TALK - Rozmowy [H]

[jezus_chytrus]

6-7 h spokojnie wystarczy, choć nie liczyłbym na plon, jaki deklaruje producent pestek.
Ciekaw jestem, jaka byłaby różnica w plonie, gdybyś 1 sztukę posadził dla testu na łące, gdzie dostęp do słońca jest cały dzień. Czekam na fotorelację : )

[koko48]

Na łąkach czesto są torfowiska, a taki grunt się nie nadaje.

[Maciek420]

[mention]koko48[/mention]
Tak jak pisałem wcześniej glebę zakupuje w sklepie i zanoszę na spota.

[Maciek420]

W jakiej odległości od drzew/wysokich zarośli sadzić żeby rośliny miały wystarczająco światła? W tym momencie jestem zdezorientowany trochę bo nigdy nie interesowało mnie to jak pada słonće. Jak posadzę na szczerym polu to będzie ze wszystkich stron do wypatrzenia a jak posadzę tak by była zasłonięta z dwóch-trzech stron czymś to nie będzie miała słońca. Gdzie jest błąd w moim rozumowaniu?

[jezus_chytrus]

Zrób fotkę spota i umieść, to Ci powiemy : P
Żartuję oczywiście... sam musisz przejść się na spot i ustalić miejsce z optymalnym nasłonecznieniem. 5-6 h to takie sensowne minimum.
Po pierwsze musisz ustalić, gdzie jest wschód i zachód. Z naszego punktu widzenia słońce wędruje ze wschodu na zachód. Najlepiej żeby padało w okolicach 10-15. Musisz znaleźć miejsce bez drzew od wschodu i południa. Weź też pod uwagę, że słońce z każdym dniem jest coraz wyżej na horyzoncie (i tym samym cień lasu będzie się cofał).

Jak wysoka rośnie trawa na tej łące w czerwcu i lipcu? Pytam, bo najkorzystniej byłoby plantację umieścić tak, żeby słońce padało na nią cały dzień. Automaty, które rzadko rosną wyższe niż 1 metr (a trenowane połowę tego), dość łatwo ukryć na łące z wysoką trawą. Oczywiście pod warunkiem, że łąka jest rozległa. Zrobisz im 1 cięcie i już ograniczysz wzrost na rzecz ilości rozgałęzień. Możesz też je naginać, co daje podobny efekt.

Sam mam spot na takiej łące / ugorze, gdzie rośną chwasty dorastające do pasa minimum (a w niektórych miejscach do piersi). Już teraz z trudem można się tam poruszać. Za 2 tygodnie będzie to droga przez mękę... No i widać gołym okiem, jak rosną rośliny na łące w pełnym słońcu, a jak pochowane po krzakach.

[Fatmorgan]

3 razy właziłem dzisiaj nie w te krzaki, ażeby dostać się na spota. Wszystko na całym obszarze wygląda dokładnie tak samo i wszędzie jeżyny dokładnie tak samo wbijają się w nogi. Zachciało mi się przyjść z innej strony żeby ścieżek nie deptać :cheesy:

Masa robactwa, totalne zadupie, niemożliwy dojazd samochodem w promieniu over kilometra i te jeżyny ....
Wszystko rośnie dobrze. Tydzień temu zaniosłem na spota 30 litrów wody dzięki uprzejmości znajomego growera, więc na kilka podlewań starczy. Myśle, że w razie czego dałbym się nawet radę głupio tłumaczyć ze względu na to, że nie wnoszę tam ze sobą nic co predysponowało by do podejrzewania mnie o uprawę - nawóz, saperka i sekator również zabezpieczone na miejscu. Na szyi miałem nawet debilnie zawieszony aparat fotograficzny, że niby tym się tam trudnie
Z jednej z wykorzystanych butli 5l zrobiłem mini-foliak i dumnie nałożyłem go na flagowego passsiona.
Jestem bardzo dobrze nastawiony w tym roku i gotów na wszelkie nieoczekiwane wypadki
Siła, Honor, Narkomania

[Maciek420]

Jeden spot jest w pokrzywach a drugi prawdopodobnie będzie na łące, ale jeszcze nie znam dokładnej lokalizacji.
Zdjęcia wstawię ale muszę to zrobić z komputera bo niestety z telefonu nie umiem. Nawet jakby się okazało że jeden z moich sąsiadów na wsi po powrocie z pola lubi sobie poczytać to forum to wątpię żeby skojarzył to miejsce po jednym zdjęciu. Pokrzywy wykarczować dookoła rosliny w promieniu większym niż ten w którym wsypie samą ziemię czy mogę zostawić?
Najbardziej obawiam się tego okresu kiedy roślina będzie pod butelką a ziemia wokół będzie świeża i niezarosnieta, potem to już wątpię żeby ktokolwiek rozpoznał roślinę nawet jakby już znalazł się w okolicach spota.
Ja sam na spota zamierzam dostawać się niepostrzeżenie idąc moja standardową trasa którą spaceruje dość często przez ostatnie parę lat po czym jak upewnię się że nikogo nie ma będę wchodził do podmokłego lasu i przechodził przez rzeczkę na spota, myślę że bez żadnych podejżeń, nawet jak delikatnie wydepcze jakąś ścieżkę to będzie ona prowadzić do rzeki która niby jest wąska ale nikomu raczej bez pomocy jakiegoś kamienia lub drzewa pośrodku nie uda się przeskoczyć.
Ziemia czeka już w paczkomacie więc na koniec tego tygodnia zapewne będą już przygotowane dołki z ziemią.
W najbliższym czasie czeka mnie ok. 50 minutowy spacer z 50l ziemią. Mam nadzieję że zmieści się do torby sportowej. Życzę każdemu dotrwania do zbiorów i zebrania z krzaka własnych narkotyków do ćpania :-D

[koko48]

^ i tak zwierzeta ci opierdolą

[Fatmorgan]

zwierzęta mogą mi w tym roku opierdolić maksymalnie gałę <3
fakt faktem saren w okolicy trochę jest
mam jednak nadzieję, że nie postanowią urozmaicić sobie menu

[Maciek420]

byłem dzisiaj na ostatnim oglądzie miejscówy przed kopaniem dołków i pozytywnie się zaskoczyłem. Wróciłem z majówki i zastałem kompletnie nowe miejsce, pare razy musiałem włączać gps bo nie wiedziałem gdzie jestem. wszystko bardzo mocno zarosło pokrzywy po kolana wszędzie. gdziebym tam nie zasadził to i tak jak już komuś zechce się tam wpierdalać to wątpię żeby zobaczył krzaki stojąc od nich nawet metr obok. Ja sam niestety wziąłem krótkie spodenki i teraz całe łydy napierdalają mnie od pokrzyw. Boli że japierdole. Najpewniej zasadzę w dwóch miejscach jedno to jest duża polana pokrzyw między dwoma bagiennymi małymi lasami ( właściwie to trudno to je nazwać lasami kilkanascie drzew i wszędzie metrowe ponad krzaczory głownie pokrzywy) a drugie to wysepka z 3 stron otoczona kanałem małym a z czwartej bagnem w którym zapadłem się po łydkę. To jest właśnie jedyny mankament miejscówy jest dookoła parę mokradeł, ale tam gdzie planuje sadzić ziemia jest wilgotna ale nie mokra. Poniżej kilka zdjęć bym z chęcią załączył ale nie mam przycisku załącz tam gdzie jest pokazane w instrukcji.