Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 28 z 64
  • 31 / / 0
Nie musi, i huj!
Zajebiaszczo trudno ów efekt osiągnąć, ale myślę, że joint perfekcyjnie skręcony z organicznej bibuły załatwiłby sprawę :)

[Kultura palenia jointów]
Uwaga! Użytkownik Brązowy Oxford nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 63 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: skeeza »
w sumie biorac pod uwage to ze 32 bletki kosztule ok 4 zeta (np. ocb blak) to tez ekonomicznie wychodzi, no i komety z blanta nie zajebiesz, dym nie gryzie. Ale prawdom jest ze o gustach sie nie dyskutuje.

tak na marginesie to bym se lodowego bonia popalil ..ksy ksy.



@ Cannabizzz776i99

proboj proboj, twoje trudy zostana docenione :D

[Kultura palenia jointów]
Uwaga! Użytkownik skeeza nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 166 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kura »
No też zależy jak jest dyfer zrobiony. Są przypadki, że źle skręcony się odwija lub zbija w tubkę i bombardują nas komety. Generalnie z lufą jest ten największy problem, że w zasadzie nie można palić z kumplami. Jeszcze jak jest jeden to ok, ale nie wyobrażam sobie stania w plenerze i nabijać lufy jedna po drugiej. Dlatego prawie za każdym razem jest blant/bongo. Oba bezprzypałowe (zwłaszcza pierwsze) więc jest ok.
Jak kogoś męczą komety w lufce to zawsze można wjebać do niej dyfer :o)

[Kultura palenia jointów]
Uwaga! Użytkownik Kura nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 883 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Elwis »
Cóż. Ostatnio przekonany tym tematem, postanowiłem nauczyć się kręcić lolki. Dziś skoczyłem po bibułę, a teraz właśnie skopciłem mojego pierwszego lola (może niezbyt urodziwy, ale koniec końców zadziałał jak należy). To doświadczenie sprawiło, że zrozumiałem wszystkich zwolenników dżointa. Świetny klimat, nawet jeśli się jointa pali samemu. Od razu +10 do s&sa. Przy okazji pokazał mi jak się zmieniło moje podejście do blantów po poznaniu tego rytuału od obu stron.

[Kultura palenia jointów]
Ostatnio zmieniony 03 września 2009 przez Elwis, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 31 / / 0
smoke elite pisze:
nie chce mi sie szukac ktory to napisal ze z lufki nawet holender sort smakuje jak pokrzywy czy cos. wytlumacz mi chlopie jaka jest roznica w smaku jesli palisz gibona i palisz z lufki?
Zajebista, na korzyść lolka.
smoke elite pisze:
moim zdaniem taka ze jak palisz z lufy to zazwyczaj dodajesz mniej tytu (ja dodaje bo lubie i huj), a z gibona to wiecej tytu i taki efekt finalny ze z lolka miej czujesz smak ("słodkiego liścia") chyba ze palisz czyste grube bazooki
Tak.
Ale to nie chodzi o tyks.
Czytaj dalej.
smoke elite pisze:
jest jeszcze opcja ze palisz przez fifke ktora ma juz 3 miesiace ostrego trenowania za soba i była juz frygana pare razy...
Nie, chociaż mocno okopcona (przed opalaniem!) nie jest tak hujowa, jak świeża (po warunkiem, że mowa o lufce do palenia konopi, a nie mieszanki konopi z tytoniem!).
smoke elite pisze:
(1) czyli podsumowujac fifka nie zmienia smaku palenia, (2) nie chce sie po niej bardziej kaszlec.
(1) w takim razie nie podsumowuj. Fifka zmienia smak palenia fhuj, zamienia smak konopi w smak smażonego szkła!, który nie wiem, dlaczego, ale zawsze kojarzy mi się z lutownicą.
(2) jeśli po lufce nie chce się kaszleć tak mocno, jak np. po XXX, to znaczy, że lufka jest metodą mniej od XXX skuteczną. Generalnie kaszel trzeba umieć powstrzymać, ale odruch powinien występować, im bardziej dotkliwy - tym więcej optymizmu wobec materiału.
smoke elite pisze:
wlasnie z fifki czuc ten aromat bo nie palisz chocby bibulki...
Tak. Aromat smażonego szkła, czuć go właśnie z fifki ;]
Konopią może pachnieć wypuszczany dym, pozbawiony już w płucach smrodu szkła.
smoke elite pisze:
jest to spoko metoda zeby sie skuc na szybko
Generalnie lufką nie można się "skuć" ;] (nie dot. pierwszych 30 machów w życiu oraz palaczy młodszych, niż 15 lat).
smoke elite pisze:
no i zawsze mozna opalic a po paleniu dobrego haszu to jest poprostu potega.
O, a tu masz rację akurat.
Opalanie lufek <3.

