Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 2980 • Strona 197 z 298
  • 977 / 223 / 0
Lepiej na swój adres nie zamawiać nawet jeśli teoretycznie są legalne, prawo jest tak skonstruowane że teraz niemal wszystko można podciągnąć pod "nowe substancje psychoaktywne".
  • 2104 / 466 / 37
Wszystko praktycznie jest środkiem zastępczym, którego posiadanie nie jest nielegalne, ale wpadka paczki z takimi środkami jest wstępem do testów narkotykowych, wezwań i ewentualnych nalotów. Przy obecnej ekipie rządzącej i nagonce na narkotyki lepiej zachować szczególną ostrożność.
Lubisz koks?
  • 2 / / 0
Witam

Kilka miesięcy temu zamówiłem sobie lek na recepty białą przez portal oglaszamy24. Sprzedawca wysłał towar listem poleconym, lecz ten list do mnie nie dotarł, tylko utkwił w WER Lisi Ogon. Naczytałem sie ze na tym węźle często kradzione sa paczki, wiec pogodziłem się z tym, ze i moja została ukradziona. Jak sie okazało, bylem w błędzie.
Obecnie dostałem wezwanie od dzielnicowego aby sie stawić na wyjaśnienie w sprawie owego leku, aby przynieść ze soba recepty itd. Oczywiście recept żadnych nie mam. Rozumiem, ze najlepiej będzie jak pójde i powiem ze nic na temat tej przesyłki nie wiem i nie zamawiałem?

Z gory dziękuje za porady
  • 2372 / 315 / 0
@up no tutaj to masz trochę inną sytuacje niż w przypadku przesyłek z marketów. Znaczy możesz mieć choć niekoniecznie. Chodzi mi o to, że została przechwycona przesyłka/list w korespondencji lokalnej, wewnątrz-krajowej co zazwyczaj się zdarza od tak.. Te zagraniczne przesyłki, nawet jak z EU to i tak mogą 'otrzeć' się wyrywkowo o kontrole celną itp gdzie mogą zostać sprawdzone i zatrzymane. A te w ruchu krajowym bez jakiegoś konkretnego powodu raczej nie powinny być nawet sprawdzane. Chodzi mi o to, że być może ten Twój sprzedawca był już na celowniku od jakiegoś czasu, wszystko co wypuszczał trafiało od razu do służb, że wiedzą dokładnie kim jest sprzedawca oraz kim są kupujący. W przypadku dark marketów, kiedy Ci przechwycą przesyłkę z jakimiś tam 'fantami' owe służby nie mają pojęcia kim jest nadawca. Mają tylko dane odbiorcy który stawia się na wezwanie i mówi, że nie ma pojęcia co to, skąd to itp. I że faktycznie dane odbiorcy zgadzają się z jego ale w życiu nic nie zamawiał i przysięga na "bonie-dyddy". I że ktoś być może chciał mu odstawić niezły numer...choć nie wie kto bo nie ma wrogów itp.
Tutaj natomiast, wcale nie ździwiłbym się gdyby okazali Ci Twoją korespondencje mailową z nadawcą albo jakiś inny dowód bo jeśli faktycznie typa rozpracowali już wcześniej to mógł się rozpruć na przesłuchaniu albo trzymał wszystkie dane w excelu... jak ten młody szkopek parę lat temu co dilował na potęgę w darknecie na Agorze bodajże i jeszcze stwierdził, że otworzy sobie swój narko-sklep w clearnecie.... Jak stwierdził, tak zrobił i długo sobie nie pohandlował ;) Jak go namierzyli, wjechali na chałupę to okazało się, że w mieszkaniu mamy z którą mieszkał, w jego pokoju była cała hurtownia dragów...liczona w kilogramach... koksu, helu, MDMA, speeda...chyba miał wszystko. Ale co najlepsze, to że całą 'dokumentacje' handlową trzymał w skoroszycie Excel... na kompie bez żadnych zabezpieczeń :) Tak że różne sytuacje się zdarzają. Oczywiście jak pójdziesz to mówisz, że nie masz pojęcia i nic nie wiesz o tej przesyłce. A jakby wyskoczyli z jakimiś tam dowodami to tak samo nie masz pojęcia co to, nic nie pisałeś, nic nie zamawiałeś, nic nie wiesz - i szukasz papugi wtedy. A jak o nic innego poza przesyłką nie będą się pytać to luz.
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 2429 / 580 / 155
Czy według Was ktoś może się przyczepić do przesyłki z antydepresantami? Nic nielegalnego, opakowanie fluoksetyny 20 mg. Przesyłka krajowa. Ja słyszałam, że leki można pocztą wysyłać, co swego czasu potwierdziła również moja psychiatra.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4603 / 2213 / 1
Do zamawiającego nie powinni (poza zeznaniami) - wszak nie popełnia się przestępstwa
ale wysyłający już takie przestępstwo popełnia. Leki grupy N i P mają oddzielny paragraf niż zwykłe leki na receptę.
  • 2876 / 266 / 0
w ogóle jak duży przypał jset za kupowanie leków na receptę? to lajtowa sprawa, czy raczej nie jakaś pierdoła?
  • 4603 / 2213 / 1
Zakup leków (za wyjątkiem grup P i N) nie jest przestępstwem. Więc przypału nie ma!
  • 2876 / 266 / 0
sorry śle neo znam się totalnie na tych grupach, chodzi mi głównie o benzo i opio (oxy)
And I got Xanax, Percocet, promethazine with codeine
Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
  • 2104 / 466 / 37
Za to już może być, ponieważ substancje te są na wykazie substancji kontrolowanych i za posiadanie ich bez recepty grozi odpowiedzialność karna taka jak za klasyczne „narkotyki”.
Lubisz koks?
ODPOWIEDZ
Posty: 2980 • Strona 197 z 298
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie

- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.