TALK - Rozmowy [H]

[derb]

nie wiadomo czy na 100% jest lecz z opisów niektórych miksów można wyciągnąć potwierdzające to wnioski i lepiej założyć że jest
Jak z mocą to nie wiem, ale mogę odpowiedzieć na drugie pytanie - miksowałem z tryptaminami, LSD, 2ct4 i innymi fenetylaminami, było w porządku. Jednakże lepiej nie mieszać tego z substancjami zmieniającymi poziom neurotransmiterów (mdxx, 6-apx, 5-apx itp)

[opak]

Ja pare lat temu gdy zmixowałem 450 mg DXM + 30 mg 2C-E prawie zszedłem z tego świata :> Świat stracił kolory wszystko stało się marmurowe jak z kamienia ja również ( tak wyglądał obraz rzeczywistości postrzegany przez moje oczy : >) Ręce na które patrzyłem były sine czułem jakbym zamieniał się w kamień , czułem jak mi zastyga krew . Dla obserwatora z zewnątrz byłem siny miałem wysokie cisnienie krwi . Krew ne dopływała do rąk i nóg ( tam byłem najbardziej siny oraz na twarzy )
Sam do końca nie wiem co wtedy miałem zespół serotoninowy razem z przełomem nadciśnieniowym czy ki chuj. Ogólnie lepiej uwazać.
Jednym słowem 2C-E + DXM = STONED i to dosłownie :D

[ItvH2erPPPWR]

cofam to co mówiłem o 2C-E.

bodyload okrutny, przeszkadzający w tripowaniu; nie warte zachodu gdy są inne, lepsze 2cx

[derb]

bywają dużo gorsze

[blablab]

Ja chyba gorszego niż po 2C-E w nos nie doświadczyłem... no może 2C-P zaaplikowane w ten sam sposób serwuje mi równie tragiczny. Mimo to, obok meskaliny to moja ulubiona fenetyloamina. To co się dzieje po nieprzyjemnej części w pełni rekompensuje mi rzyganie tęczą. Chociaż pazur pokazuje imo dopiero w okolicach 40mg i przy takichże dawkach deklasuje większość psychodelików, jakie mi było dane spróbować.

[emerx]

Mnie bodyload skutecznie odstrasza od ponownej próby z 2C-E. Uwielbiam tą fenyloetyloamine; był to mój pierwszy psychedelik z jakim się spotkałem. Przemyślenia z drugiego podejścia mocno ukształtowały moją osobę. Bardzo srogi (nie tylko bodyload) i dość cyniczny, nieprzyjemny charakter ale gdzieś tęsknota się pojawia... :-) No i ta wizualna synestezja... :-)

[Parathormon]

Wizualna synestezja? Tzn które zmysły ci się mieszały? Ja nawet przy wysokich dawkach nie uświadczyłem synestezji (z resztą, synestezję miałem może dwa razy w życiu...).

[emerx]

Dźwięk modulował wszystko co widziałem przy otwartych oczach, morfing przedmiotów i powierzchni. Emocje wpływały na kolory, przypominało to silną korekcję barw stosowaną w postprodukcji filmowej. I właśnie pod tym względem najlepiej wspominam 2C-E. Zaznaczyłem "wizualna" bo na tym zmyśle wszystko się koncentrowało (np. w LSD dochodzi jeszcze smak, dotyk-czucie itd).

[hess]

Co tutaj tak cicho?

Dla mnie 2C-E to jest pewnego rodzaju klasyk (jadlem to po raz pierwszy jakieś świetlne lata temu..i to był mój pierwszy prawdziwy wizualizator dlatego mam pewnego rodzaju sentyment do tej substancji).

Jak ktoś ma opcję niech kołuje to sobie i wrzuci w zgranej ekipie, będzie na pewno dobrze (śmiechu co nie miara)...

[Raoull]

Mysle, ze 2C-E nie jest na tyle warte swieczki zeby ryzykowac jak jest chociazby 2C-P