TALK - Rozmowy [H]

[OpenYourMind]

Po wizycie. Żałuje, że nie zapytałem z jakiego systemu korzysta, ale kompa miał raczej leciwego, więc możliwe, iż z gabinet.gov.pl. Nic nie sprawdzał i żaden komunikat mu raczej nie wyskoczył o ten zolpidem. Gościu młody, ale trochę taki roztrzepany, nie wiedział nawet czy widzi recepty wystawiane przez innych (no ale, bo po co mu to tak naprawdę?)

Ryzykowałem z tym zolpidemem, trochę celowo. Nie zależało mi na nim aż tak bardzo. Chciałem wiedzieć czy wyskoczy mu komunikat.

Inna sprawa. Jeżeli receptę na baklofen zrealizowałem częściowo (nie znam apteki, w której mieliby taki zapas), to ona znika dla innych aptek? Nie żebym chciał coś wyłudzić, ale mam nadzieję, że nie znikła dla tej, w której mam odebrać pozostałą część.

Jeszcze inna sprawa, że ceny tego leku wahają się masakrycznie. Kiedyś kupowałem w swoich okolicach to o dziwo mieli aż 4 opakowania, ale za każde zażyczyli sobie 22zł. Dzisiaj zapłaciłem 15. 7zł różnicy na jedynym opakowaniu? To były rzecz jasna inne apteki. Najczęściej baklofen kosztuje 18.90 z tego co pamiętam.

[DavidGhale]

Witam, mam następujące pytanie czy to przejdzie. Chciałbym sobie sam przygotować receptę na Estazolam. A nawet już to zrobiłem tylko zanim spróbuje zrealizować zapytam czy przejdzie, czy nie zrobiłem nigdzie dużego błędu.
1. Nagłówek - nagłówek przychodni, z numerem regon w formie kodu kreskowego IDF 2-5 z sumą kontrolną. Numer recepty wyliczony według algorytmu, z poprawną liczbą kontrolną, na stronie NFZ pokazuje, że recepta nie jest zablokowana i jest z tym wszystko okej.
2. Pacjent - Pełne dane osobowe z numerem Pesel osoby z mojego miasta - mam bazę z ponad 1000 wierszami danych osobowych z numerami PESEL i serią/numerem dokumentu. Na 100% prawdziwe dane
3. Uprawnienia dodatkowe - zaznaczone.
4. Nazwa leku, słownie dawka i dawkowanie
5. Numer recepty w formie kodu kreskowego podobnie jak REGON
6. Data wystawienia recepty - dwa dni wstecz.
7. Lekarz - bez pieczątki ale z poprawnym numerem i kodem kreskowym, lekarz psychiatra, fizycznie zatrudniony w tej przychodni.

Recepta wydrukowana na drukarce laserowej w wymiarach zgodnych z wymaganiami, bez refundacji, przycięta gilotyną, więc nie ma nierównych boków po nożyczkach itp.

Jest szansa, że to przejdzie?

[przodownik]

Po wizycie. Żałuje, że nie zapytałem z jakiego systemu korzysta, ale kompa miał raczej leciwego, więc możliwe, iż z gabinet.gov.pl. Nic nie sprawdzał i żaden komunikat mu raczej nie wyskoczył o ten zolpidem. Gościu młody, ale trochę taki roztrzepany, nie wiedział nawet czy widzi recepty wystawiane przez innych (no ale, bo po co mu to tak naprawdę?)

Ryzykowałem z tym zolpidemem, trochę celowo. Nie zależało mi na nim aż tak bardzo. Chciałem wiedzieć czy wyskoczy mu komunikat.

Inna sprawa. Jeżeli receptę na baklofen zrealizowałem częściowo (nie znam apteki, w której mieliby taki zapas), to ona znika dla innych aptek? Nie żebym chciał coś wyłudzić, ale mam nadzieję, że nie znikła dla tej, w której mam odebrać pozostałą część.

Jeszcze inna sprawa, że ceny tego leku wahają się masakrycznie. Kiedyś kupowałem w swoich okolicach to o dziwo mieli aż 4 opakowania, ale za każde zażyczyli sobie 22zł. Dzisiaj zapłaciłem 15. 7zł różnicy na jedynym opakowaniu? To były rzecz jasna inne apteki. Najczęściej baklofen kosztuje 18.90 z tego co pamiętam.

jeśli o baklofen chodzi, to nie przypominam sobie, żebym płacił kiedyś 16 zł, no chyba, że za dziesiątki. aż tak tych cen to nie spamiętam, ale za 25 mg zawsze trzeba było dać w granicach 18-20 zł. myślę, że od apteki to głównie zależy. tragedii nie ma z tym, choć faktycznie wychodzi sporo jak się dostaje po kilka opakowań.

