Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 123 • Strona 3 z 13
  • 83 / / 0
Nieprzeczytany post autor: FEX »
Tak wielkość doniczki ma zasadniczy wpływ na rozwój rośliny - gdy jest za mała roślinka przestaje rosnąć a po pewnym czasie liście czernieją i opadają mimo utrzymywania optymalnych warunków. Bardzo dobre wyniki można otrzymać sadząc roślinki o średnicy ok 19 cm dla mnie to wielkość optymalna.
Wolność niesie za sobą konsekwencje własnych poczynań dlatego właśnie jestem Kon-liberałem .

salvia.PL

http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=21124 <== psilocybe s. [80x]
http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=21804 <== psilocybe s. [80x] outdoor
  • 376 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: obin »
a moze wie ktos dlaczego liscie zawijaja sie do srodka? tak jak widac na zdjeciach:

[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]

moze to byc niedobor magnezu? dosypywal ktos z was dolomitu do ziemi dla salvi?
Uwaga! Użytkownik obin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 137 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: iwil »
Spróbuj ją w jaśniejsze miejsce postawić. Ja tak mam z inną, nienarkotyczną roślinką od kiedy przestawiłem ją gdzieś gdzie było ciemniej.
  • 105 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Antydemagog »
u mnie cos takiego się pojawiło, nie z dnia na dzień ale przez ponad tydzień, na początku parę listków na górze się zdeformowało potem pozostałe zaczęły się skręcać i czerniec, oberwałem parę i w łodydze mają takie coś czarne, co zresztą widac na fotkach, światła nie za dużo, wilgotność powietrza taka jak i dla mnie czyli bez zraszaczy, tą metodą dłuższy czas rosła normalnie. potem przyśniło mi się że złamałem czubek wsadziłem do wody i pokazały się kożenie to też to uczyniłem ale wszystkie nowe listki zaczynają się skręcać i czerniec
[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

zaraz dodam wiecej fot

Edit:
[ external image ]

[ external image ]

jak widac tego gówna nie ma w łodydze.

[ external image ]
Ostatnio zmieniony 11 listopada 2007 przez Antydemagog, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba powodu do morderstwa,
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
Widzę ze Wam też roślinki chorują :/ mi już 3 małe roślinki totalnie padły, a największa zaczęła chorować i tracić liście. Na każdym listku zaczynają pojawiać się czerniejące kropki w wyniku czego odpadają :/
[ external image ]
Ktoś wie co może być przyczyną ? (czy te małe, skaczące larwy 2-3 mm to ziemiórki? Rok temu też miałem je w doniczkach i nic złego roślinkom nie robiły, oprócz egzystencji w doniczce)
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 105 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Antydemagog »
wygląda to na to samo co u mnie.
tyle ze u mnie nic sie nie rusza :huh:
przejde sie do ogrodnika popytam o coś na grzyby horoby wirusowe i pasożyty a dzis zastosuje pałeczki na robale.
Trzeba powodu do morderstwa,
  • 78 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mootant »
Jak dla mnie - jest to grzyb / wirus. Ostatnio naciąłem sporo sadzonek i umieściłem je wszystkie w 5l butelce z wodą. Przez kilka dni zapomniałem jej przewietrzyć i pojawiły się dokładnie taki objawy - sczernienie i pokurczenie liści. Niektórych zupełnie. Dodatkowo na niektórych pojawił się meszek pleśni. Inne rośliny, które stoją pod świetlówkami, ale w przewiewie, zupełnie nie mają takich objawów.

