TALK - Rozmowy [H]

[Jobsons20]

Oczywiście, że po prądzie można dłużej a a doznania takie, że włosy dęba stają, oczywiście jeśli towar jest OK!

[rencznik]

Trzeźwość nie ma nic do rzeczy ;-) Ja tylko zauważyłem że na fazie czasem cieknie z chuja jak ze strumienia a jedni badacze mówią że w tym są plemniki, drudzy że nie ma także nikt nic nie wie, czeski film.

Też tak wyczytałem, ale empirycznie sprawdzałem wiele razy i stwierdzam, że słabe są w działaniu :-) .

[LucyKarma]

Ja po towarze mniej czuje. Jest dłużej i w sumie ciekawiej ale nie ma takiej satysfakcji jak z "normalnego" seksu. Chociaz moje libido wzrasta o 1000% wtedy:>

[F10]

amfetamina moze być świetnym afrodyzjakiem ale wiadomo, że zwłaszcza po dłuższym ciągu to ciężko jest stanąć na wysokości zadania Ze swojej strony polecam Cialis czyli zamiennik viagry.

[wildwolf]

Bardzo niebezpieczny miks imo.

[PatrzeSieTam]

Ja po amf lubię, jednak wolę 3mmc ;)

[Jobsons20]

amph jest o tyle dobre ze mozna wygladac calkiem trzezwo a rucha sie ponadprzecietnie.

[nosownik]

windwolf masz racje ta elektryczność świeci na kilometr jeśli wiesz na co zerknąć.
sex po amfie jest długi zajebisty zrównoważony przynoszący masę satysfakcji potrafiący wykończyć partnerkę gdy jest nieświadoma i trzeźwa

[KapitanTytusBomba]

Osobiście nigdy nie narzekałem na efektywność stosunku po dobrym "wężu", jednak prawie zawsze nie mogę skupić się do końca na partnerce. Te miliardy rozkmin wszelakich bombardujących cały czas nie pozwalają w pełni skończyć i tak po kilkudziesięciu, czasem kilkunastu lub kilku minutach przerywam i pogrążam się w fazie i dorzucaniu. Co innego na dzień następny (tak to nazywam, gdyż klasycznej zwały nie odczuwam), możliwości mam wielokrotnie większe i rezultaty są o niebo lepsze :) Szkoda, że moja partnerka odczuwa zwałe bardzo i na ten dzień po, mogę jedynie pomarzyć o ciupcianku ;(

[dolph lundgren]

A moja dziewczyna nigdy nie może dojść po amfie ( i tylko po amfie). Możemy się pieprzyć pół nocy, mogę ją zajeździć, albo ona mnie, bo ona jest po tym bardzo aktywna i bardzoo perwersyjna ale orgazmu u niej brak. Mówi że to jedyny jak dotąd drag po którym nie może dojść. Sam seks według niej owszem boski i nieziemski ale za ch..a nie dojdzie, prędzej padnie z wycieńczenia. Czy któraś z kobitek ma podobny problem z orgazmem po fecie ?