Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Czy warto było brać amfetaminę?
Tak
312
42%
Nie
245
33%
Nigdy nie brałem
194
26%

Liczba głosów: 751

ODPOWIEDZ
Posty: 155 • Strona 3 z 16
  • 449 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ahael »
przyznam się że jeden głos ode mnie jest na "tak" (już widze te posty jaki to ja poryty nie jestem itp.)
ale nie pisałbym tego bez jakiś argumentów które mam a propo swojego głosu.
warto było dlatego zeby poprostu wiedzieć jak jest, poznac działanie na samym sobie, by potem móc ostrzegac innych... jednak ostrzegał innych nie bede, kazdy swój rozum i wolną wole ma wiec zrobi jak chce.
mam wielu kumpli którzy biorą nałogowo (kiedys tez brałem ale bez przerwy tzn ciąg góra tydzien) dla nich nie przemiawaja argumenty typu to jest złe to ryje, oni są zauroczeni tym "złotym" (dla nich ) środkiem i wcale nie zamierzają przestać, wiec wiem ze przekonać ich nie przekonam to nie ma sensu, jak ktos ma dila na przeciwko domu i ma z nim bardzo dobre układy (pozdro K.) wiec jak myslicie taki bedzie brał amfe?? oczywiscie ze tak
warto było raz, sprubować miec doswiadczenie i własne spojrzenie na to, dla jednych to ścierwo, dla innych Pył Aniołów, zadnia zawsze beda podzielone
zobaczcie jak jest/było z bieluniem, im wiecej osób go odradzało, tym bardziej on kusił...
mnie też kusi by zjeść tą jeszcze jedna, ostatnią kreske ale od ponad miesiąca zdecydowanie odmawiam
pozdrawiam
nie ma było
nie ma będzie
istnieje tylko teraz
  • 126 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: psychedrine »
blymyzystyfy pisze:
wisior pisze:
..zloty srodek ,,na zmeczenie -amfa?....przeciez to tylko chwilowe potem jest sie dwa razy bardziej zmeczonym niz wczesniej.
potem tak, ale pod wpływem jest się w pełni władz fizycznych i umysłowych. poza tym jak bierze się mało to pobudzenie jest subtelne i zjazdu praktycznie nie ma (u mnie przynajmniej). można zrobić w 24h tyle, co w 3 dni w normalnym stanie.
Niemniej amfetamina to straszne ścierwo i sytuacja, w której musze się nia wspomóc jest dla mnie osobistą porażką (ok. raz na pół roku tak mam)
Nie wiem w jakich sytuacjach ja bierzesz ale wyobrazam sobie ze chodzi o prace/szkole lub cos podobnego (jezeli nie to nie czytaj dalej).
Pytanie, dlaczego jest to porazka dla ciebie?Nie jesz tego duzo i robisz to zadko.Wszystko zalezy od punktu widzenia, 40 lat temu bralbys zwykly lek na dla osob np przemeczonych.
Pytanie natomiast nie jest do ludzi ktorzy laduja cale wory w dupe zeby tylko podniesc puls.
  • 108 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: blymyzystyfy »
chodzi o szkołę/pracę
sytuacje, w których jem amfetaminę zdarzają się dlatego, że najpierw się opierdalam i odkładam wszystko na później, a potem musze nadrabiać. z trudem przychodzi mi zmuszanie się do jakiejkolwiek pracy, nie dającej efektów natychmiast, a potem zawsze kurwa żałuję, że miałem tyle czasu i nic nie robiłem (czyt. jarałem), chociaż wiedziałem, że potem będzie gorzej. to jest ta porażka- niby wiem że wszystko robię dla siebie i sam wybrałem sobie tyle obowiązków, ale przez pieprzone lenistwo wszystko się jebie... :-/
http://breakcore.pl/
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
brak samo dyscypliny -mam czasem podobnie...(narkomani ogolem sa malo obowiazkowi)..pozniej tez sobie pluje w brode ze mialam tyle planow i ich nie zrealizowalam ich bo zostawilam na ostatnia chwile. :-/
...ale pracuje nad tym..
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 126 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: psychedrine »
no coz patrzac na usa'manów ktorzy jedza adderall codziennie nie wygladasz najgorzej.Ale fakt ze lepiej uczyc sie systematycznie.
  • 4 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lukasz19 »
Czy warto? hmmm..... nie odpowiem jednoznacznie TAK lub NIE. To zalezy od "uzytkownika" i od tego co chce poprzez to osiagnac. W moim przypadku zaczalem majac 17 lat - kreci mnie ostre techno - wrecz hardtechno tzn schranz i to wlasnie od tych imprez sie zaczelo. Dawalem po nosie nie dlatego aby miec ten blogostac i euforie - potrzebowalem glownie sil, aby moc przetanczyc cala noc - kocham tanczyc :) Oczywiscie mam swoj rozum i zdawalem sobie sprawe ze spustoszen jakie sieje w moim organizmie feta, dlatego kazde fukanie bylo odpowiednio przygotowane: duza porcja weglowodanow przed fukaniem, duzo wody w trakcie i odpowiednia ilosc bialka (rozpuszczone w wodzie badz mleku) zataz po imprezie aby odbudowac organizm. Wszystko bylo pieknie i fajnie, ale wyjazdy na imprezy sie skonczyly..... niestety amfetamina pozostala, a raczej jej mocniejsza odmiana. Mianowicie w moich stronach [poludniowo - zachodnia czesc kraju] zdecydowanie dominuje metaamfetamina, u nas populanie nazywana krysztalem lub pikiem - i faktycznie tego nie warto wpierdalac. Moge smialo stwierdzic ze juz jestem od tego uzalezniony - nie fizycznie oczywiscie lecz psychicznie. Mam 19 lat, od okolo 2 lat mam kontakt z feta. Zauwazam roznice szczegolnie w przyswajaniu informacji - poprostu trudniej mi jest uczysc sie rzeczy na pamiec.