Osobiście radziłbym:
1. Trzymać rośliny tak, aby miały możliwie najwięcej światła - to hamuje rozwój grzybów.
2. Utrzymywać przewiew (ale oczywiście i odpowiednią wilgotność) - uwaga j. w.
3. W ostateczności opryskać jakimś preparatem grzybobójczym. Jeżeli nie chcecie używać chemii, to można do opryskiwania użyć wywaru z pokrzywy i skrzypu polnego. Dodatkowo można dodać wrotycza, czosnku albo tytoniu - będzie działał wtedy owadobójczo.
Uwaga! Użytkownik Mootant nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 137 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: iwil »
newbe pisze:
(czy te małe, skaczące larwy 2-3 mm to ziemiórki? Rok temu też miałem je w doniczkach i nic złego roślinkom nie robiły, oprócz egzystencji w doniczce)
Ziemiórki rozwijają się w starym, zwietrzałym podłożu. Białe pełzające larwy przekształcają w malutkie czarne muszki które uciekają kiedy podlewamy roślinkę. Te robaczki o których mówisz to skoczogonki. Skaczą podczas podlewania i cholernie się roznoszą. Jedzą korzenie powodując więdnięcie i ogólne niedomagania roślinek - głowy nie dam, ale możliwe że to właśnie one powodują plamy na Twojej roślince. Rozważyłbym podlanie wszystkich kwiatków w domu (a przynajmniej w pokoju, ale jeśli są w pokoju obok to mogą przyjść znów) jakimś owadobijem.
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
iwil pisze:
newbe pisze:
(czy te małe, skaczące larwy 2-3 mm to ziemiórki? Rok temu też miałem je w doniczkach i nic złego roślinkom nie robiły, oprócz egzystencji w doniczce)
Ziemiórki rozwijają się w starym, zwietrzałym podłożu. Białe pełzające larwy przekształcają w malutkie czarne muszki które uciekają kiedy podlewamy roślinkę. Te robaczki o których mówisz to skoczogonki. Skaczą podczas podlewania i cholernie się roznoszą. Jedzą korzenie powodując więdnięcie i ogólne niedomagania roślinek - głowy nie dam, ale możliwe że to właśnie one powodują plamy na Twojej roślince. Rozważyłbym podlanie wszystkich kwiatków w domu (a przynajmniej w pokoju, ale jeśli są w pokoju obok to mogą przyjść znów) jakimś owadobijem.
Dziękuje, wiec jutro podbijam ogrodniczy ! Strzeżcie się skoczogonki!
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 243 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Rodzynka »
U mnie z 2 sadzonek jedna ma sie marnie, od początku była mniejsza ale jeszcze jakiś czas da rade. Druga ma troszkę pozwijane listki ale poza tym jest zdrowa.
Z "roślin matek" jedna rozwija się znakomicie (ta mniejsza matka) z druga (ta większa) po tym jak mój kochany braciszek przypadkiem wyrwał jej najgłówniejsze odgałęzienie w zasadzie nie rośnie... Tj powolutku coś tam zaczyna puszczać.
Najgłówniejsza odłamana gałąź rośnie na razie w systemie pseudo hydroponicznym, bo nie chce mi sie dupy do ogrodniczego ruszyć a ziemia mi się skończyła xD

[ external image ]
Sadzonki marnieją coraz bardziej... no zima jest, czas na boxa :)

[ external image ]
A tu mamuśki, dla ciekawych w galerii jest zdjęcie jak wyglądały przed opitoleniem hehe ;) Wyszło z nich 50g suszu

I to enigmatyczne coś zabijające rośliny to nie jest ani grzyb, ani wirus tylko mało godzin światła, dzień trwa teraz jakieś 9 godzin przy czym takiego naprawdę fajnego światełka będzie może 7 i jak tu sie nie pochorować? A jak do tego rzeczywiście złapią jakiegoś grzyba lub robactwo to już zupełna kaszana.
Uwaga! Użytkownik Rodzynka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 123 • Strona 3 z 13
Artykuły
Newsy
[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...

[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.

[img]
Legalizacja marihuany ogranicza problematyczne używanie i poprawia kondycję psychiczną

Badacze analizują, jak legalny dostęp do marihuany wpływa na konsumpcję i zdrowie psychiczne uczestników. W pierwszej akademickiej publikacji zespół badawczy przedstawił bezpośrednie porównanie legalnego i nielegalnego pozyskiwania tej substancji. Badanie rozpoczęto w styczniu 2023 r. jako wspólne przedsięwzięcie Departamentu Uzależnień w Bazylei, Uniwersytetu w Bazylei, Uniwersyteckiej Kliniki Psychiatrycznej w Bazylei (UPK) oraz Służb Psychiatrycznych Aargau.