wisior pisze: kawa a marycha?gdzie tu porownanie...?
kofeina to bardzo mocny stymulant. w małych dawkach tak bardzo nie ryje ale jak już przedobrzysz to możesz wylądować w kostnicy na zawał. Więc nie pierdol głupot mała
Jeden i drugi ma takie same szanse, wszystko zależy od ambicji i osiągania celów.
nie mówię że tak jest zawsze, ale bardzo często
trawa służy do tego aby się zajebać, wyluzować, mieć wszystko w dupie i siedzieć na kompie/słuchać muzyki/oglądać film/spotkać się z kumplami
a kawę pije się głównie po to aby dawać z siebie więcej w pracy lub szkole
co może prowadzić do lepszej przyszłości:)
Gdyby pewnie nie kilka przykrych incydentów, i mojego zawodzenia się na pewnych kobietach to i bym nie palił dzień w dzień.
nie masz kontroli nad swoim życiem i wszystko co robisz i kim jesteś jest wynikiem działań innych ludzi?
bez obrazy, ale przenoszenie odpowiedzialności za swoje uzależnienie, na czynniki zewnętrzne, jest po prostu przykre..
nie masz kontroli nad swoim życiem i wszystko co robisz i kim jesteś jest wynikiem działań innych ludzi?
Pozatym nie wiem dlaczego się tak przyczepiliście do tej kawy, to jest takie porównanie i tyle.
Jak ktoś chce to zamiast kawy sobie wstawi papierosa, czy cokolwiek innego.
Po prostu mam taki zwyczaj że wstaje rano i rozpalam lolka lub jakieś bonio czy rurkę.
Jeden zaczyna sobie dzień od kawy, papierosa, sciery czy czegoś innego, a ja zaczynam od MJ. :)
mr_obscene pisze: bez obrazy, ale przenoszenie odpowiedzialności za swoje uzależnienie, na czynniki zewnętrzne, jest po prostu przykre..
nie masz kontroli nad swoim życiem i wszystko co robisz i kim jesteś jest wynikiem działań innych ludzi?
3 dzień detoxu od trawy, poprawia mi się samopoczucie i koncentracja.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
trawa służy do tego aby się zajebać, wyluzować, mieć wszystko w dupie i siedzieć na kompie/słuchać muzyki/oglądać film/spotkać się z kumplami
a kawę pije się głównie po to aby dawać z siebie więcej w pracy lub szkole
co może prowadzić do lepszej przyszłości]
Tylko właśnie chodzi o to że po pewnym czasie jarając i luzując się przy filmie czy rozmowie z kolegami często dochodzi się do wniosku że właśnie to wyjebanie na wszystko, chillout i przemyślenia a nie wyścig szczurów i "dawanie z siebie wszystkiego w pracy lub szkole" są lepszym sposobem na życie. I jeśli człowiek czuje się szczęśliwy z tego powodu to czemu miałoby to być gorsze? Mniej zestresowanych i zabieganych ludzi niekoniecznie musi oznaczać coś strasznego. Ten tzw. zespól amotywacyjny ma też swoje zalety. Nie ma się takich samych priorytetów jak większość czyli zapierdalanie non stop po to żeby mieśc coraz więcej i więcej tylko siadasz na fotelu, przypalasz i przyjmujesz chwile takimi jakimi są, cieszysz się z nich nie myśląc "więcej, za mało, muszę coś zrobić, zarobić, chcę więcej" i nie musi to być złe jeśli danej osobie to odpowiada.
FGZ pisze:
To co Ty w takim razie robisz na tym forum ?![]()
A wracając do tematu detoksu od trawy to ostatni raz paliłem 4 lata temu.
glownie rzucaja osoby po przypale, albo ktore zaczynaja miec schizy po zapaleniu ( osobiscie znam duzo ludzi ktorzy palili dzien w dzien latami a teraz nie moga zapalic bo maja schizy )
ja nie robie sobie dluzszych przerw, choc nie powiem ze przymierzam sie do tego juz jakis czas. Pozyjemy zobaczymy
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
