Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Taka jest moc sugestii ;)
Tylko mam jeszcze pytanie, wciąż niejako powiązane z wątkiem głównym:
Czy bezpieczne było by wzięcie jednej tabletki podczas ataku silnego bólu? Nawet ten tramal ledwo co pomagał go uśmierzyć, a właściwie to ciężko stwierdzić czy bardziej pomagał efekt naćpania od efektu przeciwbólowego. Ten ból od kręgosłupa tak promieniuje, że ma problem z poruszaniem palcami u prawej ręki, a kark robi się sztywny.
Zwykłe leki uczulają i puchnie twarz.
To jest chore.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Niestety zaczęłam brać tramal po rozwodzie, jak zostałam z 2letnią córką. Zauważyłam że poprawia mi humor ale co najważniejsze mam tyle siły i energii po nim, nie mając w ogóle czasu na odpoczynek i chwilę dla siebie to było zbawienie! Jednak córka ma już 5 lat a ja już nie wyobrażam sobie zacząć dnia bez tego :/ szczerze mówiąc to gdyby nie problem z dostępnością to nie wiem czy bym chciała zrezygnować, nie biorę tego dla fazy tylko dlatego że ułatwia życie. Gorzej gdy do zabraknie… a ja mam ostatnie 13 tabletek i już mega trudno to dostać.
Czym sobie pomóc żeby jak najłagodniej przejść detoks? Nie mam możliwości położyć się do wyra i wyleżeć, muszę funkcjonować. Gdzieś mi mignęło że pregabalina może pomóc, akurat mam ten lek bo brałam kiedyś na lęk uogólniony, ale czy to pomoże na ten okropny brak sił? Help
poprawiono literówkę /Merx
Ja po ponad 5 latach łotania trampka średnio od 800 do 1500mg doszedłem do sciany. trampek poprostu mi się przejadł.
Zamiast fajnej fazy same negatywne odczucia. Mam rodzinę dzieci, firmę.
I miałem trampka. Nie biorę juz kilka/
Kilkanascie dni nie liczę tego. Miałem dwie wrzutki tramca które jeszcze bardziej mnie odrzuciły od niego.
Wcześniej były mocne i długie przygody z fentanylem, morfiną kilka lufek helu.
Ale trampek został moim przyjacielem na lata.
Co teraz począć? Jak żyć? Ratujcie!
teleport do właściwego wątku - /Mx
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
