Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 3 z 8
  • 684 / 10 / 0
To lajtowo, bo lubie ta fazke po kilku zalaniach yerby :)
Uwaga! Użytkownik anonimowy_uzytkownik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1530 / 9 / 0
dxm na ssri to nie dobry pomysł.
ja obecnei nic nie tykam poza alkoholem i jak dla mnie to straszie mi wypłukuje dizłanie leków, ale ssri bore. jak bralem to po dluzszych ciagach tez mi ssri przestawalo dzilac. nic fajnego, wiec lepiej nie pic wcale.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 3250 / 356 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
ale lepiej brać dxm niż pić imo.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 1530 / 9 / 0
czy ja wiem, zreszta co kto lubi, ja wyznaje zasade ze albo cpanie albo leczenie, choc czasem mi nie wychodzi ;) alr tylko na ten alk sobie pozwalam. tutaj raczej nie ma ryzyka wystapienai zespolu serotoninowego jak chyba w przypadku ssri czy imao. no i takie mieszanie w glowie moze chyba tez nie wyjsc na zdrowie, lepiej sie zaleczyc, podniessc, odpoaczac a potem cos sobie sporadycznie zarzucac.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 216 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaś »
Ja na swoim przykladzie moge powiedziec o dwoch antydepresantach - z moklobemidem bardzo przyjemnie sie laczy trawe, dalem mu trzy tygodnie na zaladowanie sie i nastepnie zaczalem palic, na nastepny dzien wcale nie odczuwalem zubozenia efektow dzialania tego leku. Z fluoksetyna nie bylo juz tak fajnie ale mimo wszystko milo, no i tak ze dwa/trzy dni trzezwosci potrzeba na powrot do samopoczucia sprzed palenia.
Uwaga! Użytkownik jaś nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1241 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
jaś pisze:
... no i tak ze dwa/trzy dni trzezwosci potrzeba na powrot do samopoczucia sprzed palenia.
o to tu mnie zlapales ... 3 dni ... boze...!!!... mam nadzieje ze mnie nigdy tak nie doswiadczysz
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: IllBill »
Paliłem na Velafaxie ( Effectin ) i było bardzo pozytywnie. Zero zamulenia, przypływ radości i energii. I UWAGA - żadnych objawów po. Zero ospałości, obniżonego nastroju. Tak jakbym nie jarał nic wcześniej. Tylko że to było sporadycznie. Przy częstszym paleniu były zhizy, antydepresy nie działały, obniżony nastrój. Z racji że zaczełem brać leki po części przez ganje to głupia pętla. Wniosek jest jeden - albo rybka albo pipka.
Uwaga! Użytkownik IllBill nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1241 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
IllBill pisze:
Przy częstszym paleniu były zhizy, antydepresy nie działały, obniżony nastrój. Z racji że zaczełem brać leki po części przez ganje to głupia pętla. Wniosek jest jeden - albo rybka albo pipka.
a dupa jana .... podsumuje .. :D
ziolo zajebiste jest! a z antydepresantami jest megazajebiste!
kocham je, a ze schizow ziolo wyleczylo mnie ... albo sam sie wyleczylem a ziolo mi wskazalo nad czym popracowac:D

a tak calkiem powaznie czasem pale od rana do nocy ... a czasem pale tylko wieczorem 1-2 razy dla relaxiku ... a czasem nie pale przez miesiac bo mi sie nie chce i juz ... ale nigdy nie zauwazylem zeby moje antydepresanty jakos przestaly dzialac
Ostatnio zmieniony 03 lipca 2009 przez ooo, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1530 / 9 / 0
no, ale Ciebie chyba to nie ziolo w antydepresanty wpędziło. jezeli ktoś ma problemy przez palenie to tak jak IllBill napisał
Wniosek jest jeden - albo rybka albo pipka.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 1241 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
bo palic to trzeba umiec ... takla prawda panowie i panie ...
... osobiscie pomoglem kilku zeschizowanym zjajomym ogarnac bake i zaczac z niej czerpac radosc ....
... a wszystko zaczyna sie i konczy na podejsciu i odpowiednim stosowaniu ...
Nie znam lepszej uzywki, relaxanta, itp itd ... osobiscie uzywam jeszcze czegos takiego jak vaporizer iiiii jest bajera
Ostatnio zmieniony 03 lipca 2009 przez ooo, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 3 z 8
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.