TALK - Rozmowy [H]

[pillmann]

@pillman, Haheh, akurat nie miałem na myśli Ciebie, tylko pozostałych. Sporo osób pisze o libido, potencji itp. po mefedronie mając doświadczenia jedynie ze swoja ręką.
A jeżeli o mnie chodzi, to uważam, ze seks i używki ( razem) to chujnia. Jesteście płytcy w chuj, skoro do tego potrzebujecie używek.

także nie miałem na myśli siebie. Seks można uprawiać bez jak i po używkach, zależy od podejścia. Płytcy? Dlaczego? Jedni urozmaicają seks pozycjami, inni miejscami w których go uprawiają, inni zabawkami, inni narkotykami a kolejni jeszcze czym innym. Zatem co ma piernik do wiatraka kuba?

[Kuba Powiatowy]

Wydaje mi się, że seks jest w sam sobie atrakcją i spełnieniem, i że doprawianie go używkami pozbawia go czegoś ważnego. Dla mnie jest wtedy sztuczny, nijaki. To nie to samo.

[pillmann]

Wydaje mi się, że seks jest w sam sobie atrakcją i spełnieniem, i że doprawianie go używkami pozbawia go czegoś ważnego. Dla mnie jest wtedy sztuczny, nijaki. To nie to samo.

jest jak i owszem ale można go urozmaicać i jest na to wiele sposobów. tzw. nowe wrażenia. Zależy kto jakie ma granice i preferencje, Ty preferujesz pukać laske od tyłu, ktoś preferuje pejcze i kajdanki, kowalski lubi wibrator w dupie a nowak kokaine. Nie co dzień, ale od czasu do czasu można się zabawić, dlaczego nie? Każdy odbiera to indywidualnie i inaczej na sprawę patrzy.

[Kuba Powiatowy]

Nie no, spoko. Każdy ma swój świat i swoje kredki. Są jednak tu i tacy, co na trzeźwo pewnie już z nie potrafią i to trochę smutne, albo co gorsza, nie wiedzą jak to jest na trzeźwo. Koniec tematu.
Sam mefedron ma pewien potencjał, aczkolwiek ze stymulantów efedryna wyzwala największe podniecenie ( zwłaszcza na zjeździe)

[pillmann]

Nie no, spoko. Każdy ma swój świat i swoje kredki. Są jednak tu i tacy, co na trzeźwo pewnie już z nie potrafią i to trochę smutne, albo co gorsza, nie wiedzą jak to jest na trzeźwo. Koniec tematu.
Sam mefedron ma pewien potencjał, aczkolwiek ze stymulantów efedryna wyzwala największe podniecenie ( zwłaszcza na zjeździe)

Pewnie i są ale to nie mój cyrk i nie moje małpy. Preferuję kokainę.

[Blefujesz]

Nigdy nie próbowałem na jakichkolwiek narkotykach. Tylko alkohol, też jest spoko

[pillmann]

Nigdy nie próbowałem na jakichkolwiek narkotykach. Tylko alkohol, też jest spoko

jeden lubi piwo, drugi żyto ^_^

[wieslawinho]

jezeli o mnie chodzi to jest flaq. jak juz powstanie z martwych to dojscie jest prawdziwym polaczeniem medytacji z ekwilibrystyka ;)

[M2Q]

Fakt faktem, też miałem większą ochote na pieszczoty po mefie niz na sam seks, penis raczej sie nie nadawał za bardzo do działania, tzn. nie nadawał sie od momentu podania mefy do tak 25-35min po przy pierwszej dawce, jak poprawiałem każda kolejną było juz troche lepiej i czas od momentu dobrego wkrecenia mefa do zdolnosci uzyskania sztywnej erekcji krotszy. Ja opracowałem taki schemat, wpierw bierze dziewczyna, od momentu podania zaczynam ją piescic, jak juz sie wkreci mefa na obroty to dochodzi do penetracji ktora trwa srednio 20-30min, gdy ja osiagam pierwszy orgazm, daje pierwsza dawke mefy dla siebie, wtedy ja czekam az mi sie wkreci a ona sie mna zajmuje, nastepnie jak juz mi sie wkreci to mam niesamowita ochote na pieszczenie partnerki, wtedy wówczas doprowadzam ją na mefie do mega orgazmu( fakt jest to na pewno ciezkie ale w moim przypadku jest tak, że mam stała partnerke ponad 4 lata i wiem jak ją szybko doprowadzic, tyle, że na sucho to trwa od 2 do maks 10 minut przy kiepskiej koniunkturze ;-) a na mefie czesto ten sam sposob trwa nawet do 30min, ale warto bo wygląda to naprawde imponująco a przyżyc partnerki moge sie tylko domyślic ;-) ) przy kolejnej dawce mefa wrzucam 50mg viagry, która podnosi moj sprzet do dzialania i jest ok nawet na mefie dalej... raz jak mialem maraton ponad 10h, zarzucilem 2 x po 50mg viagry do mefy to troche czulem, że cisnienie jest juz mega wysokie i trzeba troche przystopowac z aktywnoscia, żeby nie było erroru ;-) ale przy jednorazowym podaniu 50mg viagry z mefa nic strasznego sie nie działo w moim przypadku. Dodam jeszcze, że uzyskanie orgazmu u mnie na mefie graniczy z cudem... seks jest ogolnie mega przyjemny i wszystkie aktywnosci seksualne, ale żeby dojsc to naprawde długa droga.

[pillmann]

jezeli o mnie chodzi to jest flaq. jak juz powstanie z martwych to dojscie jest prawdziwym polaczeniem medytacji z ekwilibrystyka ;)

Ostatnio pierwszy raz był problem po mefedronie ze sztywnością. Śmieszna sprawa, myśli, działania laski, gimnastyka czy nawet moce dżedaj nie dalyby rady gościa podnieść.