KOPYTO
gargamel> ty tez tam glupoty mowisz o osrodkach (byles tam i sie wyleczyles? Dobre dla ciebie) a moze dla innych to gowno nie terapia i nawet nie widza siebie w osrodku takze tam nie pojda.
KOPYTO
I co ty mowissz ze sie zakladaasz o to ze on ... a co mozna zrobic takiego jak sie ma nalog, albo przestajesz albo gowno. A ludzi bardzo malo przestaje. co do innych problemow co ty mowisz o gosciu , ze nie ma dziewczyny to mnie wkurwia moze jest gejem co?? , ja tez nie mam dziewczyny i laze tylko z chlopakami mnie widza no i co. ma racje jak jest sie w nalogu to qrwa jaka dziewczyne zeby ci budzet psula .
KOPYTO
sam chyba masz te problemy jeste slaby infantylny, i chcesz swoje zale narzucac na kogos innego zeby ci sie lepeij zrobilo.
Gargamel pisze:Jak to przeczytalem niezle sie usmialem. Czlowieku jak ty kody nie potrafiles rzucic w ogole to hery nie rzucisz ot tak. Kilkanascie razy rzucales kode (a moze kilkadziesiat?, kilkaset ;-)? ). I co z tego wyszlo? Nic, nie rzuciles. A wtedy tez sie oszukiwales, zarzekales sie ze dasz rade, ze bedziesz czysty. Wmawiasz sobie cos w co sam nie wierzysz. Moge sie zalozyc o kazda kase, ze dalej bedziesz jaral hel (chyba, ze przerzucisz sie na cos innego, ale to nie rozwiazanie i zaklad by sie nie liczyl). Nie bedziesz czysty jak nie zaczniesz sie leczyc, gwarantuje ci to. Wedlug mnie jedyne wyjscie dla ciebie to osrodek zamkniety 1,5-2 lata, chyba, ze wolisz ulice (moze tez wiezenie? kto wie?). Innego wyjscia nie ma niz osrodek. W takim osrodku nauczysz sie zyc na nowo. Nauczysz sie wyrazac swoje uczucia, ktorych pewnie nie umiesz wyrazac itd. (podejrzewam, ze nie miales nigdy dziewczyny, i z tego co pamietam cos mi kiedys chyba na priva o tym pisales, bylo to kilka miesiecy temu (w marcu bodajze gadalismy troche na privie), wiec podejrzewam, ze od tego czasu nic sie nie zmienilo). Jestes slaby. Zrozum, ze potrzebujesz juz helu do zycia i sam sie oszukujesz, ze bedziesz wkrotce czysty. Nie bedziesz poki nie nauczysz sie zyc na nowo. Tez nie jestem swiety, bralem rozne dragi (obecnie sie lecze, ssri plus male dawki klona), ale czlowieku wez sie za siebie, bo imho juz jest za pozno zeby samemu przestac (sam o tym wiesz, ale nie chcesz w to jeszcze uwierzyc, poczekasz-zobaczysz). Wydaje mi sie, ze scenariusz u ciebie bedzie wygladal tak: posiedzisz na "duposcisku" z dwa tygodnie, ladujac kode moze, zeby nie czuc cisnienia mega i na pewno benzo i zolpidemu i mozliwe, ze neuroleptykow bedziesz wpieprzal na maxa, a potem znowu zaczniesz jarac hel (w efekcie przejdziesz na i.v. po jakims (podejrzewam, ze niedlugim) czasie. I zycie przegrane. Smutne, ale prawdziwe. Zastanow sie nad tym osrodkiem, bo innego wyjscia dla ciebie imho nie ma. Masz w zyciu jeszcze jakies zainteresowania, pasje, marzenia? Podejrzewam, ze nie. A nawet jesli masz to na trzezwo nie bedzie ci sie chcialo nic robic. Pozostanie tylko czarna rozpacz. Przestan sie na poczatek oszukiwac i wmawiac sobie cos w co sam nie wierzysz, ale myslisz, ze wierzysz. To tylko zludzenie, ze skonczysz i bedziesz czysty. Sam o tym wiesz, ale nie dopuszczasz tej mysli do siebie jeszcze.opiate warrior
NIGDY WIĘCEJ OPIATÓW. To jest dno i prowadzi do gówna. Zrozumiałem pułapkę heroiny i się w pore wycofałem.
Gargamel, Ty mnie centralnie wkurwiasz. Nie chce być, kurwa nieuprzejmy i nie chcę Cię obrażać ale chętnie bym to zrobił. Jednak nie jestem internetowym napinaczem więc leję na Ciebie, Twoje mądrości ciepłym moczem, albo obsrał bym Cię z chęcią rzadkim gównem o konsystencji wody, które wypływa mi z dupy codziennie rano jak się budzę na skręcie.
Gargamel pisze: Jak to przeczytalem niezle sie usmialem. Czlowieku jak ty kody nie potrafiles rzucic w ogole to hery nie rzucisz ot tak. Kilkanascie razy rzucales kode (a moze kilkadziesiat?, kilkaset ;-)? ). I co z tego wyszlo? Nic, nie rzuciles. A wtedy tez sie oszukiwales, zarzekales sie ze dasz rade, ze bedziesz czysty. Wmawiasz sobie cos w co sam nie wierzysz.
