Za to efekt poprawy orientacji w przestrzeni utrzymuje się nadal, co na 95% mogę przypisać właśnie NSI-189.
Nie dostrzegam także oznak wyrabiania się tolerancji na ten środek.
Co do porównania z fenylopiracetamem to w moim przypadku nie ma to sensu, ponieważ ja bardzo słabo oceniam ten środek ( nie świadczy to o tym że jest nieskuteczny ,tylko potwierdza że nootropy bardzo indywidualnie na każdego działają). Ja praktycznie nie odczuwam jego działania, coś jakbym wzięła 10mg noopeptu z ciut lepszym profilem działania na aktywność fizyczną, czyli dla mnie totalnie nieopłacalne. A wiem że na wiele osób fenylopiracetam działa naprawdę rewelacyjnie, więc jak tu zrobić porównanie aby to miało jakiś wymierny sens? :wall:
Testy NSI-189 w miksach zaowocowały genialnym dla mnie combo :NSI, sunifiram, noopept i prl-8-53 które działają synergicznie i fantastycznie zwiększają możliwości, niestety tylko na pojedyncze akcje, bo po tym o normalnym spaniu i jedzeniu raczej nie ma mowy, to raczej jak mocny stymulant plus poprawa koncentracji, pamięci krótko i długotrwałej oraz ostrości zmysłów, mocno siada na emocje spłycając je bardzo i czyniąc mnie istotą aspołeczną i skrajnie introwertyczną, co nie jest do końca mi na rękę poza ryciem do egzaminu itd.
NSI tak jak już pisałam wcześniej zmniejsza mój apetyt na MPH, choć nie powstrzymało mnie to przed sprawdzeniem tego połączenia i powiem tylko tyle - byłam wstanie tylko podziwiać detale krajobrazu łażąc bez sensu tam i z powrotem po mieście i rozkminiając różne absurdalne pomysły - przymus ruchu, myślotok, widzenie w HD i podkręcone barwy -takie zajebiste God Mode, raczej jak fajny drag niż jak środek do nauki, bo uczyć się nie dało i nawet nie chciało. Na imprezę też ciężko bo po tym jakoś każdy wydawał mi się 'debilem' i wolałam własne jakże zajebiste wówczas towarzycho...
Celowo nie podaję dawkowania bo testy i konsultacje prowadzą tylko do jednego wniosku- dla każdego i tak inaczej, zaczynać od małych dawek i stopniowo zwiększać, bo to że mi np 200mg czegoś nie zaszkodziło nie znaczy że dla kogoś innego optymalna nie będzie 2mg, bo to aż tak potrafi wyjść w przypadku nootropów, szczególnie tych 'mocniejszych'.
Ciekawe wyniki daje także testowanie nootropków przy innych metodach podania ale szczerze nie polecam iv i im, bo skutki uboczne potrafią zaskoczyć ( choćby wzrost termogenezy, ciśnienia, tętna, ból głowy itd...), ale jak ktoś chce robić głupoty to jego sprawa. Samo NSI zapodane w inny sposób działa szybciej i mocniej, ale nie na tyle aby było to wybitnie opłacalne, choć jakby komuś odbiło chętnie poczytam co mu wyszło, bo może jednak to być celowe i sensowne ekonomicznie w innych przypadkach niż mój dziwaczny organizm...
I jeszcze jedno, choć to wymaga dalszych badań - NSI-189 specyficznie współgra z benzodiazepinami totalnie niwelując ich działanie( szczególnie komponent nasenny, bo luz jakby zostaje), dopiero dawki które normalnie dawno zwaliłyby mnie z nóg są odczuwalne, nie wiem czy to tylko u mnie tak działa, więc jakby ktoś to zrobił to niech opisze efekty, bo serio mnie to ciekawi.
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
Działa natychmiastowo dużo lepsze samopoczucie ,skupienie,ogólnie większy komfort we wszystkich płaszczyznach.
Mam 2 gr więc suplementacja będzie 40-dniowa.
Co do pamięci jest jasność umysłu tylko nie ma motywacji i kreatywności.
Za to strasznie dużo mi się przypomina różnych wydarzeń z dzieciństwa i młodości a to jakieś 20,30 la temu,nie zawsze są to miłe wspomnienia bardziej takie rozpatrywani przeszłości.
Zobaczymy co dalej bo jeszcze mam parę gr substancji,jeśli będzie poprawa to skończę na 28 dniach,jeśli nie to zwiększę dawkę i polecę jeszcze z 3 tyg.
Mówisz ze nie ma motywacji i kreatywności. Masz na myśli ze po prostu na tej plaszczyznie substancja nie działa, czy moze to, że powoduje ona ze przestajesz być kreatywny i nie potrafisz się zmotywować?
Obserwujesz, podobnie jak wiele osób, spłycenie emocji?
To plus jakby rosnąca tolerka( gdy biorę sporadycznie te 'super' efekty są zawsze wyraźne, a już po niecałym tygodniu codziennie znacznie się zmniejszają) sprawiło że uznałam ten środek jako do doraźnego stosowania, a nie na dłużej...
Relację z dłuuuugiej suplementacji chętnie poczytam, bo sama się nie podejmę z podanych powyżej powodów ( choć nigdy nie mówię nigdy, może mnie kiedyś na to poniesie...) .
Dla mnie super jest to że ta substancja jakby na stałe poprawiła moją orientację w przestrzeni, co uwzględniając że byłam typową blondi szukającą auta na parkingu to naprawdę dużo dla mnie znaczy i znacznie ułatwia życie że tak to ujmę
Gdy biorę raz na jakiś czas w moim wypadku ma dość dobry wpływ na kreatywność i motywację, po paru dniach to całkowicie znika, więc biorę max 3razy w tygodniu gdy czuję taką potrzebę :-D
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
BluszczykKurdybanek pisze:Ciekawe. Sądzisz, ze gdyby brać tą substancje w cyklu powiedzmy przez dwa/trzy dni a potem kilka dni przerwy to efekt początkowy w czasie zażywania by się utrzymał?
Mówisz ze nie ma motywacji i kreatywności. Masz na myśli ze po prostu na tej plaszczyznie substancja nie działa, czy moze to, że powoduje ona ze przestajesz być kreatywny i nie potrafisz się zmotywować?
Obserwujesz, podobnie jak wiele osób, spłycenie emocji?
Kres substancji się szybki zbliża obecnie ma i tylko resztki jeden sklep w pl,podobno firma która opatentowała środek wysyła sprzedawcom groźby procesowe.
Przede wszystkim, tak jak u innych, odczuwam jasność umysłu. Łatwo idzie mi się na czym skupić i ogólnie jestem w dobrym nastroju. Co tez ciekawe lepiej rozmawia mi się z ludźmi.
Innym efektem jest zauważalnie zwiekszona wytrzymałość. Przykładowo, co tydzień chodzę na saunę, wiem jak mój organizm na nią reaguje i jak długo wytrzymuję. Wchodzę dziś do sauny i byłem kompetnie zaskoczony jak bardzo zwiekszyła mi "tolerancja" na wysoka temperaturę - mogłem siedzieć znacznie dłużej niż zwykle. Podobnie jest z zimna wodą. Codziennie rano biorę zimny prysznic i zawsze jest taki kurewski szok i wrażenie ze zaraz dostanę hipotermii. Teraz mam tak ze szok owszem jest, ale jakoś tak lepiej go przyjmuje i znoszę.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina
Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.
