https://zapodaj.net/cf6b57ee43956.jpg.html
https://zapodaj.net/440bb3c5182cc.jpg.html
Za ciepło chyba u mnie bo ich pełno a łysiczek null, jeść na poczatek takie dwa małe żeby sprawdzić czy nie wykituje czy dorzucić jeszcze jeden żeby coś w ogóle poczuć?
https://zapodaj.net/e5b7f4b16da61.jpg.html
Wyciąłem blaszki tak jak tu przeczytałem, i z 2h leżały na piecu teraz mam plan zrobić z nimi herbatke, nie wiem czy ma to sens jak przeżyje to zdam raport
Aha i na tablecie nie mam opcji zgrania zdjęc na serwer :-/
Zjedzenie dało lajtowe GABA podobne efekty z odsłuchem muzyki lekko w stronę psychodeliczną.
Po 2h położyłem się spać i sny były wyraźne, składne, logiczne jak film fabularny i jak to ktoś wcześniej określił "bardziej przestrzenne" :-) .
Natknę się na kolejne to znów zbiorę i powtórzę, ale tym razem z większą dawką wysuszonych.
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
Jak myślicie, czemu niektórzy tak polecają suszenie na słońcu? Bo jest powolne a zwróćcie uwagę jak bardzo przy szybkim i mocnym suszeniu to wszystko jebie, można samymi oparami się naćpać. Dlatego uważam, że przy zbyt mocnym suszeniu tracą moc i wcale nie powinno się ich suszyć na wiór. Oczywiście należy je wysuszyć tak żeby były pozbawione wody. Ale właśnie w taki sposób żeby za dużo oparów się nie ulotniło ;)
Ja też nie wycinam blaszek ani nie szatkuję muchomorów żeby zachować ich właściwości energetyczne. Spód płaskiego muchomora wygląda jak małe słońce otoczone promieniami. Zauważyłem też że w całości bez okaleczania po prostu te muchomory lepiej klepią, dlatego nigdy z lasu nie biorę uszkodzonych a jak uszkodzą sie przy suszeniu to kładę je jakoś blisko żeby później dorzucić ten brakujący kawałek do pasującego muchomora.
I jeszcze poza tym chyba ważne jest miejsce. Mnie lepiej klepały muchomory zebrane w lesie dębowym niż w brzozowym. Oczywiście te z brzóz też spoko ale te z dębinek to kozaki. Chciałbym jeszcze spróbować muchomora tygrysiego i cytrynowego, ale jakoś sie cholera boję. Spróbuję dopiero jak kupie sobie aparat i zrobię zdjęcia i ktoś je na hajpie potwierdzi że to właśnie te gatunki.
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
http://swietygrzybog.blogspot.com/
Właściwe suszenie i kurowanie jest esencjonalne dla uzyskania dobrego smaku i potencji. Moc grzyba potrafi się wtedy zwiększyć czterokrotnie (czasem nawet dziesięciokrotnie). Dobrze wysuszone zachowują magię przez 6 miesięcy, czasami i dłużej (aczkolwiek po roku można się spodziewać redukcji właściwości o 40%).
a jak jest z zamrażaniem?
16 września 2017Triptamine77 pisze: Ciekawy artykuł, warto przeczytać.czyli po dobrym wysuszeniu i sfermentowaniu po roku mamy 2x mocniejszego grzyba?Właściwe suszenie i kurowanie jest esencjonalne dla uzyskania dobrego smaku i potencji. Moc grzyba potrafi się wtedy zwiększyć czterokrotnie (czasem nawet dziesięciokrotnie). Dobrze wysuszone zachowują magię przez 6 miesięcy, czasami i dłużej (aczkolwiek po roku można się spodziewać redukcji właściwości o 40%).
a jak jest z zamrażaniem?
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
14 września 2017Alembik pisze: Antybiotyk mocno osłabia wątrobę. Tak na samym początku przeziębienia wziąłem kiedyś muchomory ale tylko dwa i coś tam pomogły, poczułem się lepiej i myślałem że wyzdrowiałem, wyszedłem z domu ale tylko się przez to później przeziębienie przeciągnęło.
16 września 2017Triptamine77 pisze: A propo suszenia, to można je suszyć na słońcu? Bo wszędzie jest podane że w 80-90 st. w piekarniku. Suszenie na słońcu da podobne efekty? nie chce żeby mi rozjebało wątrobę. I jak się ma sprawa z trwałością przy zamrożeniu? ile taki muchomor może poleżeć w zamrażalce bez strat/z małymi stratami na mocy?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/036a6a2a-f7f2-4b8a-ae20-c9cc7a0b8849/IMG_20230629_185012.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250528%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250528T212002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=1fa19bd443d90f99906acab803c217794152c601198474634834ee38d8a74195)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zk_strzelin.jpg)
Papier nasączony syntetyczną marihuaną
W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nabrzeskiej.jpg)
Magazyn z narkotykami na dachu budynku
Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.