Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
20 maja 2023Naomagic2912 pisze: Czy to przejdzie??? Kiedy???? Minął tydzień i nic, leżę w łóżku, nie sprzątam, nie jem, nie myje się, nie pracuje, krzyczę na męża i zwierzęta. Chyba zacznę to brać znowu i odstawię już w porozumieniu z lekarzem ale jest sobota, zanim wbije do lekarza minie kilka dni a ja nie daje rady. Co mam robić?
Podobnie jak Ty, również z benzo było łatwiej zejść i wogole z czegokolwiek ale wróciłem do rolek bo inaczej to bym nie był w stanie nic zrobić.
Nie wiem czy to ktoś odstawiał całkiem z takimi sensacjami a jest takich osób wielu. Wiadomo kiedy mija ta popregabalinowa depresja?
Daje sobie ostatni miesiąc (w trakcie oczywiście stopniowo schodząc z relanium żeby te receptory bez dramatów naprawiły) potem będę zmuszony wrócić do brania bo takie życie to nie ma sensu.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
sympramol lepiej mi wchodzi od benzo np
w zyciu bym nie pomyslal.
hehe 1 dzien bez gabagówien :D ale mam dobre leki inne to tez inna sprawa, a za 3tyg mój złoty gral nadejdzie i będe wkońcu wolny od tego lepienia set upu
Widzę potężne przebiegunowanie od jakiegoś czasu. Pamiętam jeszcze posty gloryfikujące pregabe jako Święty Graal, koronę redukcji szkód i najwspanialsze kurestwo na świecie.
Dzis od lekarza dostalem do leczenia sie Pregabaline 50mg tabsy, dawkowanie
1-0-1 i ewentualnie zwiekszenie do 400mg/d, czy spozywajac leczniczo prege w pierwszej "konfiguracji dawkowania" bedzie mozliwosc dalszego ujebania sie (od czasu do czasu)
duzymi dawkami pregi? czy stosowanie jej codziennie w mniejesych dawkach terapeutycznych nie zaprzepasci dzialania rekreacyinego jakbym przykladowo raz w tygodniu zjadl solidne 750/900 mg?
Nie chcę Cie martwić, ale ja dopiero po miesiącu czuje "poprawe", próbowałem stopniowo obniżać ale przyniosło to mozolnie przedłużające się cierpienie więc zrobiłem CT przy pomocy benzo.
Podobnie jak Ty, również z benzo było łatwiej zejść i wogole z czegokolwiek ale wróciłem do rolek bo inaczej to bym nie był w stanie nic zrobić.
Nie wiem czy to ktoś odstawiał całkiem z takimi sensacjami a jest takich osób wielu. Wiadomo kiedy mija ta popregabalinowa depresja?
Daje sobie ostatni miesiąc (w trakcie oczywiście stopniowo schodząc z relanium żeby te receptory bez dramatów naprawiły) potem będę zmuszony wrócić do brania bo takie życie to nie ma sensu.
[/quote]
28 maja 2023Gulasznikov pisze: Widzę potężne przebiegunowanie od jakiegoś czasu. Pamiętam jeszcze posty gloryfikujące pregabe jako Święty Graal, koronę redukcji szkód i najwspanialsze kurestwo na świecie.![]()
07 czerwca 2023theharewhohears pisze: 300 rano i 300 wieczor dzialalo mi calkiem ladnie, ale postanowilam sie pobawic, i 3 dni zazywalam duze dawki pregaby, a potem patrze, i nie dzialaja te 300 :( Czy 2-3 dni na benzo albo baklo przywroci tamto dzialanie, czy trzeba dluzej?
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Będąc w Polsce dostałem telefon że z dnia na dzień mam jechać do francji na robote. Długo się nie zastanawiając spakowałem torby, wziąłem zapas pregi na miesiąc bo tylko tyle miałem i pojechałem w drogę.
Po miesiącu w francji prega z dnia na dzień się skończyła.... i zaczęło się piekło... Pierwsze co mnie udeżyło do twarda deprecha i bezsenność, potem doszła okropna potliwość i umiarkowane lęki... Nie było nawet szansy żeby dostać gdzieś od lekarza jaką kolwiek recepte jak się nie zna języka.
Największy horror trwał pierwsze dwa tygodnie. Na sen przechylałem 250ml wódki żeby wgl mógł zmróżyć oko choć na 2 godz snu.
W tym czasie pracowałem i woziłem ludzi na robote. Było kurewsko trudno ale przeżyłem.
Po około 4 tygodniach mogłem w miarę normalnie zasypiać bez alko.
Gdy zjechałem z francji do PL wróciłem do brania, ale już tylko 150-0-150.
Nie popełniajcie mojego błędu i jak jedziecie za granice to zapewnijcie sobie odpowiednie zapasy, bo ta kurwa wam tego nie wybaczy...
"Realizacja recepty w innym kraju UE
Recepta wystawiona przez lekarza w jednym z krajów UE jest ważna we wszystkich innych krajach UE. Jednak lek, który został przepisany w jednym kraju, w innym kraju może nie być dostępny lub może mieć inną nazwę.
Możesz poprosić lekarza o wystawienie tzw. recepty transgranicznej, na podstawie której możesz wykupić lek w innym kraju UE"
O kurfa jak to czytalem to az mnie bolalo.
Fajnie ze juz masz po wszystkim ja pierdole.
Wiem, ze to takie pieprzenie i towarzyszyl ci ogromny bezpodstawny strach + zmeczenie po robocie ale moze innym sie przyda:
Jak miales ubezpieczenie dzialajace we francji i neta to szukasz na googlach rodzinnego i idziesz z tlumaczem w komorce albo z tlumaczem w człowieku xd , albo bez najwyzej sie nie uda.... takie rzeczy idzie ogarnac, tylko to na zjezdzie jest ciezkie ale jak pracowales i wiozles ludzi autem na takiej czapie...
w sumie koszmar minal a wlasnie - snilo ci sie cos? serio
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.