TALK - Rozmowy [H]

[jogurt]

Jeśli najbardziej przeszkadza ci brak libido, możesz dołączyć bupropion do terapii. Możesz tez spróbować na dobry początek delikatnie zmniejszyć dawke paro i zobaczyć co będzie. Arginina i tyrozyna tez zwiekszaja libido.

[katotaliban]

albo buspiron.

[trzynastylistopad]

no dzięki za kolejne podpowiedzi spróbujue z buprpionem i zdam relacje.

[NiezdrowyAntoś]

paroksetyna jest wg mnie nie warta brania ze wzgledu na to ze nie mozna dojsc po niej - i nie piszcie ze tu chodzi o libido bo libido to poped seksualny , a wedlug mnie na to te leki nie wplywaja , ja zawsze mam duzy poped :D

[trzynastylistopad]

uwierz że można.....biore to 2,5 roku i w dawce do 40mg bylo git.....niestety musialem zwiekszyc bo lęki :wall:

[NiezdrowyAntoś]

no ale jaka to przyjemnosc? z tego co pamietam to prawie zadna... sertralina , wenlafaksyna , klomipramina sa znacznie lagodniejsze w tym temacie

[Virus X]

Nie mam z tym dużego doświadczenia ale paroksetyna to zdecydowanie najgorszy antyderpresant jaki brałem a brałem ledwo 2 miechy. Nie dość że nie działa nawet w 30% tak dobrze jak sertralina to przy odstawianiu przez tydzień czułem się tak zjebanie że musiałem wpierdalać Xanax.

[trzynastylistopad]

to teraz takie pytanie.....po ilu dniach nie brania paroxetyny ma prawo zadziałac kodeina?????;-)

[anonimowy_uzytkownik]

Ale pierdolicie. Co organizm to inna reakcja, ale na mnie paro swietnie dzialalo przeciwlękowo. Moze nie jakos motywacyjnie, ale ten serotoninowy spokoj ducha, mmmmmmmmm ;)

[Gargamel]

Z antydepresantami jest tak, ze to lek dobiera sie do pacjenta, a nie na odwrot. Na jednego dobrze dziala powiedzmy Lexapro, a ktos inny ma po nim nieprzyjemne skutki uboczne i mu wcale nie pomaga. Drugiemu znowu pomaga powiedzmy Seroxat, ktory na innego znowu nie dziala, a znowu dziala na niego Effectin powiedzmy.. Mozna by tak wymieniac w nieskonczonosc. Glupota jest wiec pisac, ze ten czy tamten lek jest do dupy, bo jak juz pisalem antydepresanty dobiera sie do pacjenta i ktorys w koncu (w 99% powiedzmy) zadziala dobrze (przeciwdepresyjnie, przeciwlekowo). Najlepiej trafic w taki lek od razu, co rzadko sie zdarza. Mi sie na szczescie udalo. Wlasnie paroksetyne bralem ponad 3 lata temu jako pierwszy antydepresant i zadzialal od razu i az za mocno (mialem takiego spida przez pierwsze 5 dni, ze bez chlorprothixenu nie zasnalem, a po chlorpthixenie w dawce 60-90mg spalem max 5 godz.). Bralem jeszcze Lexapro i Trittico jakis czas rok temu, ale te akurat sie w moim przypadku nie sprawdzily.

Wracajac do tematu Paroksetyny: co myslicie o jej generykach? Wiadomo, Seroxat raczej najlepszy, ale tez najdrozszy. Mi lekarka wypisala Xetanor (sam poprosilem o tanszy odpowiednik Seroxatu), ale chyba poprosze w aptece o ParoMerck albo Paxtin. Bral ktos rozne leki z paroksetyna? Zauwazyl jakas roznice?