Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 185 • Strona 17 z 19
  • 8 / 6 / 0
06 listopada 2017taki1 pisze:
To znaczy że trzeba palić kocimiętkę codziennie przez co najmniej tydzień aby móc z pewnością odróżnić doznania po wypaleniu od placebo.

Jak najbardziej się zgadzam, moje doświadczenie to w pełni przedstawia. W końcu się przyzwyczaiłem do palenia jej i gdy znajomi wychodzili na papieroska, ja nabijałem sobie fajkę kocimiętką i wychodziłem z nimi. W pewnym momencie momencie jednak zaczynałem się telepać po takiej fajce i zrobiłem sobie dłuższą przerwę od kici. To było niefajne jak latem na przerwie w szkoleniu do pracy wychodziłem z resztą zapalić a jak wracałem to się telepałem jakbym stał dwie godziny na mrozie.
  • 3649 / 996 / 2
Lepiej do waporyzera wrzucać susz czy świeże listki?
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 2992 / 1646 / 35
Najlepiej mix suszone i świeże zdecydowanie wrzuć do vapo kocimietki.
Uwaga! Użytkownik AnnaS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / 6 / 0
Zdecydowanie lepszą opcją jest mix ekstraktu i świeżych liści. A tak to osobiście polecam opcję pomiędzy czyli świeżo ususzone
  • 1151 / 230 / 7
Robiłem ekstrakt z kocimietki izopropanolem i przy paleniu działa dużo wyraźniej od suszu. Świeże liście - czekam aż wyrosną.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 3613 / 592 / 1
hydro, skrobnij cos wiecej o ekstrakcie z kocimietki jesli masz chwile.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1151 / 230 / 7
Zalałem kocimiętkę (suszoną od milicji) w słoiku izopropanolem, odstawiłem na stale włączony grzejnik, potrząsałem kilka razy dziennie. Po tygodniu odsączyłem wylewając roztwór na płaski talerz. Susz wyrzuciłem, roztwór odparowałem pomagając sobie wentylatorem. Zeskrobałem z talerza, nabijałem lufę i paliłem.

Nie pamiętam tylko czy zastosowałem sam izopropanol czy rozcieńczyłem go wodą.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 3613 / 592 / 1
dzięki! a jak wygladalo i jaka mialo konsystencje to co sie osadzilo na talerzu po ekstrahacji izopropanolem kocimietki.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1151 / 230 / 7
Roztwór był zielony. Przy wysychaniu pojawiały się ciemnozielone grudki. Po całkowitym wyschnięciu powstała lekko klejąca, lekko tłusta ciemnozielona "maź".

Zastanawiam się teraz ile w tym było nieaktywnych substancji, tłuszczy, chlorofilu itp i jak można by to ekstrahować żeby się tego pozbyć?
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 2992 / 1646 / 35
Musialo byc troche wszystkiego , gliceryna moze rozpuscic chlorofil bo jeszcze dwutlenek siarki.https://www.forum.biolog.pl/rozklad-chl ... t2906.html.
predzej gliceryna aby doczyscic reszte tego syfu z kocimietki i nie tylko.
Uwaga! Użytkownik AnnaS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 185 • Strona 17 z 19
Newsy
[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.

[img]
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu

Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.