Nie wiem po co ty tak kombinujesz. Nie lepiej przejść na zbilansowana dietę, wyliczyć makro i kcal i się tego trzymać? To co teraz czynisz będzie skutkowało tym, że nie wiem za ile, rok, pol, dwa miesiące, zalamiesz się i rzucisz się na jedzenie bez opamiętania i będziesz miał ładny efekt jojo.
Musisz stopniowo zmienić swoje nawyki żywieniowe, bez tego efekty będą chwilowe.
jak się nie je to metabolizm zwalnia i masz odwrotne działanie do zamierzonego
Zamierzony efekt - spadek na wadze - no to tak. Ale jest kurwa różnica.
A szkoda gadać, szkoda szczępić ryja...
zagryź cheesburgera imbirem i popij zieloną herbatą i będzie git, zobaczysz.
Ja jebie.
szczupły pisze: jak jutro głód nie przejdzie to się wkurwe
Głód po dwôch dniach, tygodniach czy nawet kurwa po 7 latach nie przejdzie. Po prostu się do niego przyzwyczaiasz, wlewasz w siebie litry wody czy soku żeby tylko go nie czuć bo sam z siebie nie przejdzie. Tak samo jakbyś przestał sikać na tydzień i liczył w końcu ci się oduczysz.
Pluszaczek oczywiście masz rację, głód nie przejdzie :D to naturalne i na zawsze związane z ludzkim życiem ;) wszelkie braki w odczuwaniu łaknienia co najwyżej mogą być wywołane objawem chorobowym ;)
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
moment pisze:Mam pytanie natury dietetycznej
bo ja waże 103 kilo
i jem bardzo dużo
lubię jeść bardzo dużo
nie będę się ograniczał
A co do tematu, żeby schudnąć to często trzeba najpierw zadbać o hormony (insulina, leptyna, kortyzol; czasami tarczycy), co często stoją na przeszkodzie - może się okazać, że sylwetka sama się poprawi przy okazji.
W listopadzie zeszłego roku moja waga wynosiła 104 kg, w listopadzie też zgłosiłem się do psychiatryka żeby w końcu dobrali mi leki bo dwa lata przerabiałem tony psychotropów a depresja i nerwica jak były tak trwały. Szpitalne posiłki jakie są każdy wie. Śniadanie kromka chleba z mielonką, obiad to zupa i jakieś drugie danie, kolacja taka jak śniadanie, wszystko skromnie byle nie umrzeć z głodu.
W szpitalu byłem 5 tygodni, po wyjściu okazało się że moja waga spadła do 95 kilo bez żadnej aktywności fizycznej. Leżąc w łóżku schudłem prawie 10 kg! Zacząłem podobnie odżywiać się w domu i waga wciąż leciała w dół aż stanęło na 89 kilogramach co dla mojego wzrostu jest wagą optymalną. Zero ćwiczeń, supli, dragów, nic tylko dieta.
Polecam to zamiast się truć jakimś gównem. O ile ktoś nie ma genetycznego problemu z otyłością dobrą wagę osiąga się samym trybem życia i odpowiednim odżywianiem.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.