ODPOWIEDZ
Posty: 251 • Strona 14 z 26
  • 12583 / 2437 / 0
Dziś pogoda całkiem spoko. Temperatura dobiła do 25 C i było sporo słońca.
W najbliższy weekend planowałem większe prace na spocie, ale zapowiadają załamanie pogody (deszcze). Swoją drogą jak załamanie pogody, zawsze k...a w weekend. Od poniedziałku poprawa, która potrwa długo.

Jako że aura pozwoliła na bieganie, wpadłem przy okazji na spot, żeby podlać krzaki czystą wodą. Ziemia była jeszcze nieco mokra po wczorajszej burzy, ale skoro już natargałem wody, wlałem tak po 30% standardowej ilości, jaką zwykle leję.

2 najstarsze automaty są już w pełnym kwitnieniu i chyba przestały się rozciągać, lub wyraźnie zwolniły. Za to pojawiło się od groma pręcików, "szron" i ten zapach...
Najmocniej pachnie auto Big Gelato i jak tylko przybliżyłem nozdrza, poczułem bardzo słodką, kremową woń. Coś pięknego!
Auto GC pachnie póki co mniej intensywnie.

Zbadałem dokładnie sezony i mają już sporo preflowerów. Wydaje mi się, że Shaman zwolnił z rozciąganiem się i dużo większy już nie urośnie, natomiast Afghan rozrasta się jak szalony. Na tyle, że trzeba będzie znowu robić przetasowania na poletku, bo zaczyna nachodzić na inne krzaki.

Jutro planuję karmienie. Muszę też zamówić jakieś PK. Przydałaby się też silica, którą bardzo wielu ludzi w necie poleca.

Jakość fotek pozostawia wiele do życzenia, ale akurat niebo zasłoniły lekkie chmury, a te rośliny najlepiej prezentują się w pełnym słońcu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12583 / 2437 / 0
Pogodowo dziś podobnie jak wczoraj, ale odrobinę cieplej i praktycznie bezchmurnie - idealnie wręcz.

Wpadłem dziś na spot, bo dziewczyny nie widziały jedzenia od poniedziałku.

Wlałem im skastomizowane mieszanki adekwatne do rozmiaru i fazy życia. Dołożyłem też siarczanu magnezu, bo dawno go nie było.

Wymieniłem piwo w pułapce, bo w weekend mają być deszcze i ślimaki wyjdą na żer. Wprawdzie naskoczyć mogą jedynie najmłodszej sztuce, ale na samą myśl, że mogą mi łazić po pannach, aż mnie "telepie" w środku - nienawidzę sukinsynów.

Odciąłem kilka eiwdentnych sucker branchy sezonom, ale taką dobrą defoliację zrobię, jak będę miał więcej czasu.
Przesunąłem też auto Hulkberry dalej od Afghana, bo ten zaczął się już do niego zbliżać na odległość kilkunastu cm.
Wydaje mi się, że to poletko powinno wystarczyć, ale przy kolejnej wizycie dokonam jeszcze małych roszad.

Ponownie zbadałem sezony i małe preflowery są już wszędzie - a mamy jeszcze lipiec : ) Bardzo mnie to cieszy, bo na pierwsze pręciki w zeszłym sezonie czekałem gdzieś do połowy sierpnia.
Blue Shaman póki co przestał się rozciągać, ale Afghan wciąż nabiera wysokości i szerokości. Jest wyraźnie większy i coś czuję, że to nie koniec.

W weekend zamówię jakiś PK booster, bo na samym BioBizz Bio Bloom nie da rady - w sensie już zużyłem prawie połowę z 250 ml, a tu jeszcze ze 2 miesiące karmienia.
Kupię chyba Big Bud z Advanced Nutrients - NPK 0-2-4 + 0.7 Mg. Ma od cholery dużo innych "dodatków".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12583 / 2437 / 0
Miałem tej nocy pojebany sen. Śniło mi się, że posadziłem krzaki bezczelnie tuż przy drodze. Były już prawie gotowe i we śnie akurat byłem gdzieś blisko nich. Drogą szły zakonnice - jakoś ze 3-4. Ja obserwowałem to z ukrycia i patrzyłem, jak pierwsza przechodzi obojętnie. Kolejne to samo i dopiero ostatnia zatrzymała się, wzięła pałę do ręki i powąchała. Na tym się skończyło.... xD Oby to nie zwiastowało kłopotów. Muszę poszukać w senniku "zakonnice + konopie".

