Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 3 z 6
  • 86 / 1 / 0
A ja jednak wolę mieć trzeźwy umysł. Chociaż zdarzało mi się lekko zjarany ćwiczyć na siłowni lub w kosza grać. Ale mimo wszystko nie lubiłem tego robić bo nie miałem wtedy tyle siły co na trzeźwo.
  • 46 / / 0
Po jaraniu przyjemnie gra się w kosza, a przynajmniej rzuca piłką. Nie da się ukryć, że sił po mj często brak, aż trudno pomyśleć o bieganiu.
  • 12498 / 2425 / 0
Dlatego ja biorę tylko malutkiego maszka przed grą. Na wydolność nie wpływa, a wprowadza dodatkowe atrakcje.
  • 45 / 4 / 0
A ja właśnie uwielbiam biegać po mj. Uwielbiam to uczucie, jak już mam przyspieszony oddech.
  • 4 / / 0
To dziwne, ale jakiś czas temu miałem tak, ze umiałem biegać tylko zjarany i sprawiało mi to większą przyjemność niż na trzeźwo. Bez jarania nie umiałem się zmotywować.
  • 1141 / 116 / 0
Gra w piłkę pod wpływem mj jest niesamowita :)
Kiedyś się z ziomkami zastanawialiśmy, czy jesteśmy bardziej zmęczeni przez działanie THC, czy przez to, że łapiemy mocną zajawkę i o wiele bardziej wczuwamy się w boiskowe wydarzenia, będąc pod wpływem :D
Sądzę, że naturalna trawa nie przeszkadza w wysiłku fizycznym. Tylko komu się chce na to marnować tripa? ;) Wiadomo, gra w piłkę to fajna rzecz, więc to inna sprawa (oczywiście kwestia subiektywna :D )
Ale praca? Dźwiganie czy coś w tym stylu po zjaranym gibonie? Robiłem i takie rzeczy jarając jak smok w czasach licealnych, ale teraz mam nieco inne podejście i jaranie zostawiłbym na "po robocie" :)
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 394 / 10 / 0
Nie ma żadnych przeciwskazań do wysiłku fizycznego pod wpływem mj. Chyba, że ktoś ma kłopoty z ciśnieniem/sercem... To może się zrobić słabo, woda pod reką z cukrem albo jakis baton i jazda ;]
Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
uwielbialem gre w halowke na w-fach po THC :) lubilem tez zlapac sobiee buszka czy pare bezposrednio przed treningiem na silowni. fajnie sie czulo jak miesnie puchly :) ale po zapaleniu np godzine przed treningiem odczuwalo sie zmeczenie lekkie i trening byl gorszy niz na trzezwo.
  • 438 / 18 / 0
ale biegania po bace sobie
nie wyobrażam
Uwaga! Użytkownik samedobretopy jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2877 / 266 / 0
wszystko chyba zależy od konkretnego sportu, ja np. jeździć na rowerze uwielbiam, po każdej ilości mj i często miałem lepsze wyniki niż na trzeźwo (nie twierdzę, że THC pomaga, ale twierdzę, że nie przeszkadza)
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 3 z 6
Newsy
[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.