TALK - Rozmowy [H]

[taurinnn]

(...)
Jak komuś uzależnionemu od kody jak ja skończy się kasa to nie sprzeda komputera i telefonu w lombardzie, nie zadłuży się, bo łatwo jest odstawić na chwilę bo objawy sa małe.

Uwierz, że i z takimi uzależnionymi od kody miałam do czynienia. A objawy wcale nie muszą być takie małe, jakby się mogło wydawać. Nie wspominając już o psychicznych, przecież to one zwykle powodują złamanie abstynencji.

[GG Allin]

Jak komuś uzależnionemu od kody jak ja skończy się kasa to nie sprzeda komputera i telefonu w lombardzie, nie zadłuży się, bo łatwo jest odstawić na chwilę bo objawy sa małe. To latanie po aptekach też powoduje że po 2 aptece myślisz sobie eee szkoda czasu wezmę 2 syropy. A ty myślisz sobie kupiłem hurtowo walnę sobie super dawkę, a potem zapas się kurczy ekspresowo. To tylko taka rozkminka kogoś kto tonie dość wolno :) Może nie tyczy się ciebie akurat

Ja pierdole, co za bzdura - następnym razem dam ostrzeżenie za wprowadzanie w błąd, zostawiam kopie poniższej treści w Twoim poście aby nikt się tym nie sugerował. Jedynie brak doświadczenia, obycia i ignorancja Ciebie usprawiedliwia w tym momencie.


1. Objawy abstynencyjne uzależnione są od dawek; okresu, częstotliwości i ilości zażywanego opioidu - niezależnie jakiego. A po każdorazowym przebyciu "skręta", każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego nawet jeśli okres kolejnego zug'u był znacząco krótszy (i za każdym razem okres potrzebny do wywołania skręta się zmniejsza)
2. Śmieszne jest też patrzenie na uzależnienie od kodeiny przez pryzmat swoich czterech liter. Być może teraz* byś takich rzeczy nie zrobił i skręt jest lightowy, co nie znaczy że tak będzie zawsze,

W kontekście opioidów rozgraniczenie na mocne i słabe jest pozbawione sensu, niezależnie od kalibru to twarde narkotyki.

*tylko krowa nie zmienia swojej opinii. Polecam wątek Warszawkiego z działu Opioidy pt. "Od kodeiny do heroiny".

@WrakCzlowieka osobom uzależnionym od kodeiny (zwłaszcza tych, którzy nie mieli styczności z mocniejszymi kalibrami bądź nie miały styczności z końskimi dawkami) nie sugerowałbym buprenorfiny. Częstokroć dla takich osób ma ona jeszcze możliwość wywoływania euforycznego ugrzania, co nie jest pomocne - mimo iż to działanie znika z expem.

[HitlerPremier]

Kolejne podejście, tym razem z zapleczem.
Prega 2x 150 po 56
I 2x miętus 2mg

Zawsze największym problemem były te poty, bóle wszystkiego itd. Pregla myślę jest w stanie to zalagodzic. Mam 3 dni wolnego. Myślę że to w końcu ten czas, będę raportowal na bieżąco. Sciskam Was ❤

[HitlerPremier]

"Pierwszy" dzień, nie wiem która h może 40h od ostatniej dawki. Pregla to najlepsze co w życiu spotkałem. Buziaki

[HitlerPremier]

Kolejny, generalnie oprócz toalety, żadnych innych objawów. Gdyby pregla pojawiła się wcześniej, pewnie już byłbym wolny.
Żadnych problemów ze snem itd.
Nawet nie myślę, że miło by było się ciepielkiem zrobić. A to nowość, wierzę że to TEN raz.
Buziaki

[HitlerPremier]

Wczoraj zapomniałem o raporcie, pozwoliłem sobie nawet na najebke dosyc ostra.
Generalnie nadal nic, żadnych objawów poza sraczka,która ustępuje bo nie chodze za często. Jestem przyzwyczajony do wegetacji podczas tych dni, więc dziwię się, że jest TAK dobrze.
Myślicie, że to czas pożegnać się z pregla?
Która tak upierdala, że ucielo mnie na 4h I teraz już problem zasnąć niestety.

Widzę, ze rzadko ktos odwiedza ten dzial niestety. Jakieś porady, sugestie? Moze chytrus cos sie wypowie?Chętnie porozmawiam o tym, bo nigdy jeszcze nie miałem w głowie tak zakodowane, że nie chcesz I chuj. Nawet w ośrodku.
Buziaki

[HitlerPremier]

I znów kolejny dzień, zero ciśnienia. Zastanawiam się co jest, czy to ujebanie pregla,która już właściwie nie upierdala oprócz zaburzenia koordynacji ruchowej. Dziwne, zastanawiam się kiedy zostawić już pregle w spokoju. Piąty dzień właściwie mija bezboleśnie. czy to właśnie ten czas?

[pomasujplecki]

Ja już zaczynam tracić nadzieję dawno wymknęło się to spod kontroli, choć nie biorę codziennie to 2 razy w tyg muszę się nagrzać, psychicznie czuje taka potrzebę. Jakie metody niwelowania głodu wchodzą w grę od strony farmakologicznej?

[psychogenius]

I znów kolejny dzień, zero ciśnienia. Zastanawiam się co jest, czy to ujebanie pregla,która już właściwie nie upierdala oprócz zaburzenia koordynacji ruchowej. Dziwne, zastanawiam się kiedy zostawić już pregle w spokoju. Piąty dzień właściwie mija bezboleśnie. czy to właśnie ten czas?

Probuj juz bez pregaby. I kazdy moment w ktorym sie chce wyjsc jest idealny bo potem i tak bedziesz musial z tym ze bedzie ciezej albo po prostu zdechniesz. Dzialaj mordo, powodzenia

[dezynfekatorodbytuw]

Ja już zaczynam tracić nadzieję dawno wymknęło się to spod kontroli, choć nie biorę codziennie to 2 razy w tyg muszę się nagrzać, psychicznie czuje taka potrzebę. Jakie metody niwelowania głodu wchodzą w grę od strony farmakologicznej?

może nie jest to farmakologiczna metoda niwelowania głodu, ale poczytaj sobie swoje posty. Z czasu kiedy rzuciłeś i byłeś czysty.