ntw. napisz do mnie na maila trejsimagrejdi@gmail.com musze z toba pogadac na temat tego leku
NiezdrowyAntoś pisze: paroxetinum - pisales ze jestes ladnie wyjebany wiec ciekaw jestem jak chcesz wygladac po 30mg ; p
ntw. napisz do mnie na maila trejsimagrejdi@gmail.com musze z toba pogadac na temat tego leku
spoko skrobne do Ciebie jutro ,pozdro
paroxetinum pisze: ...(też przeszedłem z seroxatu na xetanor tylko nie jestem ubezpieczony i zaplacilem 29 zika)
Ja tez nie mam ubezpieczenia, a lekarz prywatny (25zl) zawsze mi wypisuje recki na 'P' i jak kupowalem 2 opakowania Xetanoru to placilem 25zl. (12.50zl 1op)
Mdma pisze:A co ma ubezpieczenie do recepty na 'P' ?paroxetinum pisze: ...(też przeszedłem z seroxatu na xetanor tylko nie jestem ubezpieczony i zaplacilem 29 zika)
Ja tez nie mam ubezpieczenia, a lekarz prywatny (25zl) zawsze mi wypisuje recki na 'P' i jak kupowalem 2 opakowania Xetanoru to placilem 25zl. (12.50zl 1op)
paroxetinum pisze:Bo NFZ ludzi nie ubezpieczonych ma w dupie i nie refeunduje im lekow, pytalem sie juz dwa razy i prubowalem wkrecic zeby wypisal na P i dalej to samo mi pierdoliliMdma pisze:A co ma ubezpieczenie do recepty na 'P' ?paroxetinum pisze: ...(też przeszedłem z seroxatu na xetanor tylko nie jestem ubezpieczony i zaplacilem 29 zika)
Ja tez nie mam ubezpieczenia, a lekarz prywatny (25zl) zawsze mi wypisuje recki na 'P' i jak kupowalem 2 opakowania Xetanoru to placilem 25zl. (12.50zl 1op)
Ja zeżarłem juz tyle roznych antydepresantow (mam fobie spoleczna) i benzo ze chuj... I ZAWSZE lekarz mi wypisuje recki na 'P', a nigdy nie bylem ubezpieczony i lekarz o tym wie.
bralem przez 1.5 miecha, doszedlem do 40mg i odstawilem z dnia na dzien bo myslalem ze jestem niezniszczalny :nuts: nikomu nie polecam tego robic bo bedzie sie czul tak samo chujowo jak ja..., ze wymienie
- zawroty glowy nawet przy graniu na kompie
- ciagle uczucie jakby nie spalo sie doby i nic nie jadlo + ochota na rzyganie ktore nie przychodzi
- chujowe na maksa sny - bardzo nieprzyjemne, cale wyro mokre rano - uwielbiam spac a w tym tygodniu balem sie chodzic spac zeby nie meic tych snow... nawet gdy w ciagu dnia zrobilem sobie 20 minutowa drzemke zalaczyl sie mega chujowy sen
- brak sily zeby chocby przejsc sie do drugiego pokoju
- caly swiat wydaje sie chujowy
jak widac skoro to napisalem to znaczy ze jest juz ze mna lepiej - o tak wreszcie wracam do normalnego stanu i czuje sie juz prawie normalnie ; ]
zrywam z tymi lekami na conajmniej kilka miesiecy lub na zawsze - postaram sie pracowac nad soba, dodatkowo teraz tylko magnez b6 + omega 3 - nie twierdze ze nie bede probowal znalezc dobrego leku (chcialbym jeszcze wyprobowac jak dziala efectin, moklobemid, fevarin), ale zobaczymy za jakis czas
po minionym tygodniu mam dosc chemii i nie zamierzam do niej szybko wrocic...
Updt: to samo pytanie do Virusa, z tymi efektami po kuracji? i ile czasu brales i jaka dawke?
Czy są jeszcze jakieś efekty? Chyba tak. Nie jestem już taki przyjebany, zdepresjonowany jak to było przed kuracją. Teraz mam przerwę od antydepresantów ale w sumie nie ciąży mi to. Ta karuzela w glowie mi już minęła ale został jeszcze jeden efekt o ktorym wspominal antoś-chujowe sny. Może nie budze się z krzykiem, nie poce się jak świnia ale sny i wogóle samo spanie średnio mi sie podoba. Kiedy kurowałem się sertraliną sny były zjebiste. Pokręcone, poschizowane ale zajebiste. Na paroksetynie osłabły ale nie bylo zle. Teraz chujnia.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.