Ale nie stwierdze jednoznacznie ze amfetamina to syf. Dzieki niej poznalem wielu wspanialych ludzi, przezylem gro niezapomnianych chwil - fakt faktem place, badz bede musial zaplacic za to wysoka cene, ale to dotarlo do mnie stosunkowo niedawno.

Aha.... i dosc powazny argument na NIE: oklamywanie i oszukiwanie najblizszych mi osob. Wywodze sie z dobrej rodziny, uzyskuje zadowalajace oceny, napisalem mature bardzo pozytywnie, dostalem sie na studia..... wszystko ladnie, pieknie, ale moja dziewczyna, ktora wie ze KIEDYS bralem zyje w swietym przekonaniu ze juz z tym skonczylem - jakze bardzo sie myli :( zdaje sobie sprawe ze moge ja przez to stracic, ale jak widac jestem na tyle juz poryty, ze jak wiele stracilem dotrze do mnie dopiero po fakcie.

Podsumowujac nie moge udzielic jednoznacznej odpowiedzi na pytanbie czy warto - wszystko zalezy od danej osoby, jej otoczenia i niezliczonej ilosci innych czynnikow majacych wplyw na zycie danej osoby. Pamietaj tylko, ze nie warto probowac dla sprobowania - jak juz chcesz przyjebac kreske licz sie z konsekwencjami tego!
Uwaga! Użytkownik lukasz19 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 291 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: antler »
Przy okazji; to jest w polsce robione to BIALE te krysztalki i meth ?
po ile chodzi, i te krysztalki to wy kruszycie i wciagacie . nie rozumiem czemu krysztalki sprzedaja.


tutaj /asstralia , jest Biale tylko metamfetamina (chyba) zolta, biala i czasem czerwona. i tez ICE- krysztalki. ale tutaj wiekszosc /tych co znam/ to grzeje , obojetnie ktore kupuje.
Uwaga! Użytkownik antler nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lukasz19 »
czy meth'a w krysztalach, ktora zazwyczaj kupuje jest robiona w polsce - slyszalem rozne wersje, ale raczej nie - zauwazylem ze nikt [z osob ktore do tej pory spotkalem] kto mieszka poza starym woj. jeleniogorskim [a i nawet w samej jeleniej gorze] nie zna PIKA - taka to u nas nosi nazwe. Gram methy kosztuje w okolicach 150-200zl. Wczoraj przyjebalem rajke z mniej wiecej 100mg i wyjebalo mnie calkiem nieziemsko. Konsumpcja nastapila o 18, mamy godzine 15 i ja nadal nie spie - ba! nawet nie mam poki co zamiaru ;) Aha i zeby ktos nie myslal, ze skopalo mnie dlatego, ze malo biore - z tym gownem bawie sie juz od roku i naprawde spodobalo mi sie niesamowicie - jakbyscie mieli okazje to NIE PROBUJCIE! psychicznie uzaleznia niesamowicie

pozdro
Uwaga! Użytkownik lukasz19 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lukasz19 »
a co do spozycia: kupujemy w krysztalach, rozstpujemy to i kruszymy, nastepnie dzielimy na odpowiednia ilosc porcji i wciagamy. po skruszeniu tak i tak zostaja malutkie krysztalki, ktore niesamowicie przyjemnie draznia w nos ;)

pewnego razu spieszylem sie i musialem szybko przyjebac, bo pozniej nie mialbym jak, a ze jak spojrzalem na towar to krysztalki byly sredniej wielkosci - postanowilem sie nie pierdolic i zajebac prosto z wora - KURWA!! podraznilo mi nosek niesamowicie, po gardle wraz z ciekiem czulem krew, ale lot..... niesamowity :)
Uwaga! Użytkownik lukasz19 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
meth tez sie pali
ja mialam do czynienia kilkanascie razy z met(zpewnego zrodla)w postaci proszku jak i krysztalkach..kilka razy wciagalam i kilka razy ja grzalam...po tych kilku nastu razach zeby odrazu zaczely mi sie kruszyc i psoc...szybciej rozwala niz zwykla amfa..ale czy uzaleznia szybciej?..niewiem ja wrocilam po tych kilkunastu razach do zwyklej fety.
aha za meth placilam taniej niz za zwykla fete.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
ODPOWIEDZ
Posty: 155 • Strona 3 z 16
Newsy
[img]
Fabryka meksykańskiego kartelu w Polsce. Mamy nowe informacje

Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie mężczyźni podejrzani o działanie w międzynarodowym kartelu narkotykowym. Dwaj obywatele Meksyku i Polak zostali zatrzymani podczas spektakularnej akcji służb. Jak ujawniają śledczy, mężczyźni mieli powiązania z jednym z największych karteli narkotykowych w Ameryce Północnej.

[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.