ, amfetaminę, DXM, efedrynę, kodeinę, tramadol oraz niemało występków z MDMA, ale od wakacji nic nie bierze, więc mi też nie pozwala, więc często trzeba było ją okłamywać, ale już z tym skończyłem. Teraz tylko musi mi przejść ochota na zarzucenie z nią MDMA bo miło wspominam wspólne pie.. tzn. pigulenie.

[Korlic]

Taaak. W życiu często bywa ciężko. Bądz co bądz najpiękniejsze życie jest i tak bez używek. Używki są dla ludzi słabych. (ale i tak nic ni sprawi że przestane palić) Peace.. lecce do szkoły już i tak jestem spóźniony

[Dr CoX]

Bądz co bądz najpiękniejsze życie jest i tak bez używek. Używki są dla ludzi słabych.

Używki są dla ludzi silnych!!! To słabi mają z nimi problemy! A które życie jest lepsze sam widzisz.Jedni lubią wąchać kwiatki drudzy jak im skarpety śmierdzą i taki lajf.

[TasteOfHaze]

i tak najprzyjemniejsze jest puszczanie bąków pod kołdrą

[w3bster]

oraz przypalanie lufki palnikiem przy otwartej beczce spirytusu obok łóżka

[Infamis]

Obydwu stanom trzeba poświęcać sporo czasu ,temu trzeżwemu jeszcze więcej bo on nie sprawia takiej przyjemności.

[sprawdzone_info]

Obydwu stanom trzeba poświęcać sporo czasu ,temu trzeżwemu jeszcze więcej bo on nie sprawia takiej przyjemności.

Subiektywna opinia. Mnie sprawia o wiele większą przyjemność niż fazowanie.

[axelf]

Na czym polega wyższość zaćpanego życia nad trzezwym? Chyba na tym, że wkraczamy w inny nieznany świat i to nas kręci. Chcemy tego! Chcemy to poznać! Nienawidze paplaniny, że ludzie wpadają w dragi, bo maja kłopoty/chca uciec od codziennych problemów itp. Pewnie że są takie osoby, ale zdecydowana większość jest po prostu ciekawa, chcą doznać czegoś nowego w tej swojej monotonii zycia.

[Der neue Rauschstoffbenutzer]

Więc jeżeli uciekamy od monotonii czy od czegokolwiek uciekamy, to znaczy - tak mi się zdaje, że zastana rzeczywistość nam nie odpowiada a jednocześnie nie potrafimy jej zmieniać. Zostaje się przystosować. Ale czy tego chcemy. Zatem mamy KŁOPOTY albo PROBLEMY z przystosowaniem. Wcale nie jesteśmy tacy kurwa świetni jak niektórzy by chcieli. Jesteśmy przeciętni - mamy tylko odpał na szkodzenie sobie w imię jakiegoś chuj wie czego - np. przyjemności czy jakichś innych psychicznych sensacji a, że substancje z którymi uparliśmy się obcować w dużym stopniu wpływają na mózg, to i ocena sytuacji jest nie do końca prawidłowa.