TALK - Rozmowy [H]

[FreshHighAllwaysFly]

Olazapina w połączeniu z clonem dała mi przeokrutnie mocną bombę. Nie mogłem się wysłowić i miałem jakiś popieprzone halucynacje. Po pół H odcięło mnie totalnie. Zasnąłem tam gdzie siedziałem.

Ps. Dlaczego benzo typu clon lub relanium podrożało praktycznie o 100%? Mówię o kupnie na receptę w aptece bez refundacji. Płaciłem 16,99 a teraz 36,99....

[furyofpatientmanv2]

@FreshHighAllwaysFly masakra jakas.. to sie musialo na przestrzeni dni stac bo ja jeszcze z tydzien temu placilem za 2x0.5 40zl. Chyba akcja zniechecajaca do naduzywania ale zapomnieli o ludziach ktorzy sie musza tym leczyc

[DobryWujas]

@furyofpatientmanv2
W jaki sposób leczysz się benzodiazepinami i czy wiesz, że one niczego nie leczą?

[ladyinnaightmares]

Podbijam pytanie powyżej. Benzodiazepiny niczego nie leczą, także @furyofpatientmanv2 opowiedz jak się nimi rzekomo leczysz i przede wszystkim co nimi leczysz?

[przodownik]

to fakt - benzodiazepiny niczego nie leczą. najlepszą taktyką jest ich doraźne, sporadyczne zażywanie celem niwelacji lęku, stresu. ja tak używam tych preparatów od dawna i w ten sposób mi pomagają. klucz to rozwaga.

[mmigotka]

Gorzej jak komuś rozwagi brakuje i mu się spodoba ten specyficzny, nie do podrobienia rodzaj “haju” który benzo dają. A to jest już wtedy łatwa droga do uzależnienia. Na dobrą sprawę benzo nie dają jakiejś super fazy jak stymulanty itp, tego się nawet nie da opisać. Ale doraźnie, w atakach paniki np - działają super. Gorzej jak ktoś zacznie je stosować rekreacyjnie, dla tej takiej przyjemniej wyjebki i rozluźnienia które dają

[omertse]

to fakt - benzodiazepiny niczego nie leczą. najlepszą taktyką jest ich doraźne, sporadyczne zażywanie celem niwelacji lęku, stresu. ja tak używam tych preparatów od dawna i w ten sposób mi pomagają. klucz to rozwaga.

Takie są założenia i w przypadku intensywnego lęku i stresu faktycznie może być to pomocne. Mimo wszystko warto jednak w sytuacjach gdy nas ten stan nie przerasta to starać się z nim zmierzyć bez wspomagaczy. Lekko stresujące sytuacje i umiarkowany lęk są okazją do wypracowywania i rozwijania sposobów do radzenia sobie z tym stanem. A im lepsze metody radzenia sobie na trzeźwo ze stresem wypracujemy i przyzwyczaimy się że czasem można go odczuwać tym rzadziej będzie potrzeba by sięgać po substancje chwilowo ukrywające problem.

[furyofpatientmanv2]

@up czepiacie sie slowek a pozatym o co wam chodzi to sa tabletki wiec z zalozenia sa to leki.

[Vetulani44]

Rzeczywiście, ma to sens. Czyli mCPP albo mdphp w pigułach to też lek, tak samo jak tableteczki na clonazolamie.
Niestety u nas "lek" jest pojęciem prowadzącym do nieporozumień, ponieważ utożsamia się go z pozytywnym działaniem i nierzadko koniecznością, a z drugiej strony jest okropny i niezdrowy "narkotyk" — w języku angielskim mamy "drugs" pod które łapie się to wszystko i jest to o wiele lepsze i prawdziwsze pojęcie.

[furyofpatientmanv2]

Z zalozenia to nadal leki
Swoja droga wiem ze to troche glupi pomysl ale myslicie ze biorac alpre terapeutycznie jakos zle moze to wplynac na rekreacyjne branie bromazepamu?
I oczywiscie na organizm oprocz zwiekszonej tolerancji.
Pytam czysto hipotetycznie