Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 295 • Strona 25 z 30
  • 101 / 4 / 0
Głowa i zmarnowanie wynika ogólnie z braku paliwa dla organizmu czyli wegli.
Nie wiem po co ty tak kombinujesz. Nie lepiej przejść na zbilansowana dietę, wyliczyć makro i kcal i się tego trzymać? To co teraz czynisz będzie skutkowało tym, że nie wiem za ile, rok, pol, dwa miesiące, zalamiesz się i rzucisz się na jedzenie bez opamiętania i będziesz miał ładny efekt jojo.
Musisz stopniowo zmienić swoje nawyki żywieniowe, bez tego efekty będą chwilowe.
  • 834 / 17 / 0
da rade kilka kg schudnac biorac jakis specyfik? potrafie dlugo nie jesc pijac energetyki (kofeina) ale energetyki zawieraja cukier wiec raczej w ten sposob nie schudne
Treść postu autora to jakieś pierdolenie - tak w skrócie dla tych, którym nie chce się czytać heh
  • 40 / / 0
odetnij węgle i schudniesz.
jak się nie je to metabolizm zwalnia i masz odwrotne działanie do zamierzonego
Uwaga! Użytkownik wNieboWzięty nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 954 / 51 / 0
A na pierwszym miejscu zacznij od mózgu i ogarnij, że rzetelniejsze info na takie tematy znajdziesz na forach o tematyce im poświęconej... Ja pierdole. I też nie, że obetnij węgle i chuj, wystarczy. Nie lepiej trzymać nieco wyżej, ale pozapierdalać trochę? Tracenie cyferek na wadze to jedno, a tracenie masy tłuszczowej/mięśniowej to drugie. SFD, KFD. Kurwa duckduckgo. Tylko nie [h], gdzie tematy dot. zmian sylwetki opierają się o magiczne ziółka działające na zasadzie 1 tabsa = 5kg mniej leżąc w łóżku i pijąc colę zero. A debili wierzących w to tu znajdziesz... Więc odpowiadając na pytanie - TAK, DA SIĘ, BIORĄC JAKIKOLWIEK ZMNIEJSZAJĄCY APETYT, ALE CZY SPADEK XKG NA WADZE BĘDZIE ZAMIERZONYM EFEKTEM? NIE.
  • 954 / 51 / 0
Zamierzony efekt - odchudzanie - NIE.
Zamierzony efekt - spadek na wadze - no to tak. Ale jest kurwa różnica.
A szkoda gadać, szkoda szczępić ryja...
zagryź cheesburgera imbirem i popij zieloną herbatą i będzie git, zobaczysz.
Ja jebie.
  • 93 / 3 / 0
szczupły pisze:
jak jutro głód nie przejdzie to się wkurwe
Wiem, że odkopuje ale jnapisze dla potomnych gdyby zasugerowali się wypowiedziami przeinteligentego kolegi bo aż mnie szlag trafił jak to przeczytałam.
Głód po dwôch dniach, tygodniach czy nawet kurwa po 7 latach nie przejdzie. Po prostu się do niego przyzwyczaiasz, wlewasz w siebie litry wody czy soku żeby tylko go nie czuć bo sam z siebie nie przejdzie. Tak samo jakbyś przestał sikać na tydzień i liczył w końcu ci się oduczysz.
  • 456 / 22 / 0
Ja ogólnie nie wiem jak ludzi mogą zabijać głód wodą :D mi po wypiciu odpowiednio dużej ilości nadprogramowej wody robi się zwyczajnie niedobrze i co najwyżej rozboli mnie brzuch ;) Nie uważam tego za super sposób na schudnięcie :D
Pluszaczek oczywiście masz rację, głód nie przejdzie :D to naturalne i na zawsze związane z ludzkim życiem ;) wszelkie braki w odczuwaniu łaknienia co najwyżej mogą być wywołane objawem chorobowym ;)
"One, Two....Rabbit's Coming for You...
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
  • 157 / 7 / 0
Mefedron dobrze wyszczuplał. Niestety został zbanowany.

moment pisze:
Mam pytanie natury dietetycznej
bo ja waże 103 kilo
i jem bardzo dużo
lubię jeść bardzo dużo
nie będę się ograniczał
Z taką odwagą, na pewno nie będziesz płakał przy liposukcji.
Uwaga! Użytkownik latajacypisuar nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 70 / 8 / 0
@up dobre :D

A co do tematu, żeby schudnąć to często trzeba najpierw zadbać o hormony (insulina, leptyna, kortyzol; czasami tarczycy), co często stoją na przeszkodzie - może się okazać, że sylwetka sama się poprawi przy okazji.
Myślisz, że jak nie robisz nic, to nie robisz nic złego?
  • 4807 / 267 / 0
W zeszłym roku strasznie się spasłem i zupełnie przypadkiem odkryłem najlepszy sposób na odchudzanie, mianowicie dietę.

W listopadzie zeszłego roku moja waga wynosiła 104 kg, w listopadzie też zgłosiłem się do psychiatryka żeby w końcu dobrali mi leki bo dwa lata przerabiałem tony psychotropów a depresja i nerwica jak były tak trwały. Szpitalne posiłki jakie są każdy wie. Śniadanie kromka chleba z mielonką, obiad to zupa i jakieś drugie danie, kolacja taka jak śniadanie, wszystko skromnie byle nie umrzeć z głodu.

W szpitalu byłem 5 tygodni, po wyjściu okazało się że moja waga spadła do 95 kilo bez żadnej aktywności fizycznej. Leżąc w łóżku schudłem prawie 10 kg! Zacząłem podobnie odżywiać się w domu i waga wciąż leciała w dół aż stanęło na 89 kilogramach co dla mojego wzrostu jest wagą optymalną. Zero ćwiczeń, supli, dragów, nic tylko dieta.

Polecam to zamiast się truć jakimś gównem. O ile ktoś nie ma genetycznego problemu z otyłością dobrą wagę osiąga się samym trybem życia i odpowiednim odżywianiem.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
ODPOWIEDZ
Posty: 295 • Strona 25 z 30
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.