Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 16 z 44
  • 146 / 8 / 0
Może to zabrzmi głupio ale po zejściu jest afterglow przynajmniej w moim przypadku.
  • 1987 / 108 / 0
jarekjurek pisze:
Szukam substancji która zastąpiła by mi DXM, na którym ostatnio zdarzały mi się ciągi, a co za tym idzie, jego działanie straciło sporo 'magii' i nieprzewidywalności. Piszecie, że 4-meo jest trzeźwe jak na dysocjant, ale to chyba dobrze, lubię brać dyso między ludźmi, lub samemu w niskich dawkach, tak, żeby ogarniać, a jednocześnie mieć więcej dziwnych, nieszablonowych pomysłów, podbity nastrój i lepszy odbiór muzyki. Mam nadzieję, że 4meo się do tego nada.
Tylko uważaj z dawkowaniem, bo w pewnym momencie jest za mocno - rozsadza Cię, a jednocześnie nie jesteś w stanie się z nikim dogadać i dla otoczenia wyglądasz jak srogo naćpany nieogar który jeszcze nie może ustać w miejscu.
W pewnym momencie jedyne dobre użycie tej substancji to przebywanie samemu ze sobą i czerpanie frajdy z tego co się dzieje w naszej głowie i wyobraźni. A dzieje się bardzo dużo, przynajmniej w moim przypadku.
jarekjurek pisze:
Przejrzałem cały wątek, ale chciałbym się upewnić co do kilku rzeczy. Ile trwa działanie substancji, od momentu wzięcia (domordowego), do czasu kiedy idzie zasnąć bez wspomagaczy? Czy zjazd jest dużo bardziej nieprzyjemny niż ten po dxm czy mxe? scr, porównujesz go do zjazdu po fecie z xtc, co w moim przypadku jest zwykle srogą stypą, natomiast po deksie i mxe nigdy nie miałem męczących zejść, raczej mniej lub bardziej przyjemny afterglow. Może ktoś coś więcej napisać na temat zjazdu? Jak wygląda kwestia miksów z sajko, docelowo z tryptaminami? Niskie dawki 4-meo nadadzą się do podbijania kody? Jeśli da się to przeliczyć, to jaka dawka będzie odpowiadała 450mg dexa albo 40mg mxe?
No więc tak, domordowo to nie powiem, natomiast sam peak trwa z tego co pamiętam jakieś 1,5 godziny, po czym odpuszcza kreatywna stymulacja, a pozostają negatywne efekty (pusta stymulacja, ból głowy itp). Jest to pod tym względem bardzo podobne do MXE, gdzie po peaku też często pojawiał się taki pusty i męczący stan.
Ile to trwa to nie powiem, ja brałem 4-MeO-PCP jeszcze jak brałem giebla i dało się nim uśpić. Z kolei następny dzień był totalnie odrealniony. Porównanie do fety, XTC i alko tylko w takim sensie, ze wyobraźnia tak dziwnie działa i mamy bardzo dziwną i emocjonalną percepcję. Tu nie czuć wtedy w ogóle takiego zeszmacenia, ale człowiekowi czegoś brakuje, jest taki emocjonalnie rozjechany. A potem to przechodzi, jak wziąłem ostatnim razem 4-MeO-PCP było to 80mg, ok. godziny 22, ze dwie godziny zajebisty disso-sigmowy peak, potem zjazd, nie pamiętam co potem, ale pamiętam następny dzień, do wieczora miałem ten niesamowity i dziwny stan emocjonalnego nie wiem jak to opisać. A potem przez parę dni to o czym napisał chemdog - super afterglow, dopamina, sigma, oczyszczenie, dobra stymulacja i emanowałem pozytywną energią jak szalony.
Co do miksów to najpierw weź 4-MeO solo i sam to obczaj. Ja podczas paru doświadczeń z 4-MeO miksowałem z noopeptem, gieblem i 3-MeO-MPC (co było ciekawe, bo 3-MeO-MPC znosiło zupełnie 4-MeO-PCP), być może poszło jeszcze 2C-D w małej dawce, ale nie pamiętam, raz 3-MMC ale to jak już nie miałem 4-MeO. Różnie bywało, ale nie odważyłbym się zmiksować tego z żadnym stymulantem ani z niczym co podnosi ciśnienie. Zresztą sam zobaczysz.
O miksie z kodą się nie wypowiem, bo nie biorę opio, ale wg mnie to nie ma sensu, bo po co brać dwie substancje działające w zupełnie odmienny sposób na świadomość.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 221 / 13 / 0
Ja testowałem na dwa różne sposoby.
Pierw sniff ok 50mg. Nie zgodzę się z opiniami, iż jest bolący, aczkolwiek na pewno nie polecam zbytnio tego próbować (mówi to wyznawca tego sposobu podawania substancji). Uczucie w nosie jest po prostu nieprzyjemne (coś jakby oranżada w proszku zaczęła reagować z wodą) i następnie odczuwamy znaczne zesztywnienie nosa i uczucie jakby skamieniał. Delikatnie mówiąc średni fun. Spływ tragiczny nie jest, miewałem gorsze. Na pewno też są gorsze rzeczy do wciągania niz 4-MeO-PCP (siemanko meo-malt!), na pewno są też lepsze :)
Nos natomiast o dziwo mimo tego dziwnego uczucia nie jest potem zniszczony i nie boli -> małe zaskoczenie w stosunku do tego, co mogłoby się wydawać, że się z nim dzieje.
Sniff wchodzi koło kilkunastu minut, peak 30-45min, bodyload podobny do MXE, nic strasznego w tej drodze podania. Lekko zmienione widzenie. Czas działania przy takiej dawce nie powala, zamyka się w 2-3h.
Potem dojadłem solidniejsza już dawekę, koło 120mg. Ładuje się koło 1h.
Jak wchodzi to włącza się nieogar kompletny, robiąc cos na kompie zastanawiałem się jak ja w ogóle wykonuje te czynności i czemu one służą. Brak sił na mówienie, są kłopoty z chodzeniem i trzeba zamykać jedno oko by efektywnie czytać jakieś teksty na ekranie komórki/komputera. Taki stan utrzymuje się do 1,5h. Przy oralu natomiast u mnie dziwne uczucie w żołądku, powstaje tzw "gul" w gardle, aczkolwiek nie ciągnie do wymiotów tak jak przy DXM, nie jest z kolei też tak obojętne dla układu pokarmowego jak MXE.
Co ważne sort czysty, nie śmierdział i wyglądał na zanieczyszczony.
Próby większych dawek przeprowadzę soon, imho nie ma co sniffować tego mniej niż owe 50mg, a żreć mniej niż koło 70mg.
Z zasypianiem nie ma tragedii, ale tez nie jest jakoś specjalnie łatwo, towarzyszy temu pustka i średnio przyjemne uczucie. Na drugi dzień czuć dość wyraźnie odrealnienie (przyjebanie MDMA z rana niweluje to uczucie natychmiast :D).
Na plus przede wszystkim super efekt antydepresyjny (humor mi się poprawił wraz z wejściem substancji), na minus lekkie komplikacje żołądkowo-podobne.
Ogólnie obecnie chyba najlepszy z legalnych dyso.
  • 2310 / 11 / 0
Widzę, że znowu chyba nikt nie próbował podania IM. Mam nadzieję, że będę pierwszy, a już w przyszłym tygodniu uskutecznię powyższą metodę podania. Będzie moc. Dysocjanty bez igły, to kupa ( IMHO oczywiście ).
  • 1987 / 108 / 0
@CosmoDo tylko sprawdź najpierw organoleptycznie tę substancję, bo jest żrąca. MXE PR mogłem zapodawać roztwór powyżej 50mg/ml i nie czułem żadnego podrażnienia, przy 4-MeO-PCP musiałem schodzić poniżej 10mg/ml, a i tak pojawiał się efekt przeczyszczający.