Gargamel pisze: Moge sie zalozyc o kazda kase, ze dalej bedziesz jaral hel (chyba, ze przerzucisz sie na cos innego, ale to nie rozwiazanie i zaklad by sie nie liczyl). Nie bedziesz czysty jak nie zaczniesz sie leczyc, gwarantuje ci to. Wedlug mnie jedyne wyjscie dla ciebie to osrodek zamkniety 1,5-2 lata, chyba, ze wolisz ulice (moze tez wiezenie? kto wie?). Innego wyjscia nie ma niz osrodek. W takim osrodku nauczysz sie zyc na nowo. Nauczysz sie wyrazac swoje uczucia, ktorych pewnie nie umiesz wyrazac itd. (podejrzewam, ze nie miales nigdy dziewczyny, i z tego co pamietam cos mi kiedys chyba na priva o tym pisales, bylo to kilka miesiecy temu (w marcu bodajze gadalismy troche na privie), wiec podejrzewam, ze od tego czasu nic sie nie zmienilo).
Kurwa, odtruwam się w domu bo żaden w dupę jebany kurwa mać lekarz nie chciał mi wypisać leków abym się odtruł w domu (a nie mogę jechać do szpitala do Krakowa bo nie chce zawalić szkoły). To chuj, załatwiłem sobie 100ml metadonu, 20 tabl. zolpidemu, 20 tabl. klonow, 5 amp. Tranxene 50mg.
Na resztę Twojego posta nie chce mi się kurwa odpowiadać bo jestem już kurwa zmęczony (cały dzień spędziłem z dziewczyną).
AMEN.
P.S.
Wyobraź sobie kurwa, że jeszcze dwa dni i będe "wyzerowany". A na poniedziałek mam pierwszą wizytę w MONARZE, kurwa więc przestań pierdolić i mnie wkurwiać. TAK KURWA, ROZPOCZYNAM TERAPIĘ W MONARZE I DAM RADĘ I NIE DAM DUPY JAK RESZTA MOICH KUMPLI-HELENIARZY.
P.P.S.
Mi się kurwa zdaję, że Ty masz jakieś kompleksy, sam nigdy dziewczyny nie miałeś i jesteś prawiczkiem. Myle się? A że mieszkasz na jebanym zadupiu i się faszerujesz tym pożal-się-boże pseudo-opiatem jakim jest tramadol, bo nie masz dostępu do helu to jesteś bita pała.
P.P.P.S.
Sory, że Cię obrażam, ale wkurwiłeś mnie trochę tym swoim postem. Naprawdę nic do Ciebie nie mam, ale wiesz, dzisiaj tylko piontka metadonu, 3mg klona i 1 piwo więc czuję się nienajlepiej. Tak naprawdę to lubię Cię stary i szanuję, ale proszę, nie oceniaj mnie na podstawie moich postów, ok?
Proszę moderatorów o ocenzurowanie posta. Z góry dziękuję.
Dobrej nocy.
P.S.
Jutro pewnie porucham. A ja lubię poruchać bardziej niż ćpać opiaty. Szkoda tylko, że tych dwóch przyjemności nie da się połączyć, bo jak jestem naćpany herą i rucham to nie mam z tego satysfakcji...
Elo, piona dla wszystkich, którzy we mnie wierzą.
Jestem troche dluzej na forum niz ty (dokladnie rok jak sprawdzilem) i znam troche bardziej opiate warrior ex. codeine. Poczytaj sobie jego posty (glownie codeine) to zobaczysz jaki jest dziecinny, a przynajmniej byl. Z tego co wiem nie jest gejem, ale ma z tego co wiem 18 lat (nie wiem czy skonczone), ale na pewno w tym roku, wiec moze jeszcze do tego nie dorosl zzeby miec dziewczyne (albo sie jeszcze nigdy nie zakochal). Nawet w nalogu ma sie chyba ochote miec kogos bliskiego, nie? Zazwyczaj jest to rowniez narkomanka, co niestety pograza ciagnie na dno jeszcze bardziej obydwoje partnerow. Szczescie jak zakocha sie w tobie nie narkomanka, a ty masz jeszcze w sobie jakies ludzkie uczucia i chcesz dla niej skonczyc. Wtedy masz wieksza motywacje i chec do leczenia. Co do zakladu napisalem to z lekka ironia, ale ty widocznie tego nie wyczuwasz, bo pewnie na skrecie jestes, wszystko cie wkurwia i niewiele do ciebie dociera. Tak naprawde po prostu nie wierze, ze opiate warrior przestanie jarac hel i bedzie czysty. Obym nie mial racji
Kurwa, naprawdę nie jestem internetowym napinaczem ale jakbyś się wypowiadał w ten sposób o mnie przed innymi to bym Ci kurwa napluł w mordę.
Przeczytałeś kilka-naście/set moich postów i już wiesz o mnie wszystko?
P.S.
Ta dziewczyna to NIE JEST NARKOMANKA.
No ale jeszcze mam 100mg Tranxene (klorazepat) i Laremid na srakę więc niepowinno być źle. Trzymać kciuki, ćpuny!
Aptekarka: Nie ma, ten Antidol wcale nie jest taki dobry, żeby go tak codziennie brać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.