Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, yerba mate.
Tytoń ma osobny dział → >LINK<
ODPOWIEDZ
Posty: 247 • Strona 3 z 25
  • 4024 / 372 / 951
czika pisze:
po prostu, bo mi smakowała.
Myślę, że to klucz, tzn. że co innego jest z osobami, które piją bo muszą, żeby się obudzić.

A zamiana kawy na herbatę to - miedzy innymi - zamiana jednej formy przyjmowania kofeiny na drugą ;-) .
  • 77 / / 0
pokolenie Ł.K. pisze:
czika pisze:
po prostu, bo mi smakowała.
Myślę, że to klucz, tzn. że co innego jest z osobami, które piją bo muszą, żeby się obudzić.

A zamiana kawy na herbatę to - miedzy innymi - zamiana jednej formy przyjmowania kofeiny na drugą ;-) .
prawda, aczkolwiek tak jak powiedziałam, nie muszę pić ani jednego, ani drugiego. zamiast herbaty równie dobrze mogę pić wodę, a to już pod uzależnienie raczej nie można podpiąć :-D
  • 33 / 1 / 0
z tym, że kofeina mocno uzależnia to bym się nie zgodziła. kiedyś piłam 1-2 dość mocne kawy dobre pół roku, po prostu, bo mi smakowała. w końcu mi się 'znudziła', i zamiast kawy zaczęłam pić herbatę lub zwykłą wodę, tak po prostu, bez najmniejszego problemu, czy jakiegoś "głodu kofeinowego". obecnie raz piję kawę przez np. tydzień pod rząd, innym razem mogę jej nie pić przez miesiąc. dlatego nie uważam, żeby to jakoś silnie (lub w ogóle) uzależniało, przynajmniej mnie, bo może ktoś inny ma większe skłonności i słabszą silną wolę. ;)
Mocno nie uzależnia aczkolwiek uzależnia, choć często na zasadzie nawyku. Pół roku regularnego używania to jednak troszkę mało, żeby obiektywnie ocenić. :-)
reedukacja
  • 77 / / 0
jak ktoś pije więcej niż te pół roku, przez które na dobrą sprawę, można się już uzależnić jeśli organizm jest podatny na coś takiego, a potem narzeka, że bez kawy nie może żyć, to gratuluję mózgu. :)
  • 33 / 1 / 0
jak ktoś pije więcej niż te pół roku, przez które na dobrą sprawę, można się już uzależnić jeśli organizm jest podatny na coś takiego, a potem narzeka, że bez kawy nie może żyć, to gratuluję mózgu. :)
Czikita nie wymądrzaj się ;p
Kofeina to nie hera, uzależnia bardziej na zasadzie nawyku a nie że jak ktoś nie wypije to trafi na dworzec zoo :-p
Dzisiaj gratulujesz mózgu tym, co codziennie walą kawę, jutro ktoś Ci może gratulować, jak można uzależnić się od twardszych zabawek. Ale od tych pewnie też nie jesteś w stanie się uzależnić.
reedukacja
  • 303 / 1 / 0
Swego czasu, aby wspomóc organizm w odchudzaniu, jadłem z 3 miesiące jakiś spalacz (nie pamiętam nazwy), zawierał sporą dawkę kofeiny. W przeliczeniu wychodziło coś jak 3 mocne kawy na dzień. Po odstawieniu - tragedia. Pierwszy dzień minął ok, natomiast kolejne trzy były mordęgą. Od południa każdego dnia potworny ból głowy, nie do zniwelowania żadnym specyfikiem bez recepty. Totalny brak sił, obijanie się o ściany, prawie dosłownie. Dopiero po około tygodniu zacząłem całkiem normalnie funkcjonować. Wydaje mi się, że mogę być bardziej podatny, niż inni, gdyż nie słyszałem, żeby kogoś aż tak wymęczyło odstawienie kofeiny.
Uwaga! Użytkownik nomas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3309 / 21 / 0
To była czysta kofeina?
sqrt(666)
  • 303 / 1 / 0
kofeina, tyrozyna, ekstrakt guarany, ekstrakt pieprzu czarnego, ekstrakt z gorzkiej pomarańczy oraz ekstrakt zielonej herbaty. Dziennie było dokładnie 600mg kofeiny, wliczając tę z guarany.
Uwaga! Użytkownik nomas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3309 / 21 / 0
I na jakiej podstawie twierdzisz, że takie efekty były po kofeinie?
sqrt(666)
  • 303 / 1 / 0
Podobnie miałem, tylko trochę słabiej, kiedy okresowo piłem dużo kawy i nagle przestawałem. Obecnie piję codziennie rano yerbę, a kiedy zapominam lub nie mam czasu, w środku dnia robię się przymulony, po południu dochodzi też zazwyczaj w takich przypadkach ból głowy. Objawy identyczne, jak po odstawieniu spalacza, stąd mój wniosek, że rzecz w kofeinie.
Uwaga! Użytkownik nomas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 247 • Strona 3 z 25
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.

[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.