Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
http://integra.xtr.pl/the-ayahuasca-mon ... 9#more-749
ktos ma juz doswiadczenia z tym ajałaskerem?
Wystarczy jedna, konkretna "reklama" (która już istnieje), a nie co posta od nowa pisać jakie zniżki gdzie i za ile. Do diabła z wami interesowne gadziny, róbcie chociaż swoje z klasą, inaczej GALAKTUS dopierdoli wam kosmowyrok i będzie pozamiatane, nie będzie już picia ziółek, tylko praca w obozie Sułtana Kosmitów, a do picia będzie co najwyżej wasz osobisty mocz. Więc - ZREFLEKTUJCIE. :-)
lost myself in every way
http://www.youtube.com/watch?v=1i-L3YTe ... ture=share
założyciel wątku pyta o doświadczenia. chcę się podzielić bo brałem udział.
przede wszystkim chciałbym uprzedzić o tym że cała ta ayahuaska to nic więcej jak interes opierający się na naciąganiu naiwniaków. szamani i ayahuascero przyjeżdżają do polski - jak ktoś chce się przekonać jak to wygląda to proszę bardzo, można pojechać, zobaczyć. a jest co oglądać. ceremonia na której byłem była pięknie zorganizowana, ale na samej ceremonii atrakcje się kończą. jeśli ktoś oczekiwałby np. duchowych przeżyć, tripu, wizji, oświecenia - czeka go rozczarowanie, bo to co dostanie do wypicia podczas ceremonii oczywiście nie będzie mieć nic wspólnego z osławionym, rozreklamowanym halucynogenem. jest kilka racjonalnych powodów takiego stanu rzeczy: szaman przyjeżdżając do polski nie może przywieźć ayahuaski, nie może jej przewieźć przez granicę (mało kto się nad tym zastanawia zanim zapisze się na ceremonię), nie tylko nie może przywieźć pojemnika z miksturą, ale nawet nie może wwieźć na teren polski składników potrzebnych do jej przyrządzenia. mało tego, jakby ktoś znał przepisy to by wiedział że nie może przewieźć samolotem nawet amuletu z ptasich piór, w ogóle żadnych obiektów czy substancji pochodzenia organicznego. zabraniają tego przepisy.
drugi powód dla którego urządzane w polsce ceremonie to jedna wielka blaga: coś takiego jak ayahuasca jest w polsce nielegalne. jeśli na ceremonii z jakiegoś powodu znalazłby się stróż prawa (np. policja przyjechałaby na wezwanie któregoś z uczestników), organizatorzy zostaliby aresztowani, a i uczestnicy też pewnie mieliby problem. z tego co wiem w naszym kraju sprzedawanie narkotyku (do nich kodeks zalicza ayahuskę) jest karane więzieniem. tymczasem organizatorzy takich imprez ogłaszają się w sieci..
naturalnie komuś kto bardzo pragnie doświadczenia z ayahuaską żadna perswazja nie przemówi do rozsądku, będzie musiał spróbować. na zasadzie: jak w polsce się nie da to pojadę do ameryki - tam u boku prawdziwego szamana dostąpię upragnionego oświecenia. wybuli na taki wyjazd z 8-10 tysięcy a potem będzie włosy rwał z głowy i przeklinał własną naiwność. wszystkie te kliniki i organizowane dla turystów ceremonie są tyle warte co ceremonie organizowane w naszym pięknym kraju, więc jeśli ktoś rzeczywiście bardzo chce doznać rozczarowania to w polsce ceremonia będzie i o niebo tańsza i z wygodniejszym, szybszym dojazdem.
internet jest zawalony "tripraportami" i filmikami na temat ajahuaski. połowa z tego to zwykła reklama która napędza ten interes. na tym bazują "kliniki" i na tym żerują "szamani". czysty interes.
to co dane mi było skonsumować na ceremonii było w najlepszym razie jakimś ziołowym kompotem. dużo bym dał żeby się dowiedzieć jaki był skład tego czegoś, czym tak naprawdę faszerowali nas ci naciągacze. efekt po spożyciu tego specyfiku - żaden.
rada dla osób które tak czy inaczej będą chciały wziąć udział w ceremoii: po pierwsze nie pchać się do ameryki do jakiejś kliniki tylko po to żeby tego spróbować, jeśli jechać do ameryki to nie po to, lecz po to żeby zwiedzać - w przeciwnym razie będzie żal i zgrzytanie zębami. po drugie, jeśli tylko ktoś nie nastawia się na duchową podróż to nie odradzam samego udziału w ceremonii bo to barwne i zabawne widowisko (choć nie warte swojej ceny). po trzecie, nie wiem czy szaman uwzględni ewentualną reklamację, ale na wszelki wypadek nie płacić przed ceremonią, tylko po.
pozdrawiam napaleńców
Ja dopowiem tylko że z tego co opowiadali znajomi czy sądząc po dość świeżym opisie spotkania z ayahuascą autorstwa Pawlikowskiej/ ex żona Cejrowskiego/ w "Blondynce u szamana" to szanse na dotarcie do prawdziwego Ayahuascero w Ameryce pld. mają tylko doswiadczeni podróznicy znajacy lokalne warunki i hiszpański, a takze posiadajacy odpowiednie wyczucie miejscowych. Indianie w środku dzungli wyczują raczej kazdy fałsz i niejasna intencję.
ja czytałem "Blondynkę u szamana" Pawlikowskiej - bardzo pobieżnie - skupiając się na opisach rytuałów szamańskich, resztę w zasadzie pomijałem. dawno nie było mi dane przeczytać takiego steku bredni i nonsensów. to oczywiście moja subiektywna opinia, ale jeśli ktoś chce pogłębić swoją wiedzę na temat szamanizmu na podstawie Pawlikowskiej to rozsądnie by zrobił gdyby wszystko traktował z przymrużeniem oka i dzielił przez cztery.
zgodzę się harbatasz z tym że prawdziwej ayahuaski prawdopodobnie nie znajdzie się tak łatwo w ameryce pd. te ceremonie to zwykły lep na turystów, po prostu lokalny interes jak oscypki w Zakopanem które można kupić na każdym rogu. wystarczy poczytać relacje z podróży: pełno tam tego jest. "kliniki", "szamani" którzy za kilka dolców wcisną ci kubek jakiegoś błocka, wioski gdzie organizuje się turystyczne ceremonie. interes kwitnie. są nawet tacy którzy jadą tam tylko po to... oczywiście to czym raczą gringos nie jest ayahuaską. nawet trudno sobie wyobrazić żeby lokalny szarlatan ryzykował szprycując całą grupę turystów potężnym psychodelikiem.
ps. swoją wypowiedź na temat ceremonii poszerzyłem o kilka zdań w wątku ayahuasca - Doświadczenia.
Jednakowoż w pełni popieram to co piszesz o wszystkich ceremoniach organizowanych dla każdego, kto tylko zapłaci odpowiednią kwotę.
Nie atakuję i nie staram się być zaczepny, chcę tylko wiedzieć na czym się opierasz :)
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mississauga.png)
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych
Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.