Co do zapodania IM to mam znajomego który gada tak samo jak Ty i przez parę lat próbował mnie namówić bym go odwiedził na aplikację MXE tą drogą. Może gdybym spróbował to bym zmienił zdanie, ale zasady to zasady i pewnych granic (igły) nie przekraczam i z tego też powodu nie dam się nigdy namówić na to szaleństwo. Podanie dysocjantów drogą PR jest dla mnie absolutnie satysfakcjonujące, dobry jest też oral, a gdy zapoda się gotowy roztwór to wchodzi nawet szybko. Raz wypite na pusty żołądek 170mg ketaminy w roztworze poskładało mnie po 9 minutach.

Przy okazji czekam na więcej raportów dotyczących obecnego sortu, ja z racji grypy poczekam jeszcze tydzień.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 221 / 13 / 0
@up
Same here, igły to coś na co się nie zdecyduje choćby nie wiem jak dobre recenzje tej drogi zapodania były.

Kolejnych badań nadszedł czas.
Ok. 90mg dosypane do piwa. Wzmacnia działanie alco, przy takim połączeniu nie wystąpiły podrażnienia układu pokarmowego u mnie ani u innych badaczy. W porównaniu do MXE, którego mixowanie z alco mogło być przykre w skutkach (łatwo było przedobrzyć i nie ogarnąć swojego stanu), 4 MeO-PCP jakby działa delikatniej. Oczywiście występują pewne podobieństwa po takim badaniu (zaburzenia mowy, trudności z chodzeniem prosto) ale wydaje się, iż jest to w tym wypadku jakoś bardziej do opanowania i kontrolowania.
Po paru (3-4) godzinach zjedzone w bombce 80mg, przyjemna dysocjacja, leciuteńkie CEVy i ogólnie łatwiej się po tym zasnęło. Do tego zmniejszone odczuwanie chłodu. Na drugi dzień uczucie odrealnienia ale połączone ze świetnym samopoczuciem dało ciekawy efekt.

