TALK - Rozmowy [H]

[boomer]

Ogólnie kweta to spoko środek na odstawkę gabaergikow jako " nieuzalezniajacy" środek nasenny, wyciągnięcie go od lekarza nie jest trudne.

[Aurion]

Standardem w UK jest leczenie diazepamem i baklofenem, przez dwa pierwsze dni duże dawki diazepamu, potem stopniowe zmniejszanie i po 6-8 dniach pacjenci jak nowo narodzeni (objawy odstawienne mogą jednak trwać do 14 dni). Kto bardziej zainteresowany tematem, polecam wpisanie 'GBL withdrawal' i poczytanie case reportów oraz badań. W psychiatrii Jaremy również przy rozdziale dot. uzależnienia od GHB zaleca się podawanie dużych dawek benzodiazepin. Stwierdziłem, że pójdę do psychiatry i zasięgnę opinii, chociaż na cuda nie liczyłem, znając polskich psychiatrów. Dostałem bupropion, czyli stymulant - chyba po to, żebym jeszcze bardziej psychicznie się porył na odstawce. :D Samo baklo średnio u mnie daje radę, a do benzo mnie kompletnie nie ciągnie, nie podoba mi się to zamulenie i obojętność. Zastanawiam się zatem nad zastąpieniem diazepamu klonazolamem plus oczywiście baklo i ufundowanie sobie takiego tygodniowego odwyku od poniedziałku. Zaczynam zbyt wiele rzeczy zawalać przez giebla i muszę szybko coś z tym zrobić, póki nie jest za późno.

[Thermoc]

Tydzień to za długo, objawy odstawienne trwają 3, max 4 dni, przynajmniej tyle powinno się brać baklo, a benzo można i trochę dłużej żeby zwalczyć gorsze samopoczucie wywołane baklofenem, bo przy braniu dużych dawek takie się pojawi na 100%.

[farawayfromheaven]

poszło gładko, ostatniego dnia 125mg baklo i 10ml rozłożone na cały dzień, a potem już samo baklo po 125>75 mg dziennie i krople walerianowe (nie wiem co w nich jest, ale zawsze jak jebnę buteleczkę to mam taki pojebany humor i chore sny, że sprawia mi radość ich picie), do tego wit. b6. zero kawy, papierosów, dużo snu, nawet poćwiczyłem trochę i serce wcale nie przyspieszało.

najgorsze to przytłoczenie problemami, niemożność ich załatwienia i te wszystkie paranoje

[p4g4y0zzz(X)]

Kurwa skret po GBL to jakis horror, bez wspomagaczy nihuja nie podchodzcie. Juz mialem sie zajebac jak swiat opanowala rasa, dymnych pajakow, wysysajacych z ludzi emocje, pozostawiajav z czlowieka puste ludzkie gowno. Bol, rozpacz i strach. Ja mowie baj baj gieblu.

[ledzeppelin2]

Wlasnie wkraczam w kolejną odstawkę. Nastawienie mam pozytywne bo już wiem co mnie czeka. Znowu bedą {"mniej przebojową wersją siebie), ale przerwy trzeba robić.

[Thermoc]

Kurwa skret po GBL to jakis horror, bez wspomagaczy nihuja nie podchodzcie.

Prawda jak huj, ale mając wspomagacze odpowiednie zmienia się to o 180 stopni.

Nie zapomne nigdy jak po ciężkim ciągu odstawiałem, ale odpowiednio się zabezpieczyłem i po 24h (największe objawy odstawienne), zacząłem się śmiać sam do siebie przez minutę i to był szczery smiech. Rozbawiło mnie to, że zapomniałem wrzucić benzo hehe

[Aurion]

czy kompletny brak apetytu to norma na odstawce? przez ostatnie 4-5 dni jadłem chyba jeden obiad, nie mam kompletnie apetytu, nawet mi nie burczy w brzuchu. trochę się martwię. po jakim czasie apetyt zaczyna wzrastać? ciąg 2,5-roczny

[Stteetart]

Kup pieprz cayenne (chilli) i imbir.
Syp troszeczke do obiadu (nie za duzo bo rozwalisz sluzowki).
Mozesz tez troszke musztardy dawac na kanapki.

Jak apetyt nie wroci daj znac
[mention]Aurion[/mention]

[Aurion]

ok, jeśli ma to pomóc... nie będę ukrywał, że spożywanie posiłków było uzależnione wcześniej od wypicia giebla, więc spodziewałem się problemów z apetytem, że jedzenie potraw już nie będzie takie przyjemne jak na gieblu chociażby, ale nie myślałem, że w ogóle nie będę miał apetytu i to przez taki okres