Dyskusja na temat rodziny roślin (Solanaceae) z rzędu psiankowców.
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 3 z 5
  • 2244 / 23 / 0
Przecież już masz swoje zdanie na ten temat.
  • 1387 / 2 / 0
Delirium tremens nigdy nie było wykorzystywane przez jakichkolwiek szamanów. Good enough?
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
  • 2244 / 23 / 0
Gdzieniegdzie alkohol też jest używany, no ale do delirki to tam daleko.
  • 585 / 3 / 0
Don Juan Matus znał, oraz uczył jak używać Czarciego Ziela.

mówił że jest ono bardzo zwodnicze.
Hitori mówi, że bieluń nie nadaje się do samotnego spożycia, a jedna próba na kilka może dać jakieś ciekawe efekty, jednakże moim zdaniem jest to zbyt niebezpieczne.
  • 2244 / 23 / 0
Zwodnicze, fakt.
Ja zaś mówię, że się nadaje. Z każdej próby można coś wynieść, przychodzi z czasem. Jest niebezpieczne, zgadza się, no ale na to jest prosty sposób - nie ruszać.
  • 4024 / 372 / 951
pan jozek pisze:
borrasca pisze:
Sugeruję zabierać głos w temacie tylko wtedy, kiedy ma się w nim jakiekolwiek pojęcie.
To może wytłumacz nam wszystkim w studio i przed teleodbiornikami dlaczego niby jest inaczej? Chciałbym się dowiedzieć, serio.
Coś Ci się pomyliło. To Ty przychodzisz z dziwną tezą, zatem ją tłumacz. O tym, że jest bzdurna świadczy w zasadzie każdy wątek w tym dziale, zatem jest chyba tak, jak napisał borrasca - masz już swoje zdanie na ten temat i to, co ktoś lepiej od Ciebie zorientowany w temacie pisze nie ma dla Ciebie znaczenia. Nie zawracaj więc gitary.
  • 116 / / 0
bieluń jest dla tych, którzy są w pełni przygotowani do spożycia go. Takie moje zdanie na ten temat
  • 2244 / 23 / 0
Na to nie można być "w pełni przygotowanym".
  • 116 / / 0
chodziło mi głównie o rozsądek/ wystarczająco ilość rozumu :rolleyes:
  • 488 / 7 / 0
pokolenie Ł.K. pisze:
Coś Ci się pomyliło. To Ty przychodzisz z dziwną tezą, zatem ją tłumacz.
Przeczytałem wszystkie dostępne w sieci opisy przeżyć wywołanych bieluniem. Zasięgnąłem opinii znajomych, którzy to żarli. Fakt to może być za mało, ale generalnie substancja jawi mi się jako wywołująca bardzo realne halucynacje których ich odbiorca nie jest świadomy. A to jest właśnie kwintesencja delirium. Po szczegóły zapraszam do mojego wujka który na pierwszym dniu odwyku widział myszy tańczące na karniszu.
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 3 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.