jarekjurek pisze:Raczej nie placebo albo nieznajomość substancji. Myślę, że "nic nie poczułem" wynika z tego, że osoba naprawdę nic nie czuje. A jak się już poczuje, to dla większości osób pierwsze fazy są naprawdę mocarne. Zwłaszcza, że marihuana jest zazwyczaj pierwszą używką której ludzie próbują, poza alkoholem. To na pewno też ma znaczenie.
Mnie pierwsze fazy całkowicie zaginały, pamiętam, że czułem wtedy jakbym leciał w niekończącą się przepaść, miałem OEVy, odbiór muzyki był nie do opisania. Dzisiaj zapalenie trawy nie daje mi nawet 1/5 efektów, które odczuwałem na początku. A zrobienie sobie kilkutygodniowej przerwy sprawia, że działanie znowu stają się mocne i trudniejsze do ogarnięcia.
Sierpień pisze:Pewnie "największa faza w życiu" to placebo, a "nic nie poczułem" to nieznajomość substancji i ludzie spodziewają się czegoś zupełnie innegoDuce pisze: Zabawne bo jak się ludzi pyta o pierwszy raz z MJ to jest albo "największa faza w życiu", albo "nic nie poczułem".
Wydaje się to głupie, ale tak właśnie jest w przypadku większości osób, na których nie działa MJ. To, że weźmiesz bucha, po któym trzymasz zamknięte usta oraz zatkany palcami nos wcale nie oznacza, że się zaciągnęło. Zazwyczaj wprost przeciwnie... jak musisz na siłę trzymać zamknięte usta i zatkany nos to znaczy, że w pucach dymu prawie nie ma.
Mnie porobiło dopiero jak walnąłem MJ z wiadra, a potem siedziałem w zamknięte saunie, gdzie dymu MJ było więcej niż powietrza. Nie miałem opcji, aby tym nie oddychać.
"Oddychać" jest tutaj słowem klucz. Od tej pory biorąc do ust lufkę biorę ją bardzo... nieszczelnie(?) i normalnie oddycham przy okazji wciągając dym. Tylko palenie w ten sposób mnie upala. Próbują brać "buchy" czy typowo palić jointa nie ma opcji, abym się upalił.
Josha zrobiłem z 1.0 i nie działał wcale xd tylko wiaderka i bongosy pozdrawiam
przestań palić przez rok, nie pal żadnych syntetyczncyh kanna i będzie CIe robil jeden lolek.
Ciesz się że może słabiej działać niz by Cię schizowało po wypaleniu paru buchów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ecigcuse.jpg)
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane
Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eatingdisorders.jpg)
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki
Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.