[Kultura palenia jointów]
Uwaga! Użytkownik Brązowy Oxford nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 920 / 163 / 0
Brązowy Oxford


(1) w takim razie nie podsumowuj. Fifka zmienia smak palenia fhuj, zamienia smak konopi w smak smażonego szkła!, który nie wiem, dlaczego, ale zawsze kojarzy mi się z lutownicą.
(2) jeśli po lufce nie chce się kaszleć tak mocno, jak np. po XXX, to znaczy, że lufka jest metodą mniej od XXX skuteczną. Generalnie kaszel trzeba umieć powstrzymać, ale odruch powinien występować, im bardziej dotkliwy - tym więcej optymizmu wobec materiału.
1. moze palisz ze szkla pokrywanego jakas substancja zeby ludzie w twoim regionie nie palili tej zlej marihuany? nie wnikam.
2. chyba cie pojebalo jesli wyznacznikiem mocnego materialu jest kaszlenie... zapal dobrze scuringowanej anmesii haze (akurat przy niej kolesie mowili ze slabe bo sie nie kaszle moze nawet z toba ja jaralem:P bo typkow swiezo poznalem podczas akcji juz:P importowane osobiscie z amsterdamu dawno temu po pol godzinie od zjarania gibona i paru piwach tudziez kielonkach wszyscy lezeli gdzies rozjebani podczas gdy ja z ziomkiem krecilismy kolejne batony) albo przynajmniej dobrze wysuszonego i scuringowanego ziolka (wiadomo ze nie kazdego sa odmiany o charakterystycznym mocnym smaku, duszacym drapiacym nawet jesli sa przygotowane jak byc powinny) i wtedy napisz mi to jeszcze raz.

[Kultura palenia jointów]
Uwaga! Użytkownik wonszgrzybojad nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 520 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: thomer »
I to i to nie jest złe, kwesta gustu/przyzwyczajenia. Ja np. wolę jointy, chociaz jeszcze pare lat temu mialem tez o nich nie za dobre zdanie i tylko lufka/wiadro/butelka. Lufka jest dobra na max 3 osoby, ale to tez chujowe bo zgarniesz jednego bucha i nic nie ma. generalnie jest tak: pierwszy rozpala i nie sciagnie duzego bucha jak jest mocna nabitka, drugi zazwyczah przepali z jednej strony lufke a trzeci sciaga komety... znam takich typow ktorzy ile by nie mieli to wszystko jaraja z butelki ;/ to juz cpuny konkretne kupili 20g i wszystko w jeden dzien z butli... oni uwazaja ze jointy nie kopia <lol> pluca na nastepny dzien po takim czyms to doslownie MASAKRA... Wg mnie trzeba palenie urozmaicac, nawet jesli ma sie swoj ulubiony sprzet nalezy czasem dla zroznicowania zapalic z czegos innego.

