TALK - Rozmowy [H]

[[Faust]]

@Brolywo a może to nie stany lekowe, a serio jakieś oddechowe problemy? Zaburzenia oddechu okołoastmatyczne mogą się pojawiać o określonej porze dnia wg rytmu organizmu. Niech wrzuci jakąś antyhistaminę i sprawdzi czy pomoze.

niee stary, ona sobie wkreca rozne rzeczy...jest zazdrosna jak chuj wiesz. Boi sie ze ja zostawie kiedys i wogole. Masakra

Ty nie gadaj takich pierdół i nie wróż z fusów. Jeżeli ma jakieś kołatanie serca i utrudniony oddech to sobie tego nie wkręca.
Albo ma problemy zdrowotne albo zaburzenia lękowe. Ani jednego ani drugiego nie powinieneś lekcewazyć.


Każ jej kupić antyhistaminę. Nie wyobrażasz sobie jak uciążliwe jest życie na 3/4 oddechu. Abo kołatanie serca bez przyczyny. Jeszcze bardziej dołujące jest, gdy słyszysz, ze sobie to wkręcasz. Dodatkowo wpada bezsenność, lęki itd. Po prostu niech sprawdzi i bierze tydzień nwm jakie nazwy w Niemczech. Lewocetyryzynę.
A i jeszcze dodam, ze stres napędza objawy.

Jak nie zadziała, to masz odhaczone, to nie histamina.

Nastepnie każ jej jeden dzień banany i pić kakao dużo + kurkuma + pieprz.

Nie zadziała - masz odhaczone - to nie serotonina.

Nastepnie kaz jej kupić krople walerianowe. Niech pije po 5ml.

Nie zadziała - to masz odhacozne - to nie GABA.

Tylko nie wszystko na raz. Odhaczaj tak po kolei, to wtedy będzie można zastanawiać się co dalej, co działa co nie.

Poza tym jakieś podstawowe badania diagnostyczne by się przydały. Niech zacznie zdrowo jeść i wcinać witaminy + minerały

[Elomakrelo]

Elo makrele,

Miał ktoś z was jakieś problemy urologiczne po SSRI? Póki ćpałem i się leczyłem ( :old: ) wszystko było git, ale jak przestałem ćpać, to oprócz tego, że wszystkie problemy psychiczne jebnęły od nowa (czyli standard, póki się ćpa to leki nie działają w pełni. już jest luz) to raz miałem problem z wyszczaniem się jakbym miał prostatę wielkości jabłka, 65 lat i na imię Andrzej a teraz mam taką opcję, że śmigam się wyszczać co jakieś 2-3h, co jakoś strasznie wkurwiające nie jest, no ale trochę niepokoi. Śmignę jutro na badania moczu, żeby wykluczyć przeziębienie pęcherza, ale przy nim to by były jeszcze inne objawy, jak pieczenie itd.

[PEA]

Panowie i Panie, gdzie o tej porze dostanę receptę na coś mocniejszego nasennego? W szpitalu? Nie dam rady nie przespać kolejnej nocy. To po prostu nie na moje siły. Stres mnie wykańcza ostatnio. Podejrzewam, że giebel pity sporadycznie też tutaj nie pomaga.

Mogę przekiblować nawet noc w szpitalu. MUSZĘ się wyspać.

[Lebiedz]

Sądzę, że najłatwiej będzie alkohol skombinować

[Komendant]

Może krople walerianowe? Zawsze coś, jak nie dadzą nic w szpitalu.

[Brolywo]

@Brolywo a może to nie stany lekowe, a serio jakieś oddechowe problemy? Zaburzenia oddechu okołoastmatyczne mogą się pojawiać o określonej porze dnia wg rytmu organizmu. Niech wrzuci jakąś antyhistaminę i sprawdzi czy pomoze.

niee stary, ona sobie wkreca rozne rzeczy...jest zazdrosna jak chuj wiesz. Boi sie ze ja zostawie kiedys i wogole. Masakra

Ty nie gadaj takich pierdół i nie wróż z fusów. Jeżeli ma jakieś kołatanie serca i utrudniony oddech to sobie tego nie wkręca.
Albo ma problemy zdrowotne albo zaburzenia lękowe. Ani jednego ani drugiego nie powinieneś lekcewazyć.


Każ jej kupić antyhistaminę. Nie wyobrażasz sobie jak uciążliwe jest życie na 3/4 oddechu. Abo kołatanie serca bez przyczyny. Jeszcze bardziej dołujące jest, gdy słyszysz, ze sobie to wkręcasz. Dodatkowo wpada bezsenność, lęki itd. Po prostu niech sprawdzi i bierze tydzień nwm jakie nazwy w Niemczech. Lewocetyryzynę.
A i jeszcze dodam, ze stres napędza objawy.

Jak nie zadziała, to masz odhaczone, to nie histamina.

Nastepnie każ jej jeden dzień banany i pić kakao dużo kurkuma pieprz.

Nie zadziała - masz odhaczone - to nie serotonina.

Nastepnie kaz jej kupić krople walerianowe. Niech pije po 5ml.

Nie zadziała - to masz odhacozne - to nie GABA.

Tylko nie wszystko na raz. Odhaczaj tak po kolei, to wtedy będzie można zastanawiać się co dalej, co działa co nie.

Poza tym jakieś podstawowe badania diagnostyczne by się przydały. Niech zacznie zdrowo jeść i wcinać witaminy minerały

Stary ja pare lat temu przeszedlem derealizacje, depersonalizacje i stany lekowe identyczne jak ma Ona na raz... Ogarnialem sie pare miesiecy nie mowiac o tym nikomu a kolatanie serca i duszenie sie w nocy to nic bo wkrecalem sobie jeszcze zawaly i choroby. Wszystko jest stanem umyslu, nie bralem nic na uspokojenie zylem jak wczesniej tylko trzeba sobie wszystko poukladac w glowie. Ale boje sie ze Ona tak tego nie ogarnie, wiec bedzie trzeba w inny sposob na to poradzic. Ale dzieki za pomoc !

Masz karme.

[[Faust]]

Działaj działaj. Niech zacznie od razu od uzupełnienia witamin i minerałów. A potem kombinuj, wykluczaj.

Spoiler:

Spróbuj zachęcić ją do jogi. Polecam proste buddyjskie pokłony. Organizm się natlenia, ciało wraca do równowagi, mózg przenosi na fale alfa itd.

[seshkaa]

Jak nie ćpa to logicznym jest pójście do lekarza. Wykluczanie każdej opcji może skutkować pogłębieniem objawów i się zrobi tylko bardziej chujowo.

[[Faust]]

Badania diagnostyczne tez polecałem itd.
Ale nie wierze, ze pójdzie. Zresztą jakiego lekarza? Ogólnego, co jej poradzi? Psychiatra by wpakował pewnie jakiś antydepresant.
A jeszcze jest w Niemczech to nie będzie mogła dokładnie opisać objawów.

[seshkaa]

Do ogólnego - on da skierowanie do specjalisty. Wychodzenie z założenia że każdy psychiatra pakuje w ludzi psychotropy też nie jest do końca dobre. Jest wielu dobrych lekarzy. A skąd wiesz, że nie mówi po niemiecku? :) Tam lekarz tym bardziej może mieć inne podejście do pacjenta. Taka jest moja sugestia po prostu, no offence ;)


edit: W każdym razie, niezależnie od tego co lekarz zapisze / powie / zdiagnozuje warto spróbować.