TALK - Rozmowy [H]

[polfiara]

Spieprzył brak radości z innych dragów, gdyż wygrał ranking na ulubiony poniewieracz, ale to nie takie straszne chyba jest. No i śluzówkę przeorał, zatoki- da się przeżyć tym bardziej, że teraz wrzucam jedynie kryształ do brzuszka.

[czumek]

U mnie czasem po ciągu wysokie ciśnienie i arytmia występuje, ale raczej na tle nerwowym, bo zażycie benzo niweluje te objawy. Przede wszystkim należy się dobrze odżywiac pomiędzy ciągami, żeby uzupełniac mikro i makro elementy mające wpływ na pracę serca. Jeżeli czujesz, że naprawdę coś nie tak to śmigaj do kardiologa i zrób podstawowe badania czyli ekg, rtg klatki i pobranie krwi pod kątem czegoś tam, co mogłoby świadczyc o uszkodzeniu mięśnia sercowego.

Ja po mefie i 3mmc uszkodziłem sobie serce diagnoza "blok przedsionkowo-komorowy 2 stopnia typ 1" zalecenia : przez najbliższy rok zero sportu i przemęczania serca. Co 3 Msc badanie ekg a za rok ekg 24/h . Ty mówisz o wysokim ciśnieniu, u mnie jest na odwrót standard to 110/65 kilka razy odnotowałem 100/60 lub minimalnie niżej. Przy takim ciśnieniu jest brak chęci do jakiego kolwiek działania. Podejrzewam ze moja wada nie ustąpi , b-K nie biorę ponad rok(rok temu ethylonu sprobowalem, kilka razy metylon) a 3mmc ostatni raz w połowie 2013 roku.
Zapewne brde miał zaaplikowany stymulator pracy serca , arytmię odczuwałem juz z 2 lata ale dopiero teraz postawiono diagnozę jak zrobiłem ekg przez 24h. W 2014 prywatnie byłem u kardiologa który robił mi ekg echo i test wysiłkowy, zapewniał ze wszystko jest ok. Ale serce szybko o sobie przypomniało.. Nie życzę nikomu takiego uszczerbku, w dodatku nabawiłem sie metow ciała szkielistego w obu oczach :wall:
Jak juz sięgać po chemię to lepiej ciagnąć maratony na fecie dropsach wrzucać mdma jak sięgać po chińskie gowno :wall:
Ew. Robić to z głowa..

[Dropsiq]

Napisz jeśli możesz jak długo i często brałeś. Co zażywałeś częściej, 3mmc czy 4mmc? Trochę mnie nastraszyłeś, ale w sumie też sort sortowi nierówny, więc nie wiadomo co ty tam ładowałeś w siebie. Od siebie dodam, że miałem pół roczny dość intensywny ciąg na mefce średnio 4/7 dni w tygodniu. Teraz używam sporadycznie tylko przy weekendzie. Objawy sercowe mam tylko gdy zapalę zioła, stąd moje przekonanie, że to na tle nerwicowym. Dodatkowo mój ziomek z którym robiłem ten półroczny ciąg nigdy nie skarżył się na żadne problemy z sercem, teraz pół roku po wszystkim też nie słyszałem, żeby odczuwał jakieś negatywne efekty.

[EKSUDIPRODZEKTU]

Polipy w nosie spowodowane wiecznym stanem zapalnym blony sluzowej. Jebalem czy to 4 czy pozniej 3 nie baczac na stan nosa. Nie wazne czy leciala strumieniem czerwona breja czy nie. Ciezko mi wyczuc jakis konkretny zapach, przez co niestety jedzenie mniej smakuje :(

[stoku]

Straciłem ziomków przez głupoty, które robiłem na melanżach, rozstałem się z dziewczyną i jestem wrakiem psychicznym

[fabrykaklamstw]

Te bóle to najczęściej skurcze międzyżebrowe lub nerwobóle wywołane zaburzoną gospodarką elektrolitową wywołaną nadmiernym stężeniem monoamin. Serce dostaje dużo później i dopiero w konsekwencji tejże zaburzonej gospodarki mineralnej. Dlatego właśnie ciągi są tak złym pomysłem - potrzebne są przerwy na uzupełnianie minerałów, ale to uzupełnianie nie jest też takie proste jak to się niektórym wydaje (w idealnym świecie trzeba byłoby po każdej sesji zrobić pełną biochemię i działać selektywnie tam gdzie są niedobory)

