Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Jezus z bagien pisze:Znacie jakąś skuteczną alternatywę dla środków typu Magus w walce ze przędziorkami (codzienny oprysk z wodą z dodatkiem wywaru z czosnku wydaje się być nieskuteczny)?
może za mało razy to dałeś - zrób oprysk, dzień przerwy, oprysk, 3/4 dni przerwy, oprysk i znowu po paru dniach ostatni raz, nie śpiesz się, potraktuj każdy cm kwadratowy powierchni - pomyśl na zasadzie, że albo kuracja ją zabije, albo przędziorki, kuracja daje przynajmniej szanse ;-)
ten Magus powinien dać radę - istnieje też Actellic ale tego znam tylko z intełnetu i nie powiem czy jest dobry
tak z moich doświadczeń - takie "eko-środki" (jak ten czosnek) albo babcine patenty to się nadają tylko w sprawach nawozu i gleby, chemia poszła do przodu i pestycydy obecnie są o niebo lepsze niż jakieś stare metody
Jezus z bagien pisze:Zastanawiam się czy zatrzymanie wzrostu i oklapnięcie liści może wynikać ze zbyt mało nasłonecznionego miejsca (teraz przeniosłem roślinę na miejsce, gdzie ma światła znacznie więcej)? Ewentualny grzyb, może być spowodowany zbyt mocnym podlewaniem (zazwyczaj co 3 dni, jak są duże upały to zdarzało mi się podlewać co 2 dni)?
ps: skrajnie wysoka wilgotność w temperaturze pokojowej przy (prawie)zerowej rotacji powietrza to idealne warunki dla większości odmian grzybów - może to tylko nalot z wapna ale ten namiot co robiłeś stanowił dla pleśni "ziemię obiecaną"
W ogóle podał byś do jakiej doniczki przesadziłeś ;)
A co do starych liści - jak masz parcie na palenie to brzydsze (z rozsądkiem) obrywaj. Ale idzie jesień - sporo i tak sama zrzuci. Myśl powoli nad jakimś doświetlaniem lepiej, a nie przesadzaniem ;)
Co tu pisać. Jak nauczona jest żyć bez namiotu, to nie ma sensu w go nią pakować. Pryskać nie ma sensu.
Uważaj, by miała tylko podlewane. Jak ta grudka jest odpowiedniej wielkości, (przynajmniej 5x5x5) to nie ma sensu dawać więcej jak młoda roślina, do wiosny powinna wytrzymać. I by słońca miało, oczywiście, jak najwięcej. Pomyśl o doświetlaniu - będzie jej lepiej.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cement.jpg)
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu
Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/uber-eats.jpg)
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana
Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.