Jakby tego było mało - pisząc tego posta zerknąłem w prawy górny róg. Co zobaczyłem....? (załącznik).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12583 / 2437 / 0
Miało dziś padać cały dzień, ale na szczęście nie sprawdziło się.

Dało się wejść spokojnie na spot, niestety windows zjadł mi fotki. Mianowicie skopiowałem (wyciąłem) je z telefonu i przerzuciłem przez kabel. Następnie w nowoutworzonym folderze pod wpływem zjarania nacisnąłem ctrl + z (cofnij) i folder zniknął. Jak wcisnąłem ctrl +y wrócił, ale pusty. Nie mogę znaleźć żadnego darmowego programu do odzyskiwania więc nie chcę mi się dalej drążyć.
Pamiętam, że kiedyś miałem dużo gorszą sytuację, bo usunąłem z pominięciem kosza projekt, nad którym pracowałem miesiąc... Pół dnia zajęło mi odzyskanie danych, podczas którego prawie zwymiotowałem ze stresu.

U krzaków wszystko spoko. Dostały dziś jeść w bardzo małej ilości wody rzędu 0.5 - 0.7 L na duże i góra 0.2 L na małego auto NL.

Poprawiłem im dziś ustawienie oddalając od siebie, ale zachowując dobre warunki słoneczne. Najbardziej poszkodowany jest ten mały, bo umiejscowiony w centrum. Jest nieco wyciągnięty, ale przy najbliższej okazji poszukam mu jakiegoś słonecznego miejsca gdzieś w innej części spota.

Poucinałem też sezonom trochę dolnych odrostów z mniej słonecznych stron, oraz po kilka sucker branchy. Nie za dużo na raz - planuję jeszcze 1-2 sesje.
Automatom uciąłem po 1-3 wiatraki najbardziej zasłaniające kwiaty.

Blue Shaman ma już takie pierwsze kępki pręcików na szczytach, a Afghan póki co tylko dużo preflowerów. Niemniej oba zakwitnęły szybko, co dobrze wróży.

Zrobiłem też LST temu małemu auto NL.

Jutro niestety ochłodzenie i deszcz raczej murowany. Na szczęście od poniedziałku włącznie cały tydzień powinien być słoneczny i ciepły.
  • 12583 / 2437 / 0
Próbowałem później jeszcze znaleźć te fotki na iCloud, ale mam tam wszystko odkąd używam tego telefonu, tylko k....a nie te wczorajsze. Obstawiam, że ctrl + z usunął nie tylko z dysku, ale i z cloud'a.... Swoją drogą ten problem ze znikaniem folderów jest doskonale znany, ale Microsoft nic z tym póki co nie zrobił. Zwykłe okienko z potwierdzeniem "are you fuckin sure?" byłoby mile widziane.

Sprawdzam prognozę opadów na radarze i być może będzie szansa na wejście na spot, jeśli oczywiście prognoza się sprawdzi. Będzie pewnie zachmurzone więc fotki mało atrakcyjne, ale zawsze coś. Konopie najpiękniej wyglądają w pełnym słońcu w godzinach między 11-13. Mega nasycona zieleń i duży kontrast z tłem.

Zapomniałem dodać, że Blue Shaman niespodziewanie mi się zaczął rozciągać i wczoraj zastałem go wyraźnie większego, niż ostatnio. Obstawiam, że zwolnił na kilka dni po transplancie, choć ten robiony był ponad tydzień temu i był najłatwiejszy w życiu. Mogłem te sezony, lub przynajmniej jednego z nich posadzić z 7-10 dni później, be teraz robi się na poletku ścisk. Wprawdzie wczorajsze roszady zrobiły nieco więcej miejsca między krzakami, ale jeśli trend utrzyma się jeszcze kolejny tydzień, to będzie przejebane. 7 dni w pierwszych tygodniach kwitnienia (w zasadzie nie wiem, za co uznać początek kwitnienia. Jeśli pierwszy preflower, to sezony kwitną już 2 tygodnie) krzaki potrafią nabrać konkretnej masy.
Na szczęście są na tyle inteligentne, że nie pchają się tam, gdzie nie ma miejsca. Przykładowo wspomniany Shaman jest ustawiony przy "ścianie" z wikliny od północnej strony i idzie głównie w kierunki, gdzie jest miejsce i światło. Nie chcę jednak doprowadzić do sytuacji, że zaczną się stykać pałami i trzeba będzie przenosić właściwie już drzewa.

