TALK - Rozmowy [H]

[Azuzu Pazuzu]

Ja bylem. Siedzialem w kinie z glowa wywalona w tyl oczy przymkniete na 3/4 i wykrecone przez 30 min bez ruchu. I strzykawka w dloni oparkej o jajca. Zapomnialem jej schowac i bylo zbyt przyjemnie aby pomyslec chocby o jej schowaniu.
Nie pamietam kompletnie filmu, ale byl zajebisty w mojej glowie

[SlightlyBastard]

Zjadłem kilka ząbków czosnku w kanapkach, kilka h później wypiłem 150mg kody, potem miałem noody w chuj, paląc szluga same oczy się zamykały, źrenice jak ziarna maku. Położyłem się i pochłaniaĺem obrazy z noodów, dobre filmy.

[Drzewo]

pozycja ala mostek swedzenie tak mocne i niemoznosc podrapania sie z powodu zwiekszonej grawitacji czulem sie swietnie mimo wszystko
choc wtedy wydawalo mi sie troche hujowo

metadon ofc i klony

fajnie wygladają osoby po dorocie :-D cos ala Dziad napisal

[Zgienty]

Po którymś tam sniffie u-47. Noduje sobie pięknie. Film w głowie. Jestem z jakimiś ziomami u jakiegoś dilla. Kolo pokazuje samary z towcem. Jedna, druda, trzecia, czwarta. Nagle mówie na głos: "Ja chce to drugie." Otrząśnięcie. Przecież ja leże pod kołderką w łóżku. :nuts:

To było przekroczenie jakiejś bariery. Jeszcze nigdy tak nie miałem.

[eso]

Zjadłem kilka ząbków czosnku w kanapkach, kilka h później wypiłem 150mg kody, potem miałem noody w chuj

??

miales tolerke jakas czy to pierwsze razy?

[junkiexl]

Ja przynoddowałem jadąc na rowerze,puknąłem ćwiare helu,a wcześniej zjadłem kloniaka,wjebałem się na latarnie i tyle,podniosłem się i z obitą mordą pojechałem dalej,innym razem złapałem nodda rozmawiając z szefem w robocie i wylądowałem na przymusowym urlopie ,szef dobry chłop i nie wyrzucił mnie.

[Little_Jack]

Jezu. Nodding. Nawet już z benzo nie wychodzi, bo za duża tolerka. Cóż począć, jak żyć?

[SlightlyBastard]

@eso

Pierwsze razy, to i tolerka jakoś niegigantyczna. Raz tak próbowałem z tym czosnkiem, bo dodatkowo miałem wyrzut histaminy przed noodami - ryj czerwony, jakieś bąble swędzące. Ogólnie nie polecam

[t0p3k]

ogólnie eksperymenty z opio się w moim przypadku nie sprawdziły
(na szczęście)
jedyne, co w miarę przyjemnie wspominam to tramadol
przerobiłem butelke Poltramu 96
dawki rzędu 400mg w połączeniu z mj dały mi konkretny nodding
pamiętam, że przy jednej lecącej w tle piosence (ok. 4 minuty) miałem jakieś 10 snów, po każdym się wybudzając i wchodząc w kolejny
powyższe miało miejsce w pozycji siedzącej, w wygodnym "wtapiastym" fotelu

pomimo że odbiłem od opio (nie mój klimat), ten jeden z nielicznych (bodajże dwóch/ trzech) nodów
jakie zaliczyłem był jednym z lepszych narko-doświadczeń w moim życiu.

pomijając, że nodd faktycznie sprowadza się do zretardzenia i śliny cieknącej z otwartego pyska
co dla osób postronnych wyglądałoby co najmniej żałośnie

[Inthedark]

nodowanie po tramadolu jest dla mnie najlepsze szczególnie jak jestem w domu, w nocy gdzie zamiast normalnie spać to co chwilę przysypiam
nawet wczesne wstawanie nie sprawia mi po tym problemu