Co wy myślicie, że oni każdą paczkę przeglądają? Paka pewnie stoi, bo ostatnio kurierzy dużo pracy mają. Moja z zawartością normalną "ciuchami" też stała i właśnie po dniu ruszyła. Bez jaj, żeby wkręcać sobie schizę z takimi akcjami.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
zamawiałem z NL paczkę, w której znajduje się m.in. 5HTP. Generalnie jest tam jeszce jedna rzecz ale nie jest ujeta w tabelach w ustawie ani nie podpada pod ustawe analogową. Paczka po 8 dniach od nadania, po tym jak trafiła już do polski, została zwrócona przez pocztę polską z powrotem do postNL i po 4 kolejnych dniach znowu trafiła do poczty polskiej po czym nastąpiło doręczenie. Z różnych usług trackingowych udało mi się uzyskać informację, że paczka zostaje zwrócona do nadawcy m.in. w przypadku wykrycia nielegalnych substancji. List ewidentnie był otwierany. W jednym miejscu koperta jest naderwana. Udało mi się otworzyć bez problemu w miejscu, w którym najbardziej odstawała. W środku nieprzezroczysty worek z folii tak jakby fabrycznie zgrzany przez sprzedawce. Wyraźnie nie otwarty, chyba że otwierający ją dysponował zgrzewarką. To są naprawdę śladowe ilości tam w środku mniej niz 1g i 5g 5HTP. Myślicie, że mogę spodziewać się wizyty smutnych panów? Przesyłka niestety była na moje prawdziwe imię, nazwisko i adres mimo, że miała iść na poste restante to ci debile tam w tym NL wysłali na adres rozliczeniowy zamiast na adres, który wpisałem do wysyłki. Siedzę jak na szpilkach już któryś dzień z rzędu.
Stąd zasugeruję jeszcze raz: naderwana koperta może być uszkodzeniem mechanicznym podczas transportu. Kurier rzuca tymi paczkami na lewo i prawo, a kopertę łatwo naderwać.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
16 września 2024GalaktycznySmok pisze: Hej, pytanie tylko pośrednio związane z tematem, ale orientuje się ktoś co powinnam wpisać w zakładce "źródło dochodu" na kantorze jeśli utrzymują mnie jedynie przelewy rodziców? Potrzebuję do zakupu kryptowaluty :/
a tak na marginesie to polecam zmienic kantor
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.

