Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 133 • Strona 14 z 14
  • 3583 / 582 / 1
Lubie przyrodę, zwierzaki i sport, więc nie wiem gdzie tu mamy buga.
Kurrwa Mac, chyba lubie swobode
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 72 / 9 / 0
U mnie ćpanie zmieniło charakter.

Zawsze byłem gdzieś z boku(ale mi to nie przeszkadzało), byłem wrażliwy ale przede wszystkim zawsze kure#sko małomówny i poważny, i miałem zaniżoną samoocenę.

Tak więc w wieku 18 lat zacząłem pracę i przez pierwszy rok z współpracownikami zamieniałem tylko "cześć"/"dzień dobry"/"do widzenia". Wtedy zacząłem z bliskim kumplem palić mj(a że mało doświadczeni to 1g szedł zawsze na 2 baciory). Faza wtedy prawie zawsze polegała na byciu "zbetonionym" no i ew. rozkminach na wszelakie tematy jak to po mj.
Jak chodziłem do pracy na noc to najpóźniej paliłem 2h przed wyjściem do roboty, tak aby faza i zamuła po przeszła. Wtedy wręcz(po etapie mułu) czułem się pełny energii, zacząłem fazować różne rzeczy, no i przede wszystkim zacząłem rozmawiać z z ludźmi.

Do teraz jestem w miarę rozmowy, potrafię pośmieszkować w towarzystwie i znam swoją wartość :extasy:
I nie, nie jest to kwestia tego, zże chodzę ujebamy, bo już ze 4 lata palę baaaaaardzo sporadycznie(ostatnia zakupiona paka leży z ok. 3/4 zawartości od pół roku). Także u mnie zadziałało bardzo dobrze i skończyło sie HAPPY END'em. Natomiast ten "bliski kumpel" nie znał słowa umiar. I póki co schemat jego życia mj-amph-wszelkiego rodzaju kryształy-wygląd zombie-MOW-po powrocie zaczyna się od początku.
Pamiętajcie: wszystko dla ludzi, lecz z UMIAREM.
  • 317 / 78 / 0
Jestem bardzo ciekawa czy ktoś kiedykolwiek robił badania/zastanawiał się nad ich zrobieniem na temat wpływu osobowości danej jednostki na grupę substancji, od której się uzależni. Nie trudno zauważyć pewne cechy wspólne: duża część opiatowców to introwertycy, często samotnicy, skupieni na swoim wnętrzu, ze skłonnościami do depresji. Stimiarze odwrotnie: często ekstrawertycy, wszędzie ich pełno, ćpają na imprezach a nie w domu itd. Jasne, że to tylko stereotypy, ale ja na przykład zauważyłam, że przez mój naturalny introwertyzm dużo słabiej działają na mnie stymulanty, nie pobudzają aż tak jak innych ludzi.
Też duży wpływ ma moim zdaniem moda na daną grupę. W latach 60 i 70 pojawił się hajp na heroine i morfine, to uzależniali się wszyscy, niezależnie od tego, czy akurat ciągnęło ich do opioidów, czy nie. Dzisiaj kogos naprawde musi bardzo ciągnąć do tej grupy, zeby sie wjebać, bo jest spory problem z dostępnością, wiec uzależniają się osoby, ktore akurat mają do opio predyspozycje. I bardzo chcą.
Podobna sytuacja jest teraz ze stimami, są wszędzie i łatwo dostępne, więc łatwo jest się z nimi spotkać, nawet przypadkiem, nieświadomie i bez żadnej wiedzy na ich temat.
ODPOWIEDZ
Posty: 133 • Strona 14 z 14
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki

Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.