Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 4 z 15
  • 178 / 8 / 0
Thelem pisze:
@electric- jadłeś kiedyś kwasa sam? wątpie, bo pierdolisz głupoty...
odsylam do ostatniej wypowiedzi varta, ktora zdaje sie podtwierdzac moja teze. I nie spinaj się kurwa.
Uwaga! Użytkownik electric_terrorist nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 424 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adam Selene »
Miałem to szczęście że jadłem swojego pierwszego kwasa w odpowiednich warunkach i z odpowiednio nakwaszonymi ludźmi, z tego forum notabene. Samemu prawdopodobnie bym oszalał, nawet w towarzystwie zdarzały mi sie momenty ...hmm...odklejenia, ale trip jak najbardziej udany.
W kwaszeniu z ludźmi nakwaszonymi bardzo pomaga świadomość, że oni przezywają to samo co ty. I tylko oni zdają się być normalni, kontakt z trzeźwymi to coś jak spotkanie z UFO.

Samemu nie polecam, nie sądzę aby za pierwszym razem dało sie z tej nieziemskiej podróży wyciągnąć to co trzeba bez pomocy innych.
Uwaga! Użytkownik Adam Selene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
Zajebac samemu kwasa jak na pierwszy raz wydaje się przykra sprawą. nie wiadomo co sie może wydarzyć i jaki film ukręcić. Zawsze ktos do rozmowy jest potrzebny w razie WU. Oczywiście to zależy od ćpaka czy woli fazować sam czy z ludzmi. Ja wole jak sie cos kreci wokól mnie z okreslonymi osobami.
  • 219 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: innyodinnych »
Nie rozumiem zbytnio co z tym "przewodnikiem". Ja w ogóle nigdy niczego nie biorę w towarzystwie osób postronnych, czyli takich, które nie biorą ze mną ( a rozumiem że "przewodnik" to ktoś trzeźwy, kto "kontroluje" - tak mi się to słowo kojarzy). Chodzi mi o znajomych - nawet najlepszy kumpel czy kumpela siedzący koło ciebie psuje wtedy żywcem klimat. Każdy wie jak to jest na niektórych specyfikach, między innymi na kwasie, to poczcie integracji z ludźmi, którzy podróżują z tobą. To, że rozumiecie się bez słów, komunikujecie przez własne umysły, nawet się nie widząc... podświadomie.
Nie ma nic strasznego w braniu kwasa samemu, ale zawsze fajniej z kimś, najlepiej takim, co bardzo dużo dla nas znaczy. No i wymiana doświadczeń po zejściu... czasem są bardzo ciekawe rozmowy ;)

Jeśli psychedelia, to jak najbardziej z kimś, ale nie bać się samemu. Trzeba się umieć kontrolować :)
"Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet 'pies cię jebał'
Bo to mezalians byłby dla psa"
  • 55 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Mandark »
Przewodnik to raczej osoba, która bierze dany psychedelik z Tobą, ale jest bardziej doświadczona i jej zadaniem jest poprowadzić Cię przez doświadczenie. Jednak w swoim poście autor tematu pyta po prostu o jakieś osoby towarzyszące w tripie, niekoniecznie bardziej doświadczone, a to raczej przewodnicy nie są. Ja sam brałem pierwszy raz z osobami, które też nie miały żadnego wcześniejszego doświadczenia z LSD i było bardzo dobrze, zatem "przewodnik" chyba nie jest potrzebny. Ale branie samemu za pierwszym razem wydaje mi się złym pomysłem, sama obecność innych osób uspokaja.
Ostatnio zmieniony 05 września 2007 przez Mandark, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.narkopolityka.pl/
  • 429 / 35 / 0
A jak uwazacie? Lepiej na pierwszy raz brac z 9 osobami, z ktorych pare bierze piewrszy raz, czy moze we dwoch i oboje po raz pierwszy, czy moze samemu...? Bo zawsze mnie jakos do tego ciagnelo, ale nie mialem pewnosci z kim, co i jak, a nie chce sie zrazic na pierwszy raz...
Pozdro
Stay high all the time!
Proud like a god, don't pretend to be blind!
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Jak uważasz. Ale ja sądzę że chciałbym się nakwasić z większą grupą. Im więcej tym lepiej i śmieszniej. Nic nie sugeruję. Czasem bywa że dwie osoby będą bardziej zgrane niż stado niezrównoważonych kolesi. Jeżeli uważasz że czujesz się z nimi dobrze i znasz ich nie od kilku miesięcy to szczerze polecam podróż w większym gronie.
לאכול חומצה!
  • 2310 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: CosmoDo »
Ja jadłem only once . Całego wraz z kumplem . Uważam , że umysł po kwasie działa tak specyficznie , żę bez problemu można zjeść w większej grupie . Napewno jest inaczej niż we dwóch , ale może też byc niesamowicie śmieszniej ,.. Niewiem narazie , czas pokaże .
Poczekam na Twój rozkład
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
  • 2244 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Skwaszona grupa jest spoko chyba że jacyś schizole online.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 178 / 8 / 0
na pierwszy raz lepiej w dwie - trzy osoby.
Uwaga! Użytkownik electric_terrorist nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 4 z 15
Newsy
[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.