TALK - Rozmowy [H]

[sprawdzone_info]

allobarbital to nie fenobarbital

allobarbital jest w Pabialginie P (OTC), z jakimś gównem
fenobarbital to luminal

[muertogatito]

na jakiejś glupiej stronie z cyklu "twoje dzicko i narkotyki" znalazlem ze podobno czlonkowie mlodziezowych amerykanskich gangów brali dużo barbituranów po czym wychodzili na ulice i gdy przezwycięzyli senność spowodowaną tym srodkiem stawali się bardzo agresywni :nuts: jakoś nie chce mi się w to wierzyć, zauwazyles podobne objawy u siebie Nof bo ja jestem po barbitalu uspokojony a napewno nie agresywny,
wiadomo że jak czlowiek chce spać ale z tym walczy to sie robi wkórwiony, ale ja na miejscu tych gangsterów przed wyściem na ulice by zwalczyć gang z sąsiedniej dzielnicy bym sie raczej naspidował :-)

może chodziło o to, że po zupełnym zejściu idą w bój? Pod wpływem barbitalu neurony funkcjonują wolniej, po odstawieniu natomiast (przy dłuższym stosowaniu) staja sie nadpobudliwe, a co za tym idzie człowiek tez staje się nadpobudliwy 9podobno można zejśc od samego odstawienia).

Miałam wczoraj w nocy (oklice 2:00) przyjemność (hmm..no chyba) zakosztować owego specyfiku po uprzednim wstawieniu sie za pomocą żubrów. Naśliniony paluszek do woreczka zawędrował razy dwa (na oko jakies 100mg w sumie), na początek dziwne pobudzenie i powiększenie źrenic. Następnie wyluzowanie i słodki sen (śniły mi się pożary, ucieczki i jakies zwierzęta, taki film sensacyjny jakby). Wstałam przed chwilą, ledwo, jestem zmulona ale przyjemnie chyba..,właśnie to jest najlepsze że nie wiem jak się czuje i w sumie mam na to wyjebane.
I dobrze, bo o to mi chodziło.
Tylko trochę boli mnie pikawa. A może to płuco? Łatewer.
Śmieszny ten barbitral, Nof- pewnie pdawali go koniom na uspokojenie. Proponuję poszukać ketaminy!

[muertogatito]

co za dziwadło. Dziś po zaplikowaniu jakieś 3 godziny temu na oko 150mg czuję się mocno naenergetyzowana i pelna humoru. Dorzuciłam więc jakieś 200mg (na oko oczywiście). Czy umrę jak Merlin Monroł?

[Rodzynka]

Trochę mniej niż pół łyżeczki do herbaty to ~500mg (o ile nie ma dodających wagi grudek).
Nie umrzesz, z tego co wiem, nie masz tego aż tyle żeby się uśmiercić ;)
Ja wzięłam dziś 500 jakiś czas temu i czuje przytępienie

[mdma'niac]

heloł Rodzyna ;-)
jak tu dzisiaj zajrzysz to dobrze bo nudzi mi sie...
pogadal bym z kims

[Rodzynka]

irc? zaraz i tak spać idę ;)

śledzisz mnie :P

[mdma'niac]

sledze cie

[mdma'niac]

juz cie nie lubie :-(
bo chodzisz szybko spac hehe
sledze cie caly czas wyszukuje towje wszyskie posty...
hehe nikogo tutaj nie znam wiec tak wyszlo...

[muertogatito]

Trochę mniej niż pół łyżeczki do herbaty to ~500mg (o ile nie ma dodających wagi grudek).

ale z czubeczkiem? ;]

no dorzuciłam jeszcze tego troszkę, w sumie własnie z 500 mg mogło być
czuję się ok, pije do tego piwo, ale niestety czuję. W sensie wrażliwości to to nie wytępia. A to źle.

Nie umrzesz, z tego co wiem, nie masz tego aż tyle żeby się uśmiercić

łeee :'( :rolleyes:

[Morbid-Thirst]

Nie no teoretycznie dawki aktywne aktywne leku w medycynie zaczynaja sie od 500 mg a dawka smiertelna zebym nie sklamal jest kole chyba 3-4 (nie wiem pisze z pamieci) ale i ona jest mocno do przesuniecia wiec ladne death a'la merlin raczej jest ciezko do wykonania ladujac weronal pod postacia proszku.

Swoja droga nie dobre to jest jakby sie to milo szamalo to kto wie... Acz nie zaprzecze na mieszanki rozne przerozne jak znalazl. Moze jakby to w ampulki jakies napchac czy inne tabletkowe opakowania to kto wie...

Lub tez doodbytniczo dla tych co jak zawsze preferuja hardcore :D