11 grudnia 2020KapitanBoo pisze: Witam.
Zwracam się do Was z problemem ktory z dnia na dzień staje się dla mnie coraz większy i powoli nie wiem co robić.
Podpinam się pod temat KapitanBoo bo mam podobną sytuację i już powoli zaczyna mi bić palma.
Otóż jakieś dwa tygodnie temu na imprezie u znajomych (nie w PL) wziąłem dwie tablety w ten sam sposób co KapitanBoo tzn. 1/2 + 1/2 (po około pół godziny). Dodajmy, że pierwszy raz w życiu. Wcześniej pożarłem potężna kolację.
Po pierwszej połowie w zasadzie zero efektu, po drugiej mnie kopnęło konkretnie. Uczucie zimna, leżałem na sofie nie wiem ile, rozmiękczenie takie. Ale potem było przyjemnie rozmowy, słuchanie muzyki, jacuzzi, po drodze alkohole.
Po chyba trzech godzinach znów wziąłem w ten sam sposób 1/2 + 1/2 i tu już efektu znaczącego nie pamiętam. Cała noc nie przespana, po za
tym z nieprzyjemnych doświadczeń: zgrzytanie zębami i latający język.
Kumpel powiedział że każda tabletka to 150-220mg (wiem dużo). Moja waga 65kg.
Na drugi dzień tylko zmęczenie, brak apetytu, i totalny brak ochoty na interakcje międzyludzkie. Ogólnie ok.
Jazda się zaczęła na 3 dzień. Zaczęły się:
- problemy ze snem
- ataki lęku
- problemy z koncentracją
- dziwne, mimowolne skurcze mięśni przy zasypianiu, takie tiki jakby, uczucie spadania. Te tiki się pojawiają sporadycznie w dzień jak nagle się pojawi jakiś bodziec nawet w filmie
- mrowienie w rękach i nogach, drętwienie rąk - co mnie wybudza ze snu, czasem uczucie pieczenia skóry, uczucie ciężkich nóg
- uczucie takiego ucisku w skroniach (pojawia się i znika)
Poza tym piszczy w uszach co miałem od dawna ale jakby się nasiliło teraz.
Teraz jestem cały posrany czy to minie i czy nie doszło do jakichś trwałych uszkodzeń? Poziom stresu lvl 1000, sam widok łóżka wzbudza we mnie nerwy, że znów brak snu, wybudzanie, dziwne odczucia. Są lepsze i gorsze dni.
Mieliście może podobne doświadczenia?
22 kwietnia 2021DelicSajko pisze: Minie, po prostu nie ćpaj. Poczytaj o "brain zaps", to te uczucie spadania itp. Możliwa nerwica lekka.
Bo w moim przypadku, o ile objawy związane z głową tj. zawroty, brain zapsy (chociaz czasami, szczegolnie w nocy i przy sporym zmeczeniu nadal lapie ten stan poprzedzajacy brain zapsy, ktos wie o co z tym chodzi?), tak problemy optyczne sie tylko pogarszaja.
Znacznie bardziej doskwiera mi śnieg optyczny, a od źródeł światła (szczególnie w nocy) mam poświaty i promienie.
U okulisty byłem i podobno wzrok mam dobry (xd), ale ten śnieg jest zaburzeniem natury neurologicznej.
Wiecie moze, czy jest jakas zaleznosc miedzy tym, a MDMA? Ktos ma z tym jakies doswiadczenie?
Zacznijmy od tego, jakie dokładnie piguły brałeś? Co to było?
Nawiązując do opisywanych przez Ciebie problemów, powiem Tobie na swoim przykładzie, że większość mija. Bynajmniej u mnie przeszło ale nie od razu. Lęki, mimowolne skurcze do miesiąca powinny ustąpić. Problemy ze snem? A jak ten sen u Ciebie wygląda? Zasypiasz szybko? Nocne wybudzenia? W tej kwestii już może być różnie. U mnie sen mocno się poprawił po 4 miesiącach. Generalnie rzecz ujmując, efekty uboczne to dość indywidualna sprawa, gdyż jedno nakręca drugie. Czyli obserwujemy coś co nam nie gra, nakręcamy się a to powoduje efekt domina i wywołuje kolejne problemy. Napisz coś więcej jak się czujesz.
@Dirt
Tak, MDMA ma wpływ na wzrok. Doprowadza do uszkodzenia nerwu wzrokowego co skutkuje wystąpieniem jaskry.
Hej, dzięki za odpowiedź.
Brałem to co inni na imprezie, dokładnie to samo. Zrobiłem wywiad i nikt poza mną nie ma żadnych negatywnych objawów ubocznych, mimo że wzięli nawet wiecej niż ja (ktoś rzucił hasło, że to hipochondria z mojej strony).
Na pewno duży i negatywny efekt daje lęk. W ciągu dnia jest ok, gorzej wieczorami jak zbliża się pora spania (to wtedy, w nocy drętwieją mi ręce i się wybudzam, okropne uczucie). Więc bywają noce, że prawie nie śpię. Inne noce jest w miarę ok, zasypiam długo budzę się dość wcześnie.
Masz absolutną rację jeśli chodzi o nakręcanie się. Człowiek się dokładnie obserwuje i jednocześnie interpretuje różne objawy na wszelakie sposoby.
Na ten moment wydaje się że skurcze i tiki powoli mijają, szumi w uszach jakby mniej. Niestety dokucza mi to drętwienie i mrowienie - zastanawiam się czy to nie ma podłoża neurologicznego jakiejś neuropatii.
Obawiam się jedynie sytuacji, że wpadnę w jakaś nerwicę dająca objawy somatyczne.
Dobrze słyszeć, że poprawa następuje choć to trwa.
To co opisujesz w tym wpisie to nerwica dająca objawy somatyczne.
24 kwietnia 2021TheWoofter pisze: Obawiam się jedynie sytuacji, że wpadnę w jakaś nerwicę dająca objawy somatyczne.
Odstaw wszelakie ćpanie, możesz iść do lekarza niech ci jakimś uspokajaczem sypnie i niedługo będziesz w porząsiu. Jak benzo - trzymaj się planu jakby ci pasy bezpieczeństwa na rollercoasterze puściły.
Jak za długo będziesz czekał i sobie nawkręcasz za mocno, to później trudniej wszystko odkręcić.
I ten stan poprzedzający brain zapsy też mnie ciekawi, bo to już dobre kilka miesięcy od tamtego wyskoku a zdarza się, że to nadal się pojawia ;/
Czy to możliwe że ja jestem jakiś bardziej podatny na efekty uboczne? I te brain zapy niby już mijały i znów jest gorzej.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia
Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.