TALK - Rozmowy [H]

[mecenas]

tak sobie cytujesz??czy to z jakiegoś niezrozumiałego powodu do mnie było????

[zzza]

Czy ktos z Was ma jakies info nt 'stoisk lekarskich' w okolicach Torunia, Bygdoszczy czy tez Trojmiasta? Pozdrawiam.

[Pawel]

Mam prosbe do kogos kto zna sie na opium: niech napisze jak sie to suszy, przygotowuje do palenia, oczyszcza ,jakie dawki(ale tak konkretnie , a nie:3 fajki :huh: ) no i w koncu w jaki sposob pali.

Bo jest duzy problem w znalezieniu czegos na necie- sama historia; w porownaniu do masy stron na temat bakania , xtc itp.A w koncu fajnie by bylo wiedziec cos na temat tego kultowego i klimatycznego narkotyku.

[zzza]

Krotko i niezbyt szczegolowo ale mam nadzieje ze pomoze. Suche mleczko rozpuszcza sie w wodzie i gotuje jakies pol godziny mieszajac, nastepnie przecedza przez np plotno czy tez (jak byc powinno) jedwab, nastepnie powtarza rzecz kilkutrotnie. Po ostatnim odcedzeniu dolewa sie szklanke dobrego alkoholu (smierc grzybom+aromat) i zostawia do wyschniecia. Co do techniki palenia: dawke opium podgrzewa sie w plomieniu (czy tez nad? nie wiem), formuje sie kulke. A pali podgrzewajac je nad lampa oliwna (nie W plomieniu!). Ale problem w tym ze zeby je dobrze spalic potrzeba fajki do opium o ktora u nas bardzo trudno. Technika samego palenia raczej prosta nie jest (opium niewlasciwie palone gasnie), z prostych rad: trzeba pocwiczyc z podgrzewaniem, ciagnac mocno (stad u nalogowych palaczy charakterystyczne policzki). A dawka? Zalezy od maku, jakosci przygotowanego opium i poprawnej techniki palenia. To tyle ile udalo mi sie wyczytac w ksiazeczce Toschena. Niewiele ale moze sie przyda. Pozdrawiam

[wsburroughs]

bzdety. bierzesz swieze mleczko na lyzke, podgrzewasz zeby odparowac wode (zostaje na lyzce jasnobrazowy proszek, mozesz go zdrapac i palic jak brauna na folii aluminiowej, albo zalac lyzke woda, podgrzac, przefiltrowac i huknac. mozesz tez zeskrobac opium, wsypac do kieliszka z wodka, dobrze wymieszac az sie rozpusci i wypic. robilem tak wiele razy. a zeby palic z fajki (jak kiedys chinczycy to robili) to musisz miec bardzo duzo towaru) a ja mowie o ilosci ok. 30-50 makowek, 20 - light, 30 - dobrze jak ktos nie ma tolerancji, 50 - baaaardzo dobrze:)

[zzza]

nie bzdety tylko przepis na czyste opium wedlug chinoli.

[mecenas]

tez tak robiłem ,a mianowicie na folii alu bo to najpierw zamienia sie w smołe a dopiero nastepnie leci ten dymek na który wszyscy czekaja.....taka metoda jest oszczedna nic dymu sie nie marnuje ale jest niewydajna w stosunku do iniekcji....
ale napiszcie cos w koncu konkret o oczyszczaniu ,czekam na zabranie głosu jakiegoś starego wyjadacza i znawcy tematu.

[zzza]

z czego chcesz cukiereczku oczyscic?

[mecenas]

no myśle ze z jakis tłuszczy organicznych i jakis takich innych nie narkotycznych substancji które sa niepotrzebne ,po to by móc za jednym buchem wciagnac ich wiecej i poczuc choc lajtowy wjezdzik.
przeciez jak wygotujesz suche oktuchy z woda to na lyżce coś zostaje co sie nie rozpuściło , wiec gdyby ten roztwór wodnych alkaidów osuszyc ponownie to to co otrzymamy powinno być tym o co nam chodziło czyli znów suce alkaidy ale czy nadajace sie dalej do palenia???????
wiesz coś na ten temat??????

[wsburroughs]

opium mozesz palic z folii (najlepszy sposob, mozesz wymieszac z wodka i wyllic w klieliszku, mozesz przefiltrowac i huknac IV