Ogólnie nie zaobserwowałem u siebie jakieś znaczącej różnicy w pracy serca. Z pamięcią różnie, lekkie ubytki może i były, ale na pewno nie takie jak w identycznych badaniach z MXE.
Co ciekawe nie mam w ogóle ciśnienia na tą substancję -> w przypadku wielokrotnie wspomnianej już metoksetaminy wieczorem korciło by uczynić grę/film ciekawszym racząc się jedną kreską, natomiast tutaj nie mam w ogóle takich myśli. Odbiór muzyki niby jest polepszony, ale też nie widać jakieś znaczącej różnicy. Bardzo na plus efekt antydepresyjny utrzymujący się jeszcze przez kilka godzin dnia następnego, podobnie miałem przy niektórych (lepszych) sortach MXE i bardzo to sobie ceniłem.
Czas działania 4-MeO-PCP też jest zauważalnie krótszy, nie ma tu raczej opcji, by po nocnych zabawach na drugi dzień obudzić się w tak "złym" stanie jak po maratonie z MXE :P
Zawodzę się na CEVach, na razie nic ciekawego w tej kwestii mi się nie przytrafiło, może bardziej popracuje nad klimatem w tej kwestii i zobaczymy co z tym da się zrobić.
  • 3446 / 715 / 9
Bardzo dobre dyso, jestem mile zaskoczony. Sniff tego jest potworny, ból nosa, łzawienie z oczu, chyba jest to zła roa. Faza jest bardzo OK. Cos jak MXE ale nie idzie w kierunku holl'a tylko umysł jest totalnie trzeźwy. Człowiek nie jest upierdolony a wręcz przeciwnie, pozytywnie nakręcony. Chyba najlepszy obecnie dysocjant.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 43 / 2 / 0
Ciekawe jest to co piszecie o właściwościach stymulujących cząsteczki. Zamówiłem związek u jednego z vendorów, który ostatnio wrócił. Otrzymałem biały, amorficzny proszek o lekko nieprzyjemnym zapachu. Jako, że nie mam tolerancji na dysocjanty to na pierwszy test poszło 50 mg oralnie, samo doświadczenie nie było jakieś specjalnie mocne. Najbardziej widoczne efekty to poprawa nastroju, mocne znieczulenie ciała, delikatne powidoki i czasem cevy układające się w pełne scenerie, żadnej stymulacji nie zauważyłem, prędzej specyficzne poczucie siły i pewności siebie. Na drugą próbę poszło 80 mg, efekty się wzmocniły, przy otwartych oczach kontury przedmiotów były dobrze zdefiniowane, za to detale rozmyte, a czasem na odwrót - wyraźne detale z rozmytymi konturami. Mimo, że substancja daję sporo euforii i poczucia że nic złego się nie może stać możliwe są badtripy, nagle wpada się w pętlę analizowania własnego życia, dotkliwie zostają wytknięte wszystkie niepowodzenia i potknięcia. Jednak z małą pomocą silnej woli, można zaakceptować gorzkie prawdy ukazane przez substancję i wrócić do wesołego stanu z mocną chęcią zmiany swojego dotychczasowego życia. 4-MeO-PCP dobrze się łączy moim zdaniem z MAB-CHMINACĄ, ale należy uważać na dawki, codziennie palę to na dobranoc z e-papierosa potrzebując 4 zaciągnięć aby było ok, staram się utrzymywać tolerancję na stałym poziomie i nie przesadzać, podczas działanie tego związku wystarczy jedno zaciągnięcie aby na chwilę wysłać w kosmos :)
Skoro tak niewiele już pozostało
Wyruszmy ścieżką zatracenia
Wejdźmy głębiej i głębiej
A gdy ciemność zamknie się nad nad naszymi głowami
Zdamy sobie sprawe że nie ma już nas
Zostało tylko zatracenie...
  • 51 / 7 / 0
Substancja sama z siebie przy dawce takiej jak w poście wyżej dała mniej więcej takie same efekty, słaba dysocjacja ale za to zaskoczenie w innych aspektach, wg mnie w miksie z np difenidyną może pokazać pazur, na dniach zdam relacje bo od czasu delegalizacji MXE, bieda na rynku dysjo :(
xD
  • 2310 / 11 / 0
@ Scr. Żrące, nie żrące... Jakoś o to nie dbam i na 100% przyjmę I.M. Proszę nie brac ze mnie przykładu. Zdam raport w tym tygodniu (kasa poszła w piątek koło południa). Zastanawia mnie tylko kwestia dawki: tolerancję na dysocjanty mam niewielką. Przeważnie brałem ok. 35mg 3meo-PCP. Jak się do tego ma 4meo-PCP? 50mg I.M. powinno wystaczyc? Jeśli chodzi o MXE, to po dobrym sorcie 80mg dawało konkretny M-Hole.
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 16 z 44
Newsy
[img]
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję

W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
Nowelizacja ustawy tytoniowej. MZ chce zakazać sprzedaży jednorazowych e-papierosów

Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Jednym z jego głównych założeń jest całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów, zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej.