TALK - Rozmowy [H]

[moor1992]

Z doswiadczenia wiem, ze robiac taka metoda na odpierdol z octem, raz wychodzi dobry, raz nie i w sumie nie wiem czemu, bo robie zawsze tak samo. Najgozej jest jak wyjdzie bloto, ale to zazwyczaj przez wlasna glupote jak wyciagam niedokonca przereagowanego kota z lodowki i stawiam a temp pokojowej, bo cisnienie bierze gore nad wola i chce sie cpac :)

[Modyfikowany Bigos]

Mam głupie pytanie
Da sie zrobic metkatynon z efedryny ? nie pseudoefedryny ?

@down - dzięki , mi nie chodzi o róznice w działaniu czy coś tylko tak pytam ^_^

[klopas]

już wiem o co chodzi:

po prostu nie trzymajcie kieliszka tam, gdzie jest roztwór, przenieście sobie go do pokoju za górę, połóżcie w optymalnym miejscu (najlepiej biurko) i nie ogrzewajcie go ani nic, on sam musi powoli dojść do temperatury, wcześniej, z tymi 3 tabletkami tak robiłem i było gówno (a r-r już był ciepły i mimo tego nic)

warto to gdzieś dodać do FAQ, bo widzę, że nie tylko ja z tym mam (a raczej miałem ;) ) problem

no to już, niech poleży te 3 minutki i biorę się za filtrację i puknięcie :yay:


moor1992, po wyjęciu z chłodzenia ma dochodzić z cieczy w takie właśnie bulgoczące powoli błoto, wtedy wytrącą się syfy i jest dobrze, ale jak położysz to na laptopa, albo na wylot ciepłego powietrza z laptopa, to możesz to od razu wywalić (tylko trujące zanieczyszczenia i p-efka), wiem, bo kilka h temu miałem taką sytuację i mimo, że to nie był smak kota, to i tak to wypiłem i poczułem spłycenie kody i pustą stymulację (trochę bardziej rozgadany jestem, usta mocniej zaciskam i przyspieszone tętno miałem)

metkatowi, żeby tylko się zrobił styknie 15min w lodówce, choć lepiej mieć go 30min w zamrażarce i 30-60min w lodówce, wtedy kocur pokazuje pazurki, bo po 15min w lodówce jest cieniutki, wiem, bo na ciśnieniu zrobiłem to z 6tab sudafedu, co w przepisie ciężkiej bomby, 15min i był kot, ale cienki, a potem dorobiłem jeszcze kota, tym razem 1h w zamrażarce i w pokoju dochodził do siebie i był 2 albo i 3 razy lepszy i mocniejszy ;)

dam edyte jak to puknę i napiszę jak wrażenia po tych 30min w zamrażalniku i 30min w lodówce (i po ok 20-30min czekania na wytrącenie się wszystkich syfów

OT: też tak macie, że po wkłuciu się w żyłę przyspiesza wam momentalnie tętno, mimo, że nie nacisneliście na tłoczek jeszcze? ;)

a kota da się zrobić z efedryny, ale z tego co wiem, to nie ma różnicy w działaniu i lepiej z tej efedryny zrobić sobie piko :D niedawno jakoś pytałem o kota z efedryny, bo kumpel coś wspominał, że na siłowni u siebie może to pochytać, ale przyznam się, że nie robiłem nigdy (chyba nawet drożej wychodzi)

[moor1992]

też tak macie, że po wkłuciu się w żyłę przyspiesza wam momentalnie tętno, mimo, że nie nacisneliście na tłoczek jeszcze?

Tak, ale to zazwyczaj jak wale w ciagu i az lapy mi sie trzesa, zeby ulzyc zjazdowi... Gorsza jest duzo gesta krew, ktore blokuje igly jak za dlugo wtlaczasz... A czasami momentalnie... Pomimo i tak ciezko mi sie zmusic do ogarniecia ciagu i pojscia spac... Jak wejscie sie konczy, momentalnie puszcza cie "satysfakcja", poczym wchodza negatywne mysli, pustka, deprecha, wyrzuty sumienia, apatia i dysforia, czlowiek jest w stanie zrobic niepomyslane rzeczy, zeby znowu byc up, juz nawet o wejscie nie chodzi, ale przedluzanie tego stanu satysfakcji na tyle ile sie da..

Dzisiaj od 12, ojebalem 3 paczki, przedawkowujac za przed ostatnim strzalem (slabosc, rozjeb, dezorientacja, oglupienie, drgawki, 200bpm, pizgu w uszach), nadal cpam jak nieopamietany... Kurwa, nic nie jest w stanie mnie tak upodlic i rozjebac psychicznie jak metkat w ciagu... Nigdy wiecej, juz wole fete cpac, ogarnac sie latwiej.

a kota da się zrobić z efedryny, ale z tego co wiem, to nie ma różnicy w działaniu i lepiej z tej efedryny zrobić sobie piko

Z efedryny wychodzi inny isomer, z tego co wiem, ktory jest mocniejszy w dzialaniu od tego z p-efki, dosyc znacznie mocniejszy podobno, ale ta synteza trwa 2 dni i duzo jebania sie, napewno nie do ciagow/walenia i.v.

[klopas]

miałem edytować post, ale się troszkę spóźniłem, więc opiszę jak było:

było dobrze, choć 6tab potrafiło poskładać mnie bardziej, niż teraz te 8 (możliwe, że za mało manganu było, bo przy wkładaniu r-r nadmanganianu trochę się ulało na podłogę (spadła większa kropla i na ziemi była okrągła plamka ok 2x2cm) i ja idiota zamiast wylać to już i przygotować od nowa kieliszek utleniacza, to tak to wrzuciłem (nie chciało mi się zaś tego mieszać?) i pewnie dlatego, ale i tak było dobrze, zająłem się ogarnianiem chaty, pograłem na ps2 i było fajnie (choć przy wejściu czułem, że jest jednak ta p-efka w pompce, takie przyciemnienie przed oczami, przy samym kocie z tego co pamiętam nie ma takiej sytuacji) ale 30min w zamrażalniku i 30min w lodówce to taki optymalny czas i tego się będę następnym razem trzymał (ew. 15min zamrażalnik i 60min lodówka, będzie jeszcze lepszy)

i tak trochę za dużo dawałem wody na przepłukiwanie (dałem 2 razy po 1ml, a wystarczyłoby po 0,5ml) i było 6ml r-r, igła 0,45 trochę za wąska jest, wolno się wtłaczało w kabel, następnym razem zainwestuje w 0,6 :diabolic:

cóż... ogólnie dzisiejsze (i w sumie wczorajsze też) kocenie nie zakończyło się tak, jak chciałem, ale każda kolejna próba w końcu doprowadzi do perfekcji, tak więc nie zniechęcam się (mimo, że syntezę marcepana w życiu robiłem ok 10-15 razy, to i tak dopiero teraz wiem wszystko, co trzeba wiedzieć)

jak ktoś będzie miał problemy z syntezą sposobem z octem na zimno i ew. późniejszym puknięciem, to ja chętnie na gg pomogę ;) (niewidoczny)


ale zastanawia mnie jedno, skoro rozpuszczalność p-efki wynosi 2g/1ml (z FAQ) to czemu do kota z połowy paczki by nie dać 0,5-1,5ml wody do rozpuszczenia pyłu z tabletek? przecież od razu byłby szybszy i mocniejszy wjazd itd.

[moor1992]

Brzmi jak faza po p-efce, metkat nie motywuje do dzialani, wrecz rozleniwia, lekko pobudza, bez wejscia na serce i wyjebu stymulacji. Euforia po metkacie, tym bardziej I.V, jest znacznie lepsza od 6-APB, ktora przychodzi w falach orgazmu, az nie wiesz co zrobic ze soba. 6-APB nie przebije wiekszosci beta-ketonow, z takiego faktu, ze in my opinion, euforia nie jest zlozona z typowej przyjemnosci, wyjebujacej z butow i kiepsko dziala na dopamine, wiec traci na jakosci/potencjale, moim zdaniem.

Zrob jeszcze raz dokladnie przepisem, zostaw na 1h w lodowce minimum, nie wystawiaj na temp pokojowa, dopiero przy samym filtrowaniu, a nawet wtedy kot sie moze zjebac jak za dlugo filtrujesz i ocieplisz rekoma metkata, imo.

Pozatym walenie kota ze zjebanej/chujowej syntezy to zajebisty pomysl, az strach myslec jaki wplyw ma na organizm wtlaczanie 20% efedryny, 50% nieprzereagowanej p-efki, 5% metkata, 10% manganu i 15% benzaldehydu + innych syfow.

Mogles podac p.r albo oral, skoro wiedziales, ze chujowy wyszedl, chociaz i tak toksyczne gowno otrzymasz i tak, syntezujac to nadmanganianem, ktore max ma 68% (dobrze pamietam z raportu?) czystosci, robione w kontrolowanych warunkach w laboratorium.

Chociaz co ja pierdole, sam siedze porobiony po kilku miechach absty i nie wiem co pisze :diabolic:

[klopas]

wiem co to euforia po kocie, nie raz ją poczułem
i poczuje ją jeszcze dzisiaj ;)
poleży godzinkę w lodówce na górnej półce, ale tym razem postaram się nic nie spieprzyć
benzaldehydu i innych zanieczyszczeń dużo nie było, jak jest ich dużo, to wtłoczenie 0,05ml takiego r-r już powoduje ból żył, a tutaj obyło się bez tego (a kotek miał przeźroczyste zabarwienie z tego co pamiętam)
wystarczy wejść na knajpę, sporo tam ludzi, którzy nie lepsze gówno żarli, przerabiając po 2-3paczki dziennie i żyją, tak więc takie odświętne zarzucenie kota nie powinno bardzo negatywnie wpłynąć na organizm, a ogromnych ciągów walić nie będę, stymulanty to nie moja działka (raz na jakiś czas to ok, ale nie codziennie) więc... przeżyje ;)

dalej czuję działanie p-efki, trzeba ogarnąć pieniądz i polecieć do apteki, jak myślicie, jest sens dołożenia sobie paczki antidolu do kota z połowy paczki? tolerkę mam na poziomie 300mg (choć odczuwam 150mg, ale nie tak, jak kiedyś) bo niby stymulant i opio się nawzajem podbijają

i co z tą ilością ml do rozpuszczania p-efki, konieczne są takie ilości?

[moor1992]

Tak, ale kot ze zjebanej syntezy, to glownie nieprzereagowana p-efka i metkat, a takie polaczenie jest zabojca dla serca, tym bardziej jak w kanal walisz. Co do tego bolu to sie nie zgodze, raz walilem nieprzereagowane kota bo cisnienie za mocne i nic nie bolalo, a nawet plywaly w nim jony manganu ;] Moze przebijesz kabel na wylot i metkat i troche metkata wylecialo druga strona, dlatego bolalo.

Druga sprawa, to, ze poziom maganu w organizmie nie spada, i wspolczuje tym co napierdalalali po 5 paczek dziennie w kabel, czesto przyspieszana reakcja.. A z tego co wiem, manganizm pokazuje dopiero po ilus latach swoje rogi :P

Not that it's any of my business, ale nie warto walic i.v kota, jesli nie wyszedl zajebisty

i co z tą ilością ml do rozpuszczania p-efki, konieczne są takie ilości?[

Gram sie rozpuszcza w 0.5ml przy 25 stopniach, ja zawsze dawalem 6ml na p-efke

Kod Zaznacz cały

bo niby stymulant i opio się nawzajem podbijają

Wejscie metkata jezeli podajesz w kanalizacje, przebije kode, nie poczujesz praktycznie jej, a przynajmniej ja tak mialem.
Metkata podobno dobry z koda przy oralu, zarzucajac kode po peaku na metkacie, chociaz u mnie liczy sie tylko wejscie :D Metkat jest samowystarczajacy, imo

BTW, nocke zaliczyles? Ja tez wlasnie po metkatowym ciagu, 5 paczek w 20h i nie chce mi sie juz dalej ciagnac, jakis taki chujowy sie robi metkata w dlugim ciagu, stymulacja jest zbyt slaba, a euforia zbyt krotka, zeby sie chialo takie ciagi robic.. Pozatym nie czulem sie dawno tak sprany psychicznie jak na zejsciu

[klopas]

raz zrobiłem maraton: 1dzień-kot, 2dzień-kot, 3dzień-feta
nie polecam, zwłaszcza jak potem jechałem w busie, to wszyscy do mnie gadali (a raczej widziałem jak po cichu coś szepczą o mnie), a jak wyskoczyłem z busa to idąc miałem kaptur na głowie, który trochę szeleścił i co chwilę słyszałem jak ktoś do mnie od tyłu podbiega, tym bardziej, że nie byłem w swoim mieście...

ale koniec OT, temat dot. problemów z syntezą, więc tego się trzymajmy ;)

[Satif]

co z tą ilością ml do rozpuszczania p-efki, konieczne są takie ilości?

Osobiście daję 4ml wody i 2ml octu, chodzi o to żeby masa tabletkowa nie wchłonęła całej wody i straty były mniejsze.