.
Nie potrafią zrozumieć, że cukrzycy nie leczy się dożylnie w domu...
Najbardziej realistycznie podchodzą do spraw "przyjaciele". Od nich dowiadujemy się najczęściej co, ile i jak oraz jak długo. Trzeba ich jednak bronić przed rodziną, bo potrafi do rękoczynów dojść w poczekalni, jak np ojciec, który mieszka z walącym od 8 lat opiatowcem nagle dowiaduje się że syn jest narkomanem (oczywiście on o niczym nie wiedział, czasu nie miał itd jak w piosence) i wszystko zwala na przyjaciela który np zna chłopa od 5 lat. Że to jego wina i że gdyby nie ON, to wszystko było dobrze.
Najtrudniej jednak wytłumaczyć matce, że jej 18 letnia córka od 5 lat wali kodę i właśnie leży na OIOMie lub w "post mortem". Najgorsze rozmowy w życiu jakie musiałem przeprowadzić.
Ten post dexpl by sie przydal w watku kodeina! bo takich przypadków jest pewnie podobna ilość ile postów kodziarzy w wątku kodeina. Ale oczywiście nikt nie napisze, że zmarł. Ba nikt nie pochwali się jak sobie zaorał flaki i jest kaleką z powodu tabletek na kaszel. Wstyd musi być ogromny tylko nieliczni opisują konsekwencje np Camel i jego słynny post ale i tak 99% debili odnosi się do tego "to tylko bo on walił browary do kody" lol. Nie że to mu jakoś pomogło, ale oracie flaki nawet jak zapijacie to sokiem z multiwitaminy (wersja z sulfo)
Ale przecież oni o tym wszyscy doskonale wiedzą.
Rodzina też powinna.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
@DexPL Gdybyś mógł udzielić odpowiedzi, to najlepiej w dziale z kodą w całkiem nowym temacie.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