[Kultura palenia jointów]
  • 63 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: skeeza »
Znalem typow co se wykminili palenie " za wiadra " w plenerze. Miejscowka w lesie byla nawet niezle, za kazdym razem kupowali mineralke 5 litrowa, robili z niej wiadro - odcinali gore butli. Jarali tak prawie dzien w dzien. Potem walalo sie na miejscowce pelno 5 litrowy podniecinych butli z upierdolona szyjka i mniejszych butli bez dna, o zakretkach z dziurka juz nie wspominajac. Chuj ze osiedle bylo male w miare, ale lasek byl popularny, duzo wiary se spacery tam robilo, smieci z daleka bylo widac, no i zdziwko bralo po co komu jakies poucinane plastikowe butelki. Skonczylo sie tak ze sklepowa sie dojebala i kazala posprzatac. Przypalowcy w chuj z typow, pewno kazdy wiedzial ze ekipa eloziomow pali narkotyki.

Moral taki, ze nie zaszkodzilo by zrobic 2 lolkow na 6 czy 7 osob, byla by full kultura, srodowisko frendil i bez przypalow.

[Kultura palenia jointów]
Uwaga! Użytkownik skeeza nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 137 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Neko »
albo, hmm, nie wiem, używać tego samego sprżętu więcej niż raz + sprzątać po sobie?

fajty między szklarzami i skrętolansami są w pizdeczkę, nie uważacie?

jedne cioty nie potrafią palić ze szkła, ew. ktoś im powiedział, że to nie po rastamańsku, że bogaci hiphopowcy tak nie robią, i to wstyd w ogóle złapać trzy machy na prędko, a drudzy nie potrafią kręcić, ewentualnie ktoś im powiedział, że Peja, Kaliber i Łysy palili kiedyś z tuby, bądź też po prostu wkurwiają ich tamci pierwsi.
pierwsi są rzekomo pizdami, i są, bo lans i wybrzydzanie, a drudzy, bo są chujami, prymitywami, blokersami, i z lufki jest cośtam cośtam.

odnieście se kurwa wszyscy teraz swoją moralność do waporyzerów, jedzenia dżojntów, i picia ich w alkoholu. i perrektum, i bop marlej.

ja palę tak, jak mi wygodnie i przyjemnie. ave gibon, luvv ya, bawng, restecpa fi buckitt, a fifkę obyś miał przy sobie, kiedy tamtych nie starczy, ewentualnie będzie CENTRALNIE PO CHUJU NIEWYGODNIE ich używać. zabawy w stylu wiadra na pontonie w czasie sztormu są śmieszne, podobnie jak masturbacja krowim sercem podpiętym do bateryjki. i na całe szczęście można z jednego i drugiego wyrosnąć, i po prostu palić traffkę narkotyczną, ewentualnie walić konia :heart:



pees: wyborny wątek. maleńka cudna gratka dla koneserów netowej napinki.

[Kultura palenia jointów]
celebration of mind as play
  • 755 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: rysiekzklanu »
ej ja nie mam czasu, wiec powiem odrazu uprzedzajac fakty. a powiem do wszystkich tych, ktorzy na serio mowia o 'smrodzie palonego szkla'

ZAMKNIJCIE MORDY
debile. nie ma takiej mozliwosci zeby szklo z ktorego zrobiona jesr rura w jakikolwiek sposob smierdzialo, wydzielalo COKOLWIEK podczas podgrzewania.
chyba ze ogrzejecie do ponad 9000 tysiecy stopni...

neko - %-D

a tak wogle, to ostatecznie sie utwierdzilem sie w przekonaniu, ze jebac jointy. sa zajebiscie nieskuteczne w porownaniu ze szkłem albo z bongiem. nabije rure i sie zjaram. nabije druga i bede zajebany. nabije trzecia - i bede zajebany whuj
a spale dżonta z okolo trzech bub ? - sie zjaram.

dlategoteżwłaśnie konsumowanie ziola metodą wysoce niewydajną uwazam za niekulturalne i nie cieszy sie ona w mym mniemaniu taką chlóbą i względami jak jaranie z kurwa rury ;]


tymczasem, wypowiedzialem sie ostatecznie i temat jest z mojej strony skonczony.
palcie z rury !!! :D:D:D

[Kultura palenia jointów]
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 28 z 64
Newsy
[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.