[Stteetart]

Innymi słowy wiemy, że nic nie wiemy. Raz się udaje, raz nie udaje. Wszystko pewnie jest kwestią świadomości lekarza, jak pisze te recepty i jak to opisuje w historii choroby. Żeby tylko kurwa nie było tak, że w maju nagle się dostanie pismo, że wstrzymujemy refundację leków całkowicie bo wyczerpał Pan/Pani limit na 2 lata!

Dr Mentzen wspominał, że dziś budżet jest dziurawy jak ser szwajcarski.
Premier założył sobie budżet bez deficytu + napbiecywal pierdół i potrzebują na gwałt lasy.

To o czym piszesz jest jak najbardziej możliwe tylko pytanie jak - najpierw zablokują refundacje i zostawia pacjenta bez leków? Raczej nie (choć pewności nie ma jak myślą te oszołomy).
Raczej usadza lekarza.

[OpenYourMind]

Przy 6 opakowaniach to jest 42zł. To już nie tak mało. Najczęściej Baklofen 25mg z tego co pamiętam kosztował około 19zł. Jak kupowałem 5 opakowań i zapłaciłem po 22 to już mi się rzuciło w oczy drożyzną. No a dzisiaj 14.99. Zobaczymy ile zapłacę jutro za pozostałe, ale niektóre apteki najwidoczniej mocno w uja walą, bo to ten sam lek, ten sam producent. I taką przebitkę robić? Na starcach, SM-ach i alkoholikach się bogacić? How dare they?!? Shame on them!

choć faktycznie wychodzi sporo jak się dostaje po kilka opakowań.

Najchętniej to bym poprosił o 20 opakowań. Wolę zapłacić za te opakowania i mieć spokój na jak najdłużej niż tracić czas, nerwy i pieniądze na wizytę kolejną. Leki kosztują, ale wizyty również. Im więcej zapisze tym więcej zaoszczędzę na wizytach.

[jezus_chytrus]

@jezus_chytrus Bunondol dostawałes na uzaleznienie od psychotropoów/opioidów?

Od opioidów.

[DavidGhale]

Co do mojego powyższego posta. Przeszło bez problemu w dużej sieciowej aptece. Nie było dziwnych spojrzeń, konsultacji itp. Skanerem odczytano kod, bez problemu farmaceutka poszła do szuflady wzięła dwa opakowania Estazolamu, zapłaciłem oczywiście gotówką i do widzenia. Czyli nie ma co dygać, jak się mądrze ogarnie reckę to nie wzbudza podejrzeń

[OpenYourMind]

Polak potrafi. Ja jednak wolałbym nie ryzykować karalności.

[domino_jachas]

Co do mojego powyższego posta. Przeszło bez problemu w dużej sieciowej aptece. Nie było dziwnych spojrzeń, konsultacji itp. Skanerem odczytano kod, bez problemu farmaceutka poszła do szuflady wzięła dwa opakowania Estazolamu, zapłaciłem oczywiście gotówką i do widzenia. Czyli nie ma co dygać, jak się mądrze ogarnie reckę to nie wzbudza podejrzeń

poka fote tej recki i napisz dokladniej jak to zrobiles? skad numer kreskowy?

[boloboli]

Co do mojego powyższego posta. Przeszło bez problemu w dużej sieciowej aptece. Nie było dziwnych spojrzeń, konsultacji itp. Skanerem odczytano kod, bez problemu farmaceutka poszła do szuflady wzięła dwa opakowania Estazolamu, zapłaciłem oczywiście gotówką i do widzenia. Czyli nie ma co dygać, jak się mądrze ogarnie reckę to nie wzbudza podejrzeń

Teraz takie rzeczy system komputerowy wychwytuje w mig,kiedyś faktycznie jak recka była na 100% i nikt sie nie czepiał w aptece w momencie zakupu, to szansa,że to się nie wyda była bardzo wysoka. Teraz już to się zmieniło, raportowane są wszystkie dane, więc być może za 2 tyg gdzieś w systemie ta recka sie wyswietli na czerwono. Moja rada - nie realizuje sie takich recept w sieciowkach.