TALK - Rozmowy [H]

[Triptamine77]

Ciężko będzie taka ilość w wapa wsadzić, ale pewnie spróbuję niedlugo. Najlepiej by było jak Radioaktywny zaproponował-zrobić po prostu ekstrakcje, wtedy by był sztos (i hit lata) podejrzewam. Tylko pytanie czy jest to wykonalne?

[BMBtm]

Owocniki zbierałem we wrześniu. Ususzone w piekarniku, zamknięte od tamtego czasu w szczelnych pojemniczkach na mocz.

Nic nie klepło bo to się trzyma max kilka dni

[Zgienty]

Obejrzałem ciekawy dokument Hamilton's Pharmacopeia S02E07 A Fungal Fairy Tale o muchomorze gdzie była relacja z tripu, na którym uczestnicy palili suszone kapelusze Amanity i widać było, że to daje im w czachę. Aczkolwiek oni także je spożywali. Z tego co wiem palone psylocyby nie dziobią.

Polska wikipedia podaje temperaturę rozkładu 175 °C, angielska melting point 184-185 °C, ale te pojęcia nie są jednoznaczne. W takim wypadku temperatura wrzenia była by dużo wyższa, a rozkładu jeszcze wyższa.

Palenie muchomora było by komfortowym pominięciem społecznego uprzedzenia do jedzenia go. Ja z pewnością zaczynam testy z Amanitą. Po tym dokumencie i po zobaczeniu tej oto grafiki:

Muscimol_vs_GABA_3D.png

Ma ktoś z tym jakieś doświadczenia?

[3ldritch]

znałem kolesia, co próbował palić skórkę zdjętą z kropkami, ale po jednej lufie mu się odechciało

[CATCHaFALL]

Łał. Może byś rozwinął trochę jednak z jakiegóż to powodu?
Generalnie jestem zaintrygowana.
@Zgienty poka ten dokomument, pls.

[3ldritch]

z powodu okropnego smaku i faktu, że kiepsko się toto paliło, nie był cierpliwym narkonautą, wolał zaparzyć astmosanu i odlecieć ma oiom

[Zgienty]

@Zgienty poka ten dokomument, pls.

To było z drugiego sezonu Hamilton's Pharmacopeia. A widzisz filmiki na HyperTubie? To wrzucę.

Ja specjalnie kupiłem suszarkę do grzybów. Zawsze trudno było mi ususzyć Amanitę.
Nie wiem czy specjalnie nie zaopatrzę się w waporyzer.

Tak jak zawsze odpychał mnie muchomor to teraz mam zajawke na niego. A nie wiem czy już nie ma sezonu.

[7dni]

Nie paliłem jeszcze muchomora, ale z tego co piszą to efekt jest krótszy a szybszy. Być może sprobuję, musiałbym tylko wybrać najlepsze sztuki z ostatniego sezonu. Suszarka do grzybów spoko pomysł, mam taką, dobrze suszy ale wielkie kapelusze jak talerze trzeba kroić na części. I najlepiej robić to bez blaszek.
Co do sezonu, ponoć jakieś pojedyncze grzybki można znaleźć. Ja i tak czekam na wrzesień/listopad bo wtedy jest ich u mnie najwięcej.

[CATCHaFALL]

@Zgienty, widzę widzę. Dawaj, Panie
Wczoraj byłam out and about, w Anglii już grzyby są. Zarówno jadalne, jak i te które nas interesują. Wprawdzie nie taki wysyp, jak normalnie, tylko pojedyncze sztuki.

Pisałam już w wątku o że jestem zaintrygowana i bardzo możliwe, że oprócz moich własnych hodowanych, tych, które jeszcze zbiorę, to będę się przymierzać do Amanity. Odczuwam przed tym grzybem autentycznie respekt.

Suszarkę do grzybów mam, jako że swoje z grow kitów suszę, także one less problem.

Odnośnie tematu, to na pewno będę zaglądać żeby się doinformować, także Wszelakie info mile widziane odnośnie takiej drogi podania.

[Carlosa]

W sumie jak śmierdzi to może per rectum???