Jeśli chodzi o dodatkowe PK (do stosowania jako uzupełnienie nawozu podstawowego, jakim jest BioBizz Bio Bloom), raczej na pewno kupię Big Bud'a. Advanced Nutrients ma w ofercie jeszcze kilka innych, ciekawych produktów na ostatnią fazę, ale ładowanie krzakom wszystkiego co mają w ofercie raczej już drastycznie nie poprawi wyniku.
Wolę kupić jeszcze jakiś preparat z krzemem, który jest bardzo polecany.

Mam nadzieję, że najstarsze automaty nie dojdą wcześniej, niż 18 sierpnia, bo do 18 nie będę miał opcji suszyć. Raczej nie ma takiej możliwości, choć to prawie 3 tygodnie. W sumie dobrze się stało, że posadzone jakoś w pierwszym tygodniu czerwca auto WW i auto GC zostały zeżarte przez ślimaki, bo one doszłyby właśnie jakoś w pierwszej połowie sierpnia.... Musiałbym zrobić z nimi coś na miejscu - chyba tylko shiraz.
  • 12583 / 2437 / 0
Miało dziś padać cały dzień, ale w zasadzie po nocą to tylko lekko kropiło. Wieczorem jeszcze pewnie coś popada.
Udało się wejść na spot i zrobić trochę maintenance na krzakach. A to usunąć jakiś liść zasłaniający kwiatka, naginanie, czy wycinanie dolnych odrostów i liści na pałkach, trochę w centrum krzaków (sezony) oraz wycięcie wszystkiego, co ewidentnie nie rokue.
Na automatach to samo, tylko na dużo mniejszą skalę.

O karmieniu nie mogło być mowy, bo doniczki były bardzo nasiąknięte. Były też ślimaki... Jeden oskubał mi najmniejszego auto NL, ale nie na tyle poważnie, by mu zagrozić. Niestety nie było go na miejscu, a sprawdzałem też pod doniczką i wiadrem, na którym stoi. Być może w nocy dokończy robotę, ale na tym krzaku praktycznie już mi nie zależy. Posadziłem go tylko dlatego, że nie dawałem większych szans auto Hulkberry, ale nie doceniłem go. Wprawdzie nie jest tak wypasiony, jak tydzień starsze od niego (i już na pewno nie będzie), ale to wciąż sensowej wielkości roślina.
Drugiego ślimaka nakryłem, jak żerował na auto GC - sukinsyn dość wypasiony i zdążył zesrać się 2 razy. Trzeci był już w doniczce przy Afghanie - jeszcze większy. Oczywiście wszystkie oraz kilka innych zostało zutylizowanych (przynajmniej na pewno będą, bo ślimaki to kanibale) i wyrzuconych daleko od poletka.

Najbliższy tydzień ma być bardzo ładny. Za chwilę jeszcze raz rzucę okiem na ofertę i zamówię jakieś PK i może coś jeszcze na lepsze kwitnienie.

Zapach na poletku jest już kwitnący - prym wiedzie auto Big Gelato, który bardziej adekwatnej nazwy mieć nie mógł. Jest auto, jest big i pachnie pięknie lodami. Gorilla Cookies też zaczyna pachnieć mocniej, ale nie potrafię jeszcze sprecyzować czym konkretnie.
Blue Shaman wszedł już w kwitnienie (pierwsze kępki pręcików na szczytach - wcześniej to zdaje się jest preflowering), a Afghan powinien w trakcie najbliższego tygodnia. Ma już bardzo dużo preflowerów. Generalnie oba krzaki mają jakiś MIESIĄC przewagi nad zeszłorocznymi sezonami i siłą rzeczy ich kwiaty muszą być lepsze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12583 / 2437 / 0
Prognoza na sierpień wygląda (póki co) zajebiście!
Zamówiłem dziś Big Bud (PK booster) i Nirvana (do poprawy metabolizmu) z Advanced Nutrients. We czwartek i piątek mam wolne więc tym razem porządnie zajmę się krzakami.
Obstawiam, że trzeba będzie powiększyć poletko, dokończyć sezonom "lizakowanie" i jeśli mały auto NL jeszcze żyje, znaleźć mu nowe miejsce.
Trzeba będzie też zajrzeć pod każdy kamień, na których postawione są smart poty, bo na 100% znajdę tam ślimaki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12583 / 2437 / 0
Dziś pogoda 10 / 10. Praktycznie bezchmurnie, wieje przyjemny wiatr i jest niska wilgotność (60%) - idealne warunki do kwitnienia.
Wstałem wcześniej, żeby móc wybrać się po pracy na spot - jak się okazało słusznie.