Na tym właśnie głównie polega kardiotoksyczność tych zabawek; podwyższone ciśnienie i puls to sprawa drugorzędowa (w pewnym stopniu też nasilona powyższym zjawiskiem) - często i bez narkotyków ludzie mają z tym problem, ale to nie jest jakaś "podbramkowa" sytuacja do pewnego stopnia nasilenia problemu - da się z tym jakoś funkcjonować.

Od dłuższego czasu nie nadużywam ketonów, a w przeciągu ostatniego miesiąca nie tknąłem ich ani razu, ale towarzyszą mi coraz częściej nerwobóle, możliwe że przez częstsze spożywanie alkoholu wypłukałem się z minerałów, wiem że informacji na temat suplementacji jest na forum ogrom, ale być może mógłby mi ktoś podrzucić jakiś na prawdę sprawdzony sposób na pozbycie się tego typu dolegliwości.

[czarnulaa]

Totalnie spieprzona śluzówka, brak chęci do czegokolwiek, nie wychodzę już na imprezy gdzie nie ma tematu. Teraz mef zastąpiłam tymi legalnymi chlorowanymi gównami, bo prawdziwej mefy nie można dostać już nigdzie, te chlory są jeszcze bardziej szkodliwe dla człowieka, nie mówiąc już o marnym działaniu

[Dysocjant37]

Te bóle to najczęściej skurcze międzyżebrowe lub nerwobóle wywołane zaburzoną gospodarką elektrolitową wywołaną nadmiernym stężeniem monoamin. Serce dostaje dużo później i dopiero w konsekwencji tejże zaburzonej gospodarki mineralnej. Dlatego właśnie ciągi są tak złym pomysłem - potrzebne są przerwy na uzupełnianie minerałów, ale to uzupełnianie nie jest też takie proste jak to się niektórym wydaje (w idealnym świecie trzeba byłoby po każdej sesji zrobić pełną biochemię i działać selektywnie tam gdzie są niedobory)

Na tym właśnie głównie polega kardiotoksyczność tych zabawek; podwyższone ciśnienie i puls to sprawa drugorzędowa (w pewnym stopniu też nasilona powyższym zjawiskiem) - często i bez narkotyków ludzie mają z tym problem, ale to nie jest jakaś "podbramkowa" sytuacja do pewnego stopnia nasilenia problemu - da się z tym jakoś funkcjonować.

Od dłuższego czasu nie nadużywam ketonów, a w przeciągu ostatniego miesiąca nie tknąłem ich ani razu, ale towarzyszą mi coraz częściej nerwobóle, możliwe że przez częstsze spożywanie alkoholu wypłukałem się z minerałów, wiem że informacji na temat suplementacji jest na forum ogrom, ale być może mógłby mi ktoś podrzucić jakiś na prawdę sprawdzony sposób na pozbycie się tego typu dolegliwości.

pij yerba mate naturalna mineraly witmany plus warzywa owoce, plus wtimany i mineraly firmy olimp, polecam stary ketoniarz

[jsc]

owoce i na deser owoce, to najlepszy sposób na przyjmowanie wielu witamin.
na problemy z nadciśnieniem asparaginian extra (magnez +potas)

[Centauri]

mefedron rozwalił mi naturalną pracę serca. Przy ostrzejszym wysiłku zaciska mnie w klatce, czuję kłucie, a czasem nawet mam takie uczucie jakbym czuł, że przez serce przepływa mi jakby kawałek skrzepu z krwi (może coś w rodzaju zatoru? ) - ciężko mi to wytłumaczyć. Badania EKG i inne nie stwierdziły u mnie żadnych poważniejszych schorzeń, a wszystko zostało zwalone na nerwicę i nerwobóle które miewam w różnych częściach ciała każdego dnia.. Może coś w tym jest... Pożyjemy zobaczymy.