Wcześniej jednak odebrałem przesyłkę z Big Bud i Nirvana od Advanced Nutrients. Muszę jakoś sensownie zaplanować teraz dawkowanie (co i ile) i częstotliwość. Póki co wszystko "na oko", ale rośliny bynajmniej nie narzekają. Zero niedoborów, zero popaleń. We czwartek dostaną Nirvanę, a w piątek kwitnące auto Big Bud'a. Zużyłem już ponad połowę BioBizz. Zostawię tą resztę dla sezonów, a auto będę teraz boost'ował Big Bud'em.

Wlałem im na start łącznie 6.5 L wody z BioBizz Bio Bloom (kwitnące automaty), mieszanką BBBB z Plagronem Alga Grow (sezony) oraz samym Plagronem (wegetujący auto NL, który pięknie podrósł i nie dał się zeżreć żywcem ślimakom). Na starcie wyłapałem i zlikwidowałem ze 4 tłuste sztuki plączące mi się po poletku.

W tych warunkach krzaki wyglądały dziś bosko! Jedynie Blue Shaman miał delikatnie spuszczone listki, bo ziemia była już nieźle podsuszona. Wynika to głównie z tego, że krzak nie rzuca na nią cienia, kiedy jest największa lampa - coś na poradzę we czwartek.
Afghan jest od niego większy i bardziej rozłożysty i jego ziemia jest całkowicie zacieniona - z nim nie ma takich problemów.
Po 10 minutach od podlania Shaman, któremu wlałem łącznie jakieś 3.5 L (bo zrobiłem drugi kurs nas rzekę), podniósł liście i znowu wyglądał zajebiście.
Nie miałem za wiele czasu więc nie robiłem dokładniej inspekcji sezonom pod kątem postępu w kwitnieniu.

Za to automaty zrobiły dość wyraźny progres i chyba jeszcze delikatnie się rozciągnęły. Zapach na poletku jest zdominowany przez auto Blue Gelato. Bardzo słodki (lody), ziemisty i odrobinę nafty - fenomenalny!! To będzie śmierdziel, jakich mało.

Prognoza na ten tydzień jest wyśmienita. Z dnia na dzień coraz cieplej i w piątek znowu ma być ponad 30 C - ostatni raz w tym roku. Potem średnio 25 C, czyli optymalnie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12583 / 2437 / 0
Dziś pogoda 10 / 10. Temperatura dobiła w szczytowym momencie do 28 C, wilgotność 35% i bezchmurne niebo. Jutro 32 C, a w sobotę i niedzielę oczywiście załamanie... Nie będzie jednak źle, bo tylko się ochłodzi do 23 C i w sobotę może po południu przejść burza. Poza tym prognoza na sierpień jest wymarzona. 25 C / 26 C i praktycznie bez opadów. Jeśli się sprawdzi, to można liczyć na super zbiory, tylko czeka mnie sporo maszerowania celem podlania.

Właściwie tylko ten Blue Shaman ma takie zapotrzebowanie na wodę. Wydaje mi się, że to przez jego ustawienie, bo słońce praży mu w doniczkę praktycznie cały czas. Afghan podobnej postury nie ma tego problemu, bo jest bliżej wikliny i doniczka dłużej jest zacieniona.

Dziś spędziłem tam chyba ze 3 godziny. Na start podlałem wszystkie sztuki wodą z Nirvaną - dawkowanie co do mililitra zgodnie z instrukcją, bo kupiłem po drodze strzykawkę.
Jutro dostaną nawozy adekwatnie do etapu.

Znowu nieco oddaliłem od siebie krzaki, bo jebaniutkie rosną jak szalone. Wydaje mi się, że to już powinno im wystarczyć, bo bardziej na boki się już raczej nie rozrosną.
Poprawiłem też LST na bardzo "agresywne" auto NL.

Odciąłem też kilka sucker branchy z sezonów, ale tak konkretnie zrobię tam spustoszenie jutro. Wszystko, co jest w środku, albo nie rokuje zostanie odcięte.

Zapach jaki tam teraz panuje jest boski! Jak patrzę na foty, momentalnie go czuję.
Automaty zaczęły produkować kielichy i być może pierwszy dojdzie jeszcze w sierpniu.
Sezony też już kwitną, czego na fotkach nie widać, ale u nich ten proces trwa ze 2 razy wolniej. Niemniej wczesne zakwitnięcie dobrze rokuje. Ostatni dojdzie najpewniej Afghan, ale podobno ma krótki czas kwitnienia więc liczę na drugą połowę września.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12583 / 2437 / 0
Fotki z wczoraj
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ
Posty: 251 • Strona 